Młody mężczyzna skazany za spalenie Koranu w Rosji również skazany za zdradę stanu
W poniedziałek rosyjski sąd skazał Nikitę Zhuravela, rosyjskiego studenta skazanego za zdradę za rzekome szpiegostwo na rzecz Ukrainy, na 14 lat więzienia. TASR donosi o tym zgodnie z agencjami informacyjnymi AP i AFP.
Sąd w Wołgogradzie stwierdził w swoim wyroku, że 20-letni Zhuravel „nie zgadzał się z politycznym kursem Federacji Rosyjskiej” i prowadził korespondencję online z ukraińskim funkcjonariuszem wywiadu, dla którego wykonywał pewne nieokreślone zadania.
Żuravel został pobity w więzieniu przez syna czeczeńskiego przywódcy
Zhuravel odbywa obecnie inny wyrok więzienia, 3,5 roku pozbawienia wolności nałożony w lutym za spalenie Koranu przed meczetem w Wołgogradzie. Został aresztowany w związku z tą sprawą w maju 2023 roku. Następnie został wysłany do głównie muzułmańskiej Czeczenii, co AFP określa jako bezprecedensowe posunięcie, gdzie został skazany na 3,5 roku więzienia za „obrazę uczuć wierzących”. W areszcie został pobity przez 15-letniego syna czeczeńskiego przywódcy Ramzana Kadyrowa, Adama.
Wideo z bójki zostało opublikowane przez samego Ramzana Kadyrowa na platformie Telegram, wraz z towarzyszącym mu komentarzem, że jego syn postąpił słusznie i że jest z niego dumny, ale wywołało to również powszechne oburzenie opinii publicznej. Adam Kadyrow nie został ukarany za pobicie więźnia, ani – jako nieletni – nie został pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Władze rosyjskie ogłosiły następnie w październiku nowe zarzuty zdrady przeciwko Zhuravelowi, związane z jego domniemanym szpiegostwem na rzecz Ukrainy, i przeniosły go z powrotem do Wołgogradu na nowy proces. Prokuratorzy twierdzili, że Zhuravel sfilmował rosyjskie pociągi ze sprzętem wojskowym w 2023 r. i wysłał wideo do ukraińskiego funkcjonariusza wywiadu.
Sąd w Wołgogradzie wydał teraz wyrok 13,5 roku więzienia za zdradę stanu. Jednak po uwzględnieniu jego poprzedniego wyroku z Czeczenii, sędzia wyznaczył łączną karę 14 lat pozbawienia wolności, donosi AFP.
Obrońcy praw człowieka, w tym organizacja Memoriał, opisują Zhuravela jako więźnia politycznego. Potępiając spalenie Koranu, Memoriał zwrócił uwagę, że w rzeczywistości nie ma dowodów na to, że młody człowiek faktycznie je popełnił.
Zhuravel studiował w Wołgogradzie przed aresztowaniem, ale pochodzi z Sewastopola na anektowanym Krymie.