Opozycyjny ruch ANO chce odwołania szefowej czeskiej Izby Poselskiej, Markéty Pekarovej Adamovej
Opozycyjny ruch ANO chce odwołania Markéty Pekarovej Adamovej ze stanowiska przewodniczącej czeskiej Izby Poselskiej. Uzasadnia to jej zachowaniem, które jego zdaniem jest bezprecedensowe i niezgodne z regulaminem. Przewodniczący niższej izby czeskiego parlamentu odpowiedział, że po raz kolejny zmarnowany zostanie czas, podczas którego posłowie mogliby raczej zająć się prawdziwymi problemami obywateli, donosi korespondent TASR w Pradze.
Szefowa klubu parlamentarnego ANO, Alena Schillerová, powiedziała we wtorek w ČT24, że zebrała już podpisy potrzebne do zwołania spotkania w celu odwołania Pekarovej Adamovej. „Zebraliśmy podpisy, jest ich nieco ponad 80, co oznacza, że logicznie rzecz biorąc, klub SPD jest również zaangażowany… Jesteśmy zdeterminowani, aby złożyć wniosek nawet kosztem tego, że nie przejdzie” – podkreśliła.
Według szefowej izby niższej, próba odwołania jej przez ruch ANO służy jedynie ukryciu faktu, że jego prawdziwym celem jest zniszczenie obrad izby, co tylko podważa zaufanie do demokracji parlamentarnej. „Nie jest zaskakujące, że ruch ANO, który utrzymał na stanowisku przewodniczącego izby, który odwiedził Moskwę i spotkał się z osobami znajdującymi się na listach sankcyjnych, teraz czuje się niekomfortowo z kimś takim jak ja, który reprezentuje coś przeciwnego” – napisała w odpowiedzi na portalu społecznościowym X. Radek Vondracek był przewodniczącym Izby Deputowanych w rządzie Andreja Babiša.
Ruch ANO próbował w przeszłości odwołać Pekarovą Adamovą. Nawet wtedy argumentował, że jej zachowanie na stanowisku naruszało regulamin, ponieważ prowadziła posiedzenie na korzyść koalicji, a nie w sposób bezpartyjny.
Pekarova Adamová odparła we wtorek w sieci X, że w rzeczywistości odmówiła złamania regulaminu, czego domagał się od niej ruch ANO. „Mocno wierzę, że większość posłów i posłanek będzie bronić przestrzegania prawa. Żałuję jednak, że po raz kolejny cenny czas zostanie poświęcony na wielogodzinne przemówienia opozycji, aby ukryć własne niepowodzenia, zamiast zająć się prawdziwymi problemami obywateli” – dodał marszałek Izby.