Gladiator II już w kinach. Denzel Washington mówi, że scena została wycięta ze „strachu”
„Gladiator II”, 24-letni sequel oryginalnego filmu Ridleya Scotta z Russellem Crowe w roli głównej, pojawił się w rumuńskich kinach w piątek, a Denzel Washington dokonał zaskakującego odkrycia przed międzynarodową premierą.
69-letni aktor zagrał w Gladiator II Macrinus, postać przedstawiana jako były niewolnik, który stał się bogaty i spiskuje, by kontrolować Rzym. „Trzyma gladiatorów i uczy Lucjusza”, głównego bohatera nowego filmu Gladiatorwedług oficjalnego opisu. Postać Washingtona jest również handlarzem bronią, który wykorzystuje swoje pieniądze do dostarczania żywności i innych zapasów armiom w Europie.
Scenariusz filmu zauważa również, że Macrinus „w przeszłości miał relacje z innymi mężczyznami”, dlatego Washington został zapytany w wywiadzie dla strony internetowej poświęconej kwestiom LGBT: „Jak gejowskie było Imperium Rzymskie?”.
„W rzeczywistości pocałowałem mężczyznę w filmie, ale oni (producenci – red.) wzięli sekwencję, wycięli ją, myślę, że zrobiło im się zimno” – odpowiedział Denzel Washington.
„Pocałowałem faceta w usta i chyba nie byli jeszcze na to gotowi. Zabiłem go jakieś pięć minut później. To Gladiator. To pocałunek śmierci”, wyjaśnił aktor-weteran.
Z krytykami filmowymi zapowiadającymi nowy Gladiator przed premierą w kinach, magazyn Variety komentuje, że nazwisko Washingtona jest już wymieniane w gronie kandydatów do Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego podczas przyszłorocznej gali.
W osobnym wywiadzie udzielonym magazynowi w sierpniu opowiadał o współpracy z reżyserem Ridleyem Scottem, którego określił mianem „inspiracji”.
„Jest zaangażowany. Jest podekscytowany życiem i kolejnym filmem. Jest inspiracją. Wszyscy powinniśmy chcieć się tak czuć w wieku 86 lat”, powiedział Denzel Washington, który niedawno potwierdził, że w swoim następnym filmie fabularnym , Najbardziej przerażający wróg Rzymu.
„Gladiator II” krytykowany przed premierą
Pomimo ogromnych emocji związanych z nowym filmem Ridleya Scotta i ogólnie pozytywnych recenzji krytyków filmowych, został on już wzięty pod lupę przez niektórych historyków, legendarnego brytyjskiego filmowca.
Na przykład dr Shadi Bartsch, profesor klasyki na Uniwersytecie w Chicago, skrytykował w prasie nową filmową epopeję Scotta jako „totalne hollywoodzkie gówno”.
Zarzuty Bartscha wobec najnowszego filmu Scotta zaczynają się od sceny trwającej zaledwie 40 sekund w pierwszym zwiastunie filmu, który pokazuje zalane Koloseum wypełnione rekinami. Chociaż Bartsch przyznała, że Koloseum było czasami zalewane podczas bitew morskich, zauważyła: „Nie sądzę, by Rzymianie wiedzieli, czym jest rekin”.
Scena, która pojawia się w pierwszym zwiastunie (a także w drugim, wydanym w zeszłym miesiącu) pokazuje Macrinusa w kawiarni. Takie miejsca zaczęły pojawiać się na rzymskiej ziemi dopiero w XVIII wieku, długo po upadku Imperium.
Rzymski szlachcic pojawia się w jednej sekwencji czytając gazetę, około 1200 lat przed prasą drukarską. „Mieli codzienne wiadomości – Acta Diuma – ale były one rzeźbione i umieszczane w określonych miejscach” – mówi Bartsch. „Trzeba było do nich chodzić, nie można było ich trzymać w kawiarni. Nie mieli też kawiarni!”.
Jeśli chodzi o Scotta, historyczne nieścisłości wcale mu nie przeszkadzały. Napoleon i nie przeszkadza mu to nawet teraz, gdy odrzuca krytykę swojego nowego filmu.
Nowy film Gladiator „odwróci” historię Maximusa
Jeśli chodzi o fabułę nowego filmu Gladiator, którego akcja rozgrywa się kilkadziesiąt lat po wydarzeniach z pierwszego filmu Ridleya Scotta, będzie się obracać wokół Lucjusza (w tej roli Mescal), bratanka byłego rzymskiego cesarza Marka Aureliusza i syna Lucilli (Connie Nielsen), który mieszka z żoną i synem w Numidii. Lucjusz zostaje wzięty w niewolę po tym, jak afrykańska prowincja zostaje najechana przez rzymskich żołnierzy dowodzonych przez Marka Aecjusza (Pedro Pascal).
David Scarpa, wybrany przez Ridleya Scotta scenarzysta nowego filmu, ujawnił w sierpniowym wywiadzie dla magazynu Empire, że Lucjusz, postać grana przez Mescala w pierwszym filmie z Russellem Crowe’em.
Scarpa wyjaśnił, że postać Lucjusza jest nie tylko koncepcyjnie inspirowana Maximusem, ale także, że kiedy musi walczyć na arenie jako gladiator, czuje się bezpośrednio zainspirowany tym, że Maximus robił to samo jako dziecko.
Jako taki jest w pewnym sensie analogiem Maximusa, ale także jego przeciwieństwem.
„Pomysł polegał na całkowitym odwróceniu pierwszego filmu. Pierwszy film zaczyna się od Maximusa, który jest rzymskim generałem walczącym z armią barbarzyńców. Mój pomysł był taki, że powinniśmy zacząć [al doilea film] o młodym mężczyźnie, który dołączył do armii barbarzyńców i stawia czoła Rzymianom” – wyjaśnił David Scarpa.
„Ma prawie taką samą nienawiść i pogardę dla Rzymu [ca Maximus], więc patrzymy na echa tego samego człowieka, ale prawie przeciwnego” – dodał.
Jak zawsze, więcej nowych informacji ze świata filmów i seriali, a także inne interesujące wiadomości, można znaleźć w weekendowym Nerd Alert: