Serbski były minister budownictwa aresztowany za wypadek w Nowym Sadzie zwolniony z aresztu
Opozycja oskarża rząd o odmowę wzięcia odpowiedzialności za wypadek, w którym zawaliła się wiata na stacji kolejowej.
Nieprocesowy skład Sądu Najwyższego w serbskim mieście Nowy Sad zdecydował w środę o zwolnieniu byłego serbskiego ministra budownictwa, transportu i infrastruktury Gorana Vesica z aresztu po tym, jak został zatrzymany w związku z zawaleniem się dachu stacji kolejowej w Nowym Sadzie. Wypadek z 1 listopada pochłonął 15 ofiar śmiertelnych, donosi TASR, według raportu agencji informacyjnej TANJUG.
Według sądu, dochodzenie w tej sprawie i dowody przedstawione do tej pory przez prokuraturę nie wykazują uzasadnionego podejrzenia, że Vesic popełnił poważne przestępstwo ogólnego zagrożenia, a zatem może on zostać zwolniony z aresztu. W oświadczeniu sądu stwierdzono również, że zwolnienie Vesica z aresztu nie wpłynie na dalsze dochodzenie.
Były minister został aresztowany 21 listopada, a cztery dni później sąd w Nowym Sadzie nałożył na niego 30-dniowy areszt, przypomina TANJUG. Następnego dnia, 26 listopada, został przeniesiony do Instytutu Chorób Sercowo-Naczyniowych w Wojwodinie Kamenica po nagłym pogorszeniu się jego stanu zdrowia.
Opozycja zarzuca
Nieszczęśliwy wypadek na niedawno odnowionym dworcu kolejowym w Nowym Sadzie spowodował poważne komplikacje polityczne dla prezydenta Serbii Aleksandara Vucicia i jego rządzącej Serbskiej Partii Postępowej (SNS), zauważa Reuters. Opozycja, a także wielu zwykłych obywateli, oskarża ją o kumoterstwo i korupcję, czemu SNS zaprzecza.
Opozycja oskarża rząd o odmowę wzięcia odpowiedzialności za nieszczęście. Wzywa również do dymisji serbskiego premiera Milosa Vucevicia, który był burmistrzem Nowego Sadu w czasie budowy wspomnianej stacji kolejowej.