Obywatel Burundi, który nielegalnie uciekł z Łotwy, zostanie odesłany z powrotem
W poniedziałek w nocy funkcjonariusze posterunku granicznego Kalvarija Straży Granicznej z Varėnos, którzy prowadzili działania prewencyjne i kontrolne w zakresie nielegalnej migracji wzdłuż granicy, zatrzymali do kontroli Volkswagena Golfa na drodze Marijampolė-Suvalkai w pobliżu wsi Salaperaugis (gmina Kalvarija). Pojazdem z litewskimi tablicami rejestracyjnymi kierował 39-letni obywatel Litwy, zamieszkały w Kownie. Dokumenty przedstawione przez kierowcę nie zwróciły uwagi Straży Granicznej.
Ich uwagę zwrócił jednak podróżujący z nimi Afrykańczyk. Przedstawił on łotewskiemu strażnikowi granicznemu elektroniczny dowód osobisty cudzoziemca jako dokument podróży, z napisem „Nieważny do podróży” w języku łotewskim i angielskim. Obywatel Burundi, w wieku 18 lat, nie posiadał dokumentu podróży, ważnej wizy ani zezwolenia na pobyt uprawniającego do wjazdu i pobytu w strefie Schengen. Osoba ubiegająca się o azyl nie ma prawa opuścić Łotwy.
Mężczyzna z Kowna i przewożony przez niego pasażer zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy SSAT.
W Warneńskim Oddziale Straży Granicznej SSAT wszczęto postępowanie przygotowawcze w sprawie nielegalnego przewozu osób przez granicę państwową, prowadzone przez prokuratora Prokuratury Rejonowej w Mariampolu Prokuratury Okręgowej w Kownie. Prawo przewiduje karę grzywny, aresztu lub pozbawienia wolności do lat sześciu za takie przestępstwa.
Kierowca przyznał się później funkcjonariuszom straży granicznej, że za przewiezienie migranta do Polski otrzyma zapłatę w wysokości 100 euro.
Kwestia przyznania kaucji mężczyźnie z Kowna jest obecnie rozpatrywana.
Nielegalny migrant zostanie zwrócony łotewskiej straży granicznej w najbliższej przyszłości, jak to zwykle bywa w takich przypadkach.
Volkswagen Golf jest tymczasowo przechowywany na przejściu granicznym Kalvarija.
Jest to powszechny schemat, w którym migranci przybywający z Białorusi do UE ubiegają się o azyl w pierwszym kraju Wspólnoty, a po rozpoczęciu procedur starają się uciec do Europy Zachodniej. Łotwa i Litwa są jedynie krajami tranzytowymi w planach takich osób nadużywających prawa do opuszczenia miejsca zakwaterowania.