Ministrowie spraw zagranicznych sześciu krajów UE mają co do tego jasność: droga Ukrainy do NATO jest „nieodwracalna”
Droga Ukrainy do ostatecznego członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim (NATO) jest „nieodwracalna”, powiedział w czwartek sześciu ministrów spraw zagranicznych UE i szefowa dyplomacji europejskiej Kaja Kallasová we wspólnej deklaracji po spotkaniu w stolicy Niemiec, Berlinie. Raporty TASR według agencji AFP i DPA.
„Będziemy nadal wspierać Ukrainę na jej nieodwracalnej drodze do pełnej integracji euroatlantyckiej, w tym członkostwa w NATO” – wspólnie z Kallasem oświadczyli ministrowie spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch, Polski i Hiszpanii. „Ukraina musi wygrać” – dodali w tzw Deklaracji Berlińskiej po spotkaniu ze swoim ukraińskim kolegą ministrem Andrijem Sybihem.
„Jesteśmy zaangażowani w zapewnienie Ukrainie solidnych gwarancji bezpieczeństwa, w tym niezawodnego, długoterminowego zapewnienia wsparcia wojskowego i finansowego” – dodał. – podkreślali. Spotkanie ministrów spraw zagranicznych wymienionych krajów UE zostało zorganizowane przez szefową niemieckiej dyplomacji Annalenę Baerbock w czasie, gdy Ukraina od prawie trzech lat stawia opór rosyjskiej inwazji wojskowej, a ukraińscy żołnierze znajdują się pod dużą presją przed nadchodzącej zimy, przypomina AFP.
Celem spotkania było omówienie kroków zmierzających do wzmocnienia Ukrainy po tym, jak amerykański prezydent elekt wskazał, że po powrocie do Białego Domu w styczniu planuje ograniczyć pomoc wojskową dla Kijowa i nawoływać do zawieszenia broni z Rosją.
Dyplomaci ślubowali „pozostać niezłomni w solidarności” i „w dalszym ciągu wspierać Ukrainę w jej prawie do samoobrony przed rosyjską agresją”. „Nie może być negocjacji pokojowych na Ukrainie bez udziału Ukraińców i bez Europejczyków u ich boku” ministrowie w Berlinie zgodzili się dalej.
Zobowiązali się także do „pozostania zjednoczonymi z naszymi europejskimi i transatlantyckimi partnerami”, aby myśleć i działać na rzecz bezpieczeństwa europejskiego – podsumowuje AFP.