Izba ściga byłych posłów, którzy zostawili długi – 13.12.2024 – Władza
A poszedł szukać byłych parlamentarzystów, którzy pozostawili swoje mandaty z długami. Zadłużenie sięga od nienależnie otrzymanych środków po utratę notebooków i mebli oraz niepłacenie rachunków za wodę i prąd za funkcjonalne mieszkania.
W obecnej kadencji Izba opublikowała już w Dzienniku Urzędowym Unii co najmniej dziesięć zawiadomień o rejestrowaniu długów, uzasadniając przyjęcie tej metody, ponieważ ci byli posłowie „obecnie znajdują się w niepewnym i nieznanym miejscu”.
Część z nich narzeka właśnie na brak oficjalnego kontaktu. Niektórzy twierdzą, że dług spłacili, ale są i tacy, którzy kierują się popularną logiką: „Jestem winien, nie zaprzeczam, spłacam, kiedy mogę”.
Deputowani federalni otrzymują obecnie pensję w wysokości 44 000 R $ miesięcznie, czyli maksymalną kwotę przewidzianą w Konstytucji dla służby publicznej. Mają także określoną kwotę na pokrycie kosztów biletów lotniczych, dostaw samochodów i utrzymania biur w lokalizacjach, w których mają siedzibę.
Mogą także wynająć funkcjonalne mieszkanie w Brasilii lub otrzymać pomoc mieszkaniową.
Były zastępca federalny Nelho Bezerra (União Brasil-CE) był ostatnio celem dwóch powiadomień opublikowanych w Dzienniku Urzędowym Unii, jednego w czerwcu i drugiego pod koniec października tego roku.
Izba obciąża go kwotą 3208,15 R $ w związku z „długami z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanych kwot” w związku z jego usunięciem ze stanowiska zastępcy posła, jeszcze w lipcu 2022 r.
„Zamierzam zapłacić, tak. W tej chwili po prostu nie mogę. Dziękuję za uwagę i życzę Wesołych Świąt” – odpowiedział. Arkusz pytany o długi.
Zapytany, dlaczego nie może dokonać płatności, odpowiedział: „W tej chwili nie ma pieniędzy”.
Nelho Bezerra objął stanowisko zastępcy w 2022 r. Rozgłos zyskał dzięki swoim przemówieniom wychwalającym lojalność wobec byłego prezydenta (PL). Na sesji plenarnej poprosił nawet ówczesnego prezydenta, aby traktował go jak syna.
„A więc, mój prezydencie, masz F4, czworo dzieci z krwi. I masz [deputado] André Fernandes z mojego Iguatu [CE]piąty, przez adopcję. I tu swoją małością, mój prezydencie, pokornie proszę Cię: pozwól mi być Twoją F6” – oznajmił w galerii Izby.
Większość długów ściągniętych od byłych posłów dotyczy niezapłaconych rachunków za mieszkania funkcjonalne, które zajmowano w trakcie sprawowania mandatu, takich jak opłaty za wodę, prąd i inne opłaty. Tak jest w przypadku byłego posła Jonesa Moury, który ma dług wobec parlamentu w wysokości 1876,71 R$.
Oprócz długów z tytułu rachunków konsumpcyjnych w zajmowanym przez niego majątku użytkowym, w zawiadomieniu Izby Poselskiej wskazano także kwotę otrzymaną nienależnie w związku z jego usunięciem w zastępstwie w styczniu br.
Były poseł skarży się, że nie otrzymał żadnego oficjalnego powiadomienia, a o długach dowiedział się poprzez kontakt z wojewodą Arkusz. Powiedział, że dowie się o nierozstrzygniętych sprawach, aby „szybko to uregulować” i dodał, że kwota „jest niewielka”.
„Podkreślam jednak, że jestem już czwartym zastępcą PSD i w związku z rotacją sekretarzy władz miejskich Rio de Janeiro od czasu do czasu wracam do mandatu” – stwierdził.
„Jeśli wrócę, co może nastąpić wkrótce, jeśli będą jeszcze jakieś nierozstrzygnięte sprawy, potrącą mi pensję. Jeśli nie, będę płacił zdalnie” – zadeklarował.
Zapowiedział, że gdy tylko uzyska oficjalną wiedzę i zweryfikuje „prawdziwość dokonanych obliczeń”, dokona płatności „tak szybko, jak to możliwe”.
Była posłanka Aline Gurgel (Republicanos-AP) również zwraca uwagę, że Izba nie poinformowała jej o długach, aby mogła dowiedzieć się o długach. Jego dług wyniósłby 3535,85 R $ i dotyczył rachunków za zajmowany przez niego majątek funkcjonalny.
Wysłała to do Arkusz dowód transakcji bankowej do Izby Deputowanych w wysokości jej długów, w dniu 4 listopada – nieco ponad dziesięć dni po opublikowaniu długu w Dzienniku Urzędowym Unii.
w ostatnich wyborach samorządowych. Zajęła trzecie miejsce z 3,71% głosów. Wybory wygrał w pierwszej turze doktor Furlan (MDB).
Oprócz długów pozostawionych w funkcjonalnym mieszkaniu byłemu posłowi Nilsonowi Pinto de Oliveirze (PSDB-PA) zarzuca się także, że nie zwrócił Izbie zeszytu. Opłata wynosi 2217,44 R $.
Oliveira twierdzi, że nie jest świadoma tych nierozstrzygniętych problemów. Mówi, że w styczniu 2023 r. zakończył swoją szóstą i ostatnią kadencję i że wszystkie wydatki na funkcjonalne mieszkanie były „automatycznie i religijnie potrącane co miesiąc z mojej pensji przez samą Izbę”.
„Nie jestem także świadomy rzekomo toczącej się sprawy dotyczącej ww. zeszytu. Informuję, że nie otrzymałem nigdy żadnego zawiadomienia z Izby w tej sprawie” – stwierdził.
Dodaje, że skontaktował się z Izbą z prośbą o wyjaśnienia, które obiecali przesłać e-mailem, „który w istocie był im zawsze znany”.
Były poseł Parany, Delegado Francischini, wywodzący się z partii takich jak PSDB i PSL, został obciążony pod koniec poprzedniej kadencji kwotą 5009,26 R$ za „długi z tytułu utraty towaru”. Twierdzi, że „spłacił ten dług dawno temu”. Dodał, że jego zdaniem są to „pewne meble, których nie znaleziono przy zmianie gabinetu i przywództwa partii”.
Skontaktowano się z Izbą Deputowanych, ale odmówiono podania informacji o całkowitej liczbie byłych posłów, którzy mają zaległe długi, w pełnej wysokości i którzy już je spłacili. Izba, której przewodniczy (PP-AL), zasugerowała otwarcie procesu uzyskiwania tych informacji w ramach ustawy o dostępie do informacji.