Dla rodziców z dzieckiem na studiach – wynająć czy kupić mieszkanie jako inwestycję na przyszłość?
Zazwyczaj jednak to rodzice muszą dokonać ustaleń dotyczących miejsca zamieszkania dziecka i zdecydować się na najodpowiedniejsze dla niego lokum.
Wśród studentów popularne jest wybieranie akademika, wynajmowanie mieszkania lub pokoju, a niektórzy rodzice decydują się na inwestycję i zakup mieszkania dla swojego studiującego dziecka.
Według ekspertów, dokładna ocena ryzyka i zysków pomoże zdecydować, czy wynająć, czy kupić mieszkanie.
Wynajem jest elastyczny, ale na dłuższą metę droższy
Wielu studentów szuka mieszkania lub pokoju do wynajęcia przed rozpoczęciem każdego roku akademickiego, gdy nie mogą znaleźć akademika lub otrzymują odmowę. Jest to łatwe do zrozumienia – po pomyślnym znalezieniu mieszkania, które ci się podoba, możesz szybko podpisać umowę najmu i wprowadzić się wkrótce potem.
Co więcej, zadbane mieszkanie nie wymaga remontu, a tym samym dodatkowych inwestycji. Zazwyczaj wynajem wiąże się jedynie ze stałymi miesięcznymi kosztami, co ułatwia studentowi lub jego rodzicom zarządzanie finansami w krótkim okresie.
„Darius Burdaitis, szef litewskiego oddziału Citadele Bank, mówi, że ceny wynajmu mają tendencję wzrostową, co może dodawać stresu i powodować konieczność przeznaczania większej części wydatków na wynajem.
„Wynajem daje elastyczność, ale na dłuższą metę ma wyższą cenę. Jeśli student planuje wynajmować mieszkanie przez dłuższy czas, może to nie być tak opłacalne finansowo, jak inwestowanie we własny dom.
Rodzice, którzy pomagają swoim dzieciom finansowo jako studenci, powinni zatem jak najdokładniej ocenić przyszłe perspektywy i plany swojego dziecka oraz zdecydować, czy warto płacić wysoki czynsz, gdy pieniądze można wykorzystać na przykład jako zaliczkę na własny dom” – mówi bank.
Ekspert ds. nieruchomości Paulius Žilvitis zgadza się z nim, mówiąc, że wynajem jest szybkim i wygodnym rozwiązaniem, gdy trzeba się wprowadzić od zaraz, ale w dłuższej perspektywie przepłacisz i zostaniesz bez namacalnego zwrotu.
„Trzeba przyznać, że wynajem jest bardziej aktywny wśród studentów i ich rodziców, ale dziś, nawet przy wysokim EURIBOR, zakup domu jako inwestycja na przyszłość może kosztować rodziców tyle samo, co wynajem prostego i skromnego domu.
Biorąc pod uwagę długoterminowe korzyści z posiadania własnego domu, wynajem może nie wydawać się już tak atrakcyjny”, mówi Žilvitis.
Własny dom to nie tylko studia, ale i spokojniejsza przyszłość
Po zakupie własnego domu i umieszczeniu w nim dziecka jako studenta, rodzice mogą zastanawiać się nad przyszłymi perspektywami domu – czy łatwo będzie go wynająć, gdy dziecko zdecyduje się w nim nie mieszkać.
Według eksperta ds. nieruchomości jest to naturalne pytanie, więc przed wyborem domu należy wziąć pod uwagę kilka aspektów, które określą, jak łatwo będzie go wynająć lub sprzedać w przyszłości.
„Na rynku nieruchomości najważniejszymi rzeczami, które należy wziąć pod uwagę przy wyborze domu, są środki finansowe i lokalizacja, która zwykle koreluje z dostępnymi funduszami.
Mile widziane jest, jeśli te dwa kryteria są kompatybilne, ale zdarzają się również sytuacje, w których instytucja edukacyjna studenta znajduje się na starym mieście stolicy, a budżet pozwala jedynie na nieruchomość w bardziej odległej dzielnicy mieszkalnej.
Rodzice szukają wówczas lokalizacji z w miarę dobrze rozwiniętym systemem transportu publicznego.
Co więcej, rodzice mają również tendencję do myślenia o przyszłości swojego potomstwa w tym mieszkaniu, dlatego tak duży zakup kojarzy się rodzicom nie tylko z etapem studenckim, ale także z etapem budowania rodziny” – mówi Žilvitis.
Jeśli potomstwo planuje wyprowadzić się z nieruchomości po studiach, rodzice zaczynają wynajmować nieruchomość – ekspert ds. nieruchomości rzadko obserwuje sprzedaż takich mieszkań.
Rodzice zazwyczaj otrzymują kompaktowe mieszkania jedno- lub dwupokojowe dla swoich dzieci jako studentów.
Pan Žilvitis zaleca jednak, aby zawsze konsultować się ze specjalistami rynku mieszkaniowego, którzy mogą doradzić najlepszy rodzaj i lokalizację mieszkania do zakupu, w oparciu o dostępność i plany rodziny.
Rodzice muszą z wyprzedzeniem przygotować się na alimenty na dzieci
Według D. Burdais, dyrektora litewskiego oddziału Citadele Bank, kiedy dziecko zaczyna studiować, koszty jego utrzymania stają się znacznie wyższe, dlatego ekspert wzywa rodziców do rozpoczęcia przygotowań z wyprzedzeniem.
„Różne obliczenia pokazują, że najbezpieczniejsza poduszka finansowa w tym przypadku jest przygotowywana, gdy rodzice przeznaczają 10-15% swoich rocznych dochodów na przyszłe utrzymanie dziecka.
Oczywiście procent ten może się różnić w zależności od potrzeb dziecka, kosztów wybranych studiów i miasta, w którym dziecko zdecyduje się studiować” – mówi przedstawiciel banku.
Dodaje, że rodzice powinni zacząć myśleć o wsparciu finansowym dla dziecka już w momencie jego narodzin i wybrać taką metodę oszczędzania, która zapobiegnie deprecjacji oszczędności.
Ekspert zwraca również uwagę na decyzję o zakupie nieruchomości na długo przed pojawieniem się realnej potrzeby zakwaterowania studenta – im wcześniej dokonana inwestycja, tym szybszy zwrot z inwestycji.
„Jeśli rodzina zdecyduje się na zakup dodatkowej nieruchomości, gdy dzieci jeszcze dorastają, nieruchomość można wynająć przed rozpoczęciem studiów, a dochód przeznaczyć na przyszłość dzieci.
Kiedy dzieci będą gotowe do pójścia na studia, będą miały solidną sumę oszczędności i będą mogły umieścić swoje dzieci w mieszkaniu studenckim.
Wreszcie, nawet jeśli rodzice zdecydują się sprzedać dom w przyszłości – nawet po tej samej cenie, za jaką go kupili – nie tylko odzyskają wszystkie zainwestowane pieniądze, ale także zaoszczędzą to, co w przeciwnym razie wydaliby na wynajem domu dziecka” – mówi Darius Burdaitis.
Dodaje, że istnieją inne sposoby, które mogą pomóc w skutecznym gromadzeniu dodatkowych środków na przyszłość dzieci, takie jak inwestowanie w obligacje lub akcje, różne fundusze lub inne produkty inwestycyjne, które stają się coraz bardziej popularne na Litwie.