Rosyjski atak rakietowy na Odessę pochłonął co najmniej dziesięć ofiar
Kolejne 43 osoby zostały ranne.
Co najmniej 10 osób zginęło, a 43 zostały ranne w poniedziałkowym rosyjskim ataku rakietowym na południowo-ukraińskie miasto Odessa, gdzie trafiony został budynek mieszkalny, uniwersytet i biurowiec. TASR donosi o tym na podstawie raportu Reutersa cytującego gubernatora obwodu odeskiego Oleha Kipera.
„W wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na centrum Odessy zginęło osiem osób, w tym lekarze, policjanci i cywile. Trzydzieści dziewięć osób zostało rannych, w tym czworo dzieci w wieku siedmiu i dziesięciu lat oraz dwoje 11-latków” – powiedział Kiper na platformie Telegram.
Inne dzieci w stanie umiarkowanym są hospitalizowane. W szpitalach przebywa również 30 dorosłych, stan trzech z nich jest poważny. Pozostali ranni zostali opatrzeni przez lekarzy na miejscu.
„To nie są przypadkowe uderzenia – to uderzenia demonstracyjne. Po rozmowach telefonicznych i spotkaniach z (prezydentem Rosji Władimirem) Putinem, po wszystkich fałszywych wypowiedziach w mediach o rzekomym „wstrzymaniu” ataków. Rosja pokazuje, na czym jej naprawdę zależy: tylko na wojnie. Powinno to zostać zauważone we wszystkich częściach świata, od sal, w których spotykają się członkowie G20, po wszystkie stolice świata” – odpowiedział na atak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na Telegramie.
Rosja przeprowadziła w niedzielę swój największy nocny atak rakietowy na Ukrainę od prawie trzech miesięcy, pozostawiając siedmiu zabitych i uderzając w i tak już zdziesiątkowaną infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Wkrótce potem rosyjska rakieta uderzyła w budynek mieszkalny w mieście Sumy, zabijając osiem osób, w tym dziecko.