Denzel Washington mówi, że nie mógł pogodzić się z utratą Oscara w 2000 roku na rzecz innego znanego aktora: „Poszedłem do domu i piłem”.
Moment przedstawiania aktorów nominowanych do Oscara za najlepszą rolę pierwszoplanową podczas gali w 2000 roku, FOTO: Mike Nelson / AFP / Profimedia Images
Amerykański aktor Denzel Washington, który powrócił do Hollywood po występie w filmie „Gladiator II”, ujawnił po 24 latach, jak trudno było mu pogodzić się z utratą Oscara 2000 na rzecz innego aktora znanego publiczności na całym świecie, donosi .
Denzel Washington był nominowany do Oscara 2000 dla najlepszego aktora pierwszoplanowego za występ w filmie „Gladiator II”. Huragan, dramat biograficzny, w którym zagrał Rubina „Huragana” Cartera, byłego boksera wagi średniej niesłusznie skazanego za potrójne morderstwo popełnione w barze w New Jersey.
69-letni obecnie aktor miał już wówczas na swoim koncie trzy inne nominacje do Oscara i wygraną dzięki filmowi wojennemu Chwała 1989, w którym zagrał rolę drugoplanową. W 1993 roku był również nominowany do Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego za rolę amerykańskiego aktywisty Malcolm X w filmie o tym samym tytule wydanym rok wcześniej.
Następnie przegrał z Alem Pacino, uhonorowanym za występ w filmie Zapach kobiety. W 2000 roku konkurencja znów była silna. Oprócz Washingtona do Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego nominowani byli Kevin Spacey (American Beauty), Russell Crowe (The Insider), Richard Farnsworth (The Straight Story) i Sean Penn (Sweet and Lowdown).
Washington zdobył następnie Złoty Glob za Huraganale Oscar powędrował do Kevina Spacey dzięki American Beautyktóry w kolejnych latach stał się filmem kultowym.
Denzel Washington mówi, że do dziś pamięta rozdanie Oscarów w 2000 roku
„Na rozdaniu Oscarów wykrzykiwali nazwisko Kevina Spaceya za American Beauty. Pamiętam, jak się odwróciłem i spojrzałem na niego, i nikt nie wstał, z wyjątkiem ludzi wokół niego. Wszyscy inni patrzyli na mnie. Niekoniecznie tak to wyglądało. Może tak to odebrałem” – powiedział Denzel Washington w wywiadzie dla magazynu.
„Może czułem, że wszyscy inni na mnie patrzą. Bo dlaczego mieliby to robić? Myśląc o tym teraz, nie sądzę, żeby to robili” – kontynuował aktor-weteran.
Ale „Jestem pewien, że poszedłem do domu i piłem tej nocy. Musiałem” – powiedział.
„Nie chcę, żeby to zabrzmiało jak 'Och, zdobył mojego Oscara’ czy coś w tym stylu. Nie zdobył. Ale wiesz, w mieście mówi się o tym, co dzieje się po drugiej stronie ulicy, a to sprawa między nim (Spacey) a Bogiem. Nie mam z tym nic wspólnego. Modlę się za niego. To sprawa między nim a jego Stwórcą” – dodał Denzel Washington.
Aktor powiedział, że przestał wierzyć, że kiedykolwiek zdobędzie Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego
Wspominał również, że po tym, jak po raz drugi przegrał Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego, zaczął czuć się rozgoryczony i namówił swoją żonę Paulettę, aby zagłosowała na niego podczas rozdania Oscarów.
„Przechodziłem przez okres, kiedy Pauletta oglądała wszystkie filmy nominowane do Oscara. Powiedziałem jej, że mnie to nie obchodzi: 'Hej, oni się mną nie przejmują? Mam to gdzieś. Ty głosujesz. Patrzysz na nich. Nie patrzę na to. Poddałem się. Stałem się zgorzkniały. Było mi siebie żal” – powiedział aktor.
Jednak dopiero dwa lata później Washington zdobył Oscara za rolę pierwszoplanową w filmie Training Day, thrillerze akcji, w którym zagrał razem z Ethanem Hawke’em i wyreżyserowanym przez Antoine’a Fuquę. Fuqua jest również reżyserem filmu , który odniósł sukces kasowy.
Powracający ulubieniec dzięki występowi w „Gladiatorze II”
Dzięki wygranej w 2002 roku Washington stał się dopiero drugim afroamerykańskim aktorem w historii, który zdobył Oscara dla aktora pierwszoplanowego. Pierwszym był legendarny Sidney Poitier, uhonorowany w 1963 roku za film Lilie polne.
Od 2002 roku Washington otrzymał jeszcze 4 nominacje do Oscara, ostatnio za film Tragedia Makbeta w 2022 roku. Ale za każdym razem nagroda trafiała do innego aktora.
Magazyn Esquire zapytał go o temat jego oscarowej historii, ponieważ eksperci uważają go za faworyta do kolejnej nominacji dzięki występowi w nowym filmie film.
Ale byłaby nominacja dla najlepszego aktora drugoplanowego w roli drugoplanowej, skoro główna rola jest w nowym Gladiatorze autorstwa irlandzkiego aktora .