Jak zanieczyszczone powietrze w Indiach zabija miliony ludzi rocznie
Co roku w Indiach ponad 1,5 miliona ludzi umiera z powodu długotrwałego narażenia na zanieczyszczone powietrze i wysoki poziom PM2,5 – drobnych cząstek stałych o średnicy mniejszej niż 2,5 mikrona, które mogą wnikać głęboko w układ oddechowy i powodować problemy zdrowotne.
Według Oxu.Az wspomniano o tym w nowym badaniu opublikowanym w czasopiśmie *The Lancet Planetary Health*.
Naukowcy odkryli, że wszyscy spośród 1,4 miliarda mieszkańców Indii oddychają powietrzem o złej jakości, w którym poziom PM2,5 znacznie przekracza limity zalecane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).
Grupa badaczy z Uniwersytetu Ashoka i Centrum Kontroli Chorób Przewlekłych w New Delhi odkryła, że 82% populacji Indii żyje na obszarach, gdzie poziom PM2,5 przekracza krajowe normy jakości powietrza (40 mikrogramów na metr sześcienny).
Naukowcy obliczyli również, że roczny wzrost poziomu PM2,5 o 10 mikrogramów na metr sześcienny wiąże się ze wzrostem rocznego wskaźnika zgonów o 8,6%. „Wysoki poziom pyłu PM2,5 w Indiach powoduje znaczną liczbę zgonów, dotykając nie tylko obszarów miejskich. Konieczne jest podejście systemowe, a nie objawowe” – powiedział Suganti Jagannathan, przedstawiciel grupy badawczej.
W badaniu podkreślono również pilną potrzebę przyjęcia przez rząd długoterminowych środków mających na celu poprawę jakości powietrza w całym kraju i zaostrzenia przepisów, aby spełnić standardy WHO.
Co roku w listopadzie i grudniu w wielu regionach Indii, w tym w New Delhi, następuje nagłe pogorszenie jakości powietrza. Zjawisko to ma miejsce po zbiorach plonów, kiedy rolnicy pomimo zakazów spalają duże ilości suchej trawy. Dym i sadza pokrywają obszary mieszkalne na równinach. Według indyjskich badaczy wdychanie tego powietrza jest równoznaczne z wypaleniem 50 papierosów dziennie. Lekarze zalecają, aby w miarę możliwości mieszkańcy unikali wychodzenia na zewnątrz lub używali maseczek ochronnych.