Jacht Litwa: niezwykły sezon
Jacht „Lietuva” jest gotowy do zejścia na ląd: zdemontowano drewnianą część i zabrano wszystkie materace.
Miniony sezon był dla jachtu „Lietuva” wyjątkowy. Najważniejszym wydarzeniem było uznanie go za najszybszy jacht w międzynarodowych regatach „The Tall Ships Races 2024”.
„To nasze największe osiągnięcie – przywróciliśmy Puchar Przejściowy, który będziemy mieć przez cały rok. W przyszłym roku nie wiem, czy będziemy mogli wziąć udział w tych regatach, ponieważ odbędą się one na Morzu Północnym, potrzebujemy wyłącznego finansowania i tak dalej. Zobaczymy.
Zwołamy spotkanie i zdecydujemy, co zrobimy. Myślę, że do końca lutego zdecydujemy, jaki będzie sezon 2025. Jedno jest pewne, postaramy się nie pogarszać naszych wyników, będziemy dążyć do miejsc premiowanych w regatach” – powiedział O. Kudzevičius w wywiadzie dla „Western Express”.
Starsi ludzie są bardziej ciekawi
Kiedy tylko mieli czas wolny od zawodów i innych prac, jacht „Lietuva” latem zabierał mieszczan nad morze, zabierał mieszkańców Kłajpedy, aby zobaczyli statek stojący w Dunaju w pobliżu rzeźby „Rybaka”, odbywał nocne rejsy, które mieszkańcy Kłajpedy bardzo lubili, pływał do Lipawy i tak dalej.
„Już drugi rok realizujemy ten projekt we współpracy z festiwalami w Kłajpedzie. Chcemy, aby mieszkańcy zobaczyli morze nie tylko z brzegu, ale także z łodzi. Cała podróż do morza i z powrotem zajmowała nam 1 godzinę i 45 minut.
Chcemy, aby ludzie mogli zobaczyć morze nie tylko z brzegu, ale także z łodzi.
Kiedyś ludzie byli zainteresowani tym, jak wygląda nasze wybrzeże, kiedy przepływali przez bramę morską. Kiedy była ładna pogoda, płynęliśmy albo na drugą stronę Smiltynė, albo na drugą stronę. To było interesujące dla wszystkich, aby odgadnąć, gdzie wszystko jest, jaką wieżę można zobaczyć.
Oczywiście nie było wielu chętnych, ale i tak przyszło kilkadziesiąt osób. Jesteśmy zadowoleni z wyników.
Nasza pojemność jest właśnie taka – mały statek. Ci, którzy przyszli, byli entuzjastycznie nastawieni do projektu. Niektórzy zostali zapisani przez członków rodziny, takich jak mąż i synowie mojej żony, aby spróbować popłynąć jachtem.
Powiedziałbym, że starsi ludzie są bardziej dociekliwi niż młodzi, są bardziej zdolni i chętni do komunikowania się. A młodsi komunikują się bardziej przez telefon, więc nie są zbyt dobrzy w komunikacji na żywo.
Uzgodniliśmy, że będziemy używać naszych telefonów na jachcie tak mało, jak to możliwe, tylko do robienia zdjęć i tak dalej” – powiedział kapitan jachtu „Lietuva”.
Nawiasem mówiąc, młodzi ludzie stanowią również tylko 20-25% klubu sportowego Ostmarina, którym kieruje O. Kudzevičius. Klub ma obecnie 12 aktywnych członków i łącznie około 50 osób. Według lidera klubu, trudno jest utrzymać młodych ludzi z dala od komputerów.
„Młodzi ludzie chcą natychmiastowych rezultatów. A my nie mamy programów, które są tak przystosowane, że wchodzisz, naciskasz przycisk i dno łodzi jest wyszorowane.
Będziemy szukać sposobów na przyciągnięcie młodych ludzi”, mówi lider klubu.