Ministrowie spraw zagranicznych G7 potępiają Rosję za hipersoniczny atak rakietowy na Ukrainę
Grupa G7 potwierdziła swoje poparcie dla Ukrainy.
Ministrowie spraw zagranicznych G7 potępili we wtorek wystrzelenie przez Rosję eksperymentalnego pocisku hipersonicznego średniego zasięgu w kierunku ukraińskiego miasta Dniepr. Powiedzieli, że atak był dowodem na lekkomyślne i eskalujące zachowanie Moskwy. TASR donosi o tym zgodnie z raportem Reutersa.
We wspólnym oświadczeniu na zakończenie dwudniowego spotkania we włoskim mieście Fiuggi, ministrowie potępili również w najostrzejszych słowach „nieodpowiedzialne i groźne” oświadczenia Rosji dotyczące ataków nuklearnych, a także jej „postawę strategicznego zastraszania”. W spotkaniu uczestniczył również szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Sybiha.
Ostrzegli oni przed wspieraniem KRLD
Ostrzegli, że wsparcie Korei Północnej dla Rosji jest niebezpiecznym przedłużeniem konfliktu z poważnymi konsekwencjami dla bezpieczeństwa Europy i Indo-Pacyfiku. Wezwali również Chiny, wieloletniego sojusznika KRLD, do podjęcia działań przeciwko Pjongjangowi.
„Nasze wsparcie dla integralności terytorialnej, suwerenności i niezależności Ukrainy pozostanie niezachwiane” – czytamy w projekcie oświadczenia na zakończenie spotkania. Ministrowie wyrazili w nim nadzieję, że do końca roku rozpocznie się dystrybucja środków z pakietu kredytowego w wysokości 50 miliardów dolarów, który pochodzi z zamrożonych rosyjskich aktywów.
Moskwa poinformowała we wtorek, że Ukraina uderzyła w rosyjskie obiekty wojskowe i lotnisko w rosyjskim regionie Kursk rakietami dostarczonymi przez Stany Zjednoczone. Te nowe ataki amerykańskich rakiet ATACMS, które miały miejsce 23 i 25 listopada, spowodowały pewne uszkodzenia infrastruktury i zraniły dwóch żołnierzy, przyznało rosyjskie Ministerstwo Obrony. Moskwa obiecała odwet za ukraińskie ataki.
W pierwszym ataku w regionie Kurska siły rosyjskie zestrzeliły trzy z pięciu pocisków wyprodukowanych w USA. W przypadku drugiego ataku zniszczyły siedem z ośmiu pocisków.
Ukraina po raz pierwszy zaatakowała Rosję pociskami ATACMS w zeszłym tygodniu, po tym jak otrzymała na to zgodę USA. Moskwa odpowiedziała wystrzeleniem nowego pocisku hipersonicznego o nazwie Oresznik (Leszcz), który uderzył w miasto Dniepr. Szef Kremla Władimir Putin zasugerował, że pocisk jest zdolny do przenoszenia głowic nuklearnych.