Kosowo wprowadza zaostrzone środki bezpieczeństwa po wybuchu w kanale, podczas gdy Serbia zaprzecza jakiejkolwiek odpowiedzialności
Kosowo zaostrzyło w sobotę środki bezpieczeństwa dla infrastruktury krytycznej w następstwie ataku na kanał, który dostarcza wodę do dwóch elektrowni węglowych w kraju. Premier Albin Kurti obwinił sąsiednią Serbię o wybuch, ale ta zaprzecza odpowiedzialności, donosi TASR, zgodnie z raportem AFP.
Eksplozja uszkodziła kanał w północnym Kosowie
Eksplozja, która uszkodziła kanał, miała miejsce w piątek w północnym Kosowie w pobliżu miasta Zubin Potok. Policja zatrzymała już kilka osób w związku z tym incydentem. Przyczyna eksplozji nie była od razu znana. Dwie elektrownie, o których mowa, generują prawie całą energię w Kosowie.
Siły bezpieczeństwa przeprowadziły kilka przeszukań i zebrały świadków oraz inne dowody. „Przestępcy i terroryści” zostaną sprawiedliwie ukarani, powiedział Kurti dziennikarzom podczas wizyty na miejscu zdarzenia.
„Atak został przeprowadzony przez profesjonalistów. Uważamy, że odpowiedzialne są gangi kontrolowane przez Serbów” – ogłosił premier na konferencji prasowej, nie przedstawiając dowodów. W późniejszym oświadczeniu rząd również obwinił Serbię za atak.
Prezydent Serbii Aleksandar Vucic odrzucił w sobotę „nieodpowiedzialne” i „bezpodstawne oskarżenia” Kosowa. „Zarzuty te mają na celu zaszkodzenie reputacji Serbii, a także podważenie wysiłków na rzecz promowania pokoju i stabilności w regionie” podkreślił w oświadczeniu dla AFP. Wcześniej minister spraw zagranicznych Serbii Marko Djuric zasugerował na Platformie X, że za wybuchem mógł stać sam „reżim” Kosowa i wezwał do przeprowadzenia międzynarodowego śledztwa w sprawie incydentu.
Władze Kosowa poinformowały, że prace naprawcze są kontynuowane, podczas gdy Kurti potwierdziło, że pracownikom udało się przywrócić przepływ wody do 25 procent wydajności.
Stany Zjednoczone zdecydowanie potępiają „atak na infrastrukturę krytyczną w Kosowie”, poinformowała ambasada USA w Prisztinie w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku. „Uważnie monitorujemy sytuację… i zaoferowaliśmy nasze pełne wsparcie rządowi Kosowa, aby zapewnić, że osoby odpowiedzialne zostaną zidentyfikowane i ukarane”, wyjaśniła ambasada.
Tureckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych również potępiło atak, dodając, że wzywa „wszystkie strony do zachowania powściągliwości, aby zapobiec eskalacji sytuacji w regionie”.