Korea Południowa przygotowuje tajną broń, odpiera groźby ze strony KRLD
Korea Południowa zakończyła prace nad rakietą przechwytującą pociski balistyczne, która pozwoli jej na dokładniejsze namierzanie i zestrzeliwanie wrogich celów.
Korea Południowa ogłosiła w piątek, że zakończyła prace nad nowym pociskiem przechwytującym pociski balistyczne. W ten sposób rozszerzyła swoją obronę przed zagrożeniami rakietowymi ze strony sąsiedniej Korei Północnej, donosi TASR, zgodnie z raportem agencji prasowej Reuters.
KRLD nazwała Koreę Południową „wrogim państwem” i stwierdziła, że Seul nie jest już partnerem w jej dążeniu do zjednoczenia Półwyspu Koreańskiego. Przez cały rok dramatycznie eskalowała napięcia, stosując wrogą retorykę.
Pocisk rakietowy dalekiego zasięgu typu ziemia-powietrze (L-SAM) został zaprojektowany do przechwytywania nadlatujących pocisków balistycznych lub samolotów na wysokości powyżej 40 kilometrów w końcowej fazie opadania, podało południowokoreańskie ministerstwo obrony. Opracowywany przez dziesięć lat L-SAM zostanie wprowadzony do służby operacyjnej w połowie lub pod koniec tej dekady. Produkcja seryjna rozpocznie się w 2025 roku, dodało ministerstwo.
W ten sposób kraj będzie miał szerszy zakres obrony
„Jest to najnowocześniejsza broń, która przechwytuje pociski wroga na dużych wysokościach, aby zminimalizować szkody na ziemi, i rozszerza możliwości obrony przeciwrakietowej naszego wojska na większe wysokości i szersze obszary” – powiedział Departament Stanu w oświadczeniu.
Nowa broń uzupełni obecnie używane amerykańskie pociski Patriot i rodzime pociski średniego zasięgu Cheongung II, poinformowało południowokoreańskie Biuro Rozwoju Obrony (ADD). Pocisk L-SAM wykorzystuje manewr hit-to-kill przy użyciu zaawansowanej technologii, aby precyzyjnie dostosować swój lot do uderzenia w nadlatujące cele wroga. Podobnie działa amerykański system THAAD (Terminal High Altitude Area Defense), z którego również korzysta Korea Południowa.
Korea Północna przetestowała szereg pocisków balistycznych w ciągu ostatnich pięciu lat i stale ulepsza swój arsenał, w tym pociski krótszego zasięgu zaprojektowane do uderzania w cele w Korei Południowej. Pjongjang nie wystrzelił jeszcze żadnych pocisków przeciwko Korei Południowej, ale sąsiednie kraje starły się w kilku strzelaninach morskich, a w 2010 r. północnokoreańska artyleria uderzyła w południowokoreańską wyspę.