Produkt Kuźni Aktorów z Kłajpedy – monospektakl – poszukuje widzów
16 listopada, godz. 18.00 Teatr Artyn zaprasza widzów na mono-spektakl na podstawie „Jaśka, czyli życia pod stołem” Andrzeja Maleszki w Sali Kameralnej Teatru Dramatycznego w Kłajpedzie w dniu 16.00.
Niepopularny gatunek
Marta Vendland, reżyserka spektaklu, zauważa, że sztuka ta jest jedyną w repertuarze teatru, w którym trudno jest przyciągnąć publiczność w Kłajpedzie.
„Zauważyłem tendencję, że monodramy nie są popularne w Kłajpedzie. Są dość rzadko wystawiane, często odwoływane.
Na nasz monospektakl „Jasek, czyli życie pod stołem” trudniej jest przyciągnąć publiczność niż na inne produkcje, ale ci, którzy przychodzą, są bardzo zadowoleni, ponieważ jest to naprawdę interesujące, stylowe dzieło sceniczne z muzyką na żywo Kurta Weilla” – powiedział Vendland.
Reżyserka powiedziała, że odkryła „Jaśka, czyli życie pod stołem” Andrzeja Maleszki, kiedy była jeszcze studentką i wybrała go do swojej pracy magisterskiej.
„Później, kiedy już pracowałam w teatrze, chciałam go odtworzyć. Podstawa sztuki pozostała taka sama, ale wiele dodałam i rozwinęłam” – mówi Vendland.
Szansa na spojrzenie na siebie z boku
Według reżysera sztuka ta opowiada o dramacie kobiety-matki próbującej pogodzić macierzyństwo, związki, pracę i karierę.
„To bardzo aktualny temat dla wielu współczesnych kobiet. Ten mono-performance daje możliwość spojrzenia na siebie z boku. A jednocześnie przyjrzeć się bliżej tym, którzy różnią się od nas i którzy nie cierpią z powodu chorób fizycznych, ale z powodu chorób psychicznych, w które sami ich wpędziliśmy, próbując zmusić „innych” ludzi do przestrzegania standardów” – powiedziała pani Wendland, wprowadzając temat spektaklu.
Główną bohaterką spektaklu jest Magda Klimek, aktorka, która próbuje odnaleźć połączenie między karierą a macierzyństwem, między zdrowym rozsądkiem a iluzjami, między tu-i-teraz a wtedy-tam.
Jest samotną matką, a o ojcu jej dziecka wiemy tylko tyle, że z nim nie mieszka. Jej mały synek, Jasiek, cały czas spędza pod stołem.
Magda jest skłócona z Centrum Pomocy Rodzinie o zachowanie syna. Z drugiej strony stół staje się centrum życia Magdy, wokół którego kręci się każdy szczegół jej życia, wszystkie wydarzenia jej codzienności – od najbardziej absurdalnych po dramatyczne i szokujące.
Magda nieustannie wraca do tego stołu, niczym do ołtarza, na którym składa ofiarę z własnego życia. Ale czy Jasiek naprawdę jest pod tym stołem? Czy Magda naprawdę odbiera telefon z ośrodka pomocy rodzinie? A może Jasiek żyje w jej wyobraźni? A może pod stołem naprawdę ukrywa się mały chłopiec?
W „Jaśku, czyli życiu pod stołem” występują dwie aktorki, które zmieniają się co jakiś czas. Główną rolę Magdy Klimek gra Ana Gucol, która występuje w teatrze od sześciu lat i wcieliła się w wiele różnych postaci (wystąpi również 16 listopada), a Giedrė Butkienė.
„Trochę przełamałam gatunek monodramu, bo na scenie jest tak naprawdę dwóch aktorów, a nie jeden. To prawda, że jeden z nich jest tylko fizycznie obecny na scenie, ponieważ jest wytworem wyobraźni głównej aktorki.
Również tylko wytworem wyobraźni głównej bohaterki jest dziecko pod stołem. Publiczność jest więc zaintrygowana tym, kto jest prawdziwy?” – powiedział dyrektor Teatru Artyn.
Znaczenie tematu
Bardzo bolesny, delikatny i niewygodny temat nieplanowanej ciąży i wyboru kobiety między aborcją a porodem jest również poruszany w mono-spektaklu „Być” Teatru „Taško”.
Dramaturgia sztuki, stworzonej przez Dovilė Katiliūtė, oparta jest na prawdziwych historiach kobiet, które stanęły w obliczu nieplanowanej ciąży lub aborcji.
Epicentrum sztuki jest Elena, młoda dziewczyna, która po raz pierwszy w życiu musi podjąć ważną, ale nieoczekiwaną i bardzo trudną decyzję. Zdezorientowana stresem, który przeżywa, Elena umawia się na aborcję, ale wcześniej zostaje zaproszona na sesję doradczą, podczas której specjaliści potwierdzają jej decyzję. Elena nie ma pojęcia, że ta wizyta będzie decydująca.
W monodramie „Być” reżyserka Livija Krivickaitė i aktorka Jūratė Martinaitytė starają się odpowiedzieć na pytania: co to znaczy dla nas być, czy naprawdę jesteśmy tym, kim jesteśmy, czy mamy prawo decydować, czy mogą istnieć inni i czy są tylko inni w momencie podejmowania decyzji?
Jak żyć z naszym wyborem? Jak radzić sobie z psychologicznymi konsekwencjami tych wyborów, przezwyciężając wykluczenie społeczne czy samotność.
Ostatnią częścią spektaklu jest wystawa zdjęć osób, które doświadczyły nieplanowanej ciąży lub aborcji, zatytułowana „Jestem”, której towarzyszą ich prawdziwe historie. Wystawa dokumentalna ujawnia rzeczywistą skalę tego zjawiska na Litwie.
Jak zdobyć sympatię publiczności?
„Tadas Montrimas, dyrektor Teatru Taško, powiedział, że złożona tematyka sztuki jest nie tylko jej siłą artystyczną, ale także wyzwaniem komercyjnym.
Złożona tematyka sztuki jest nie tylko jej siłą artystyczną, ale także wyzwaniem komercyjnym.
„Z jednej strony gatunek monodramu jest bardzo przydatny dla teatru. O wiele łatwiej jest zorganizować spektakl lub tournée z jednym aktorem i technikami scenicznymi niż z grupą aktorów. Ale jeśli aktor zachoruje, nie ma nikogo, kto mógłby go zastąpić i przedstawienie musi zostać odwołane” – powiedział dyrektor teatru, wymieniając zalety i wady tego gatunku.
Według rozmówcy monodram jest najlepszym sposobem na rozwijanie umiejętności aktora i utrzymanie jego mistrzostwa, ponieważ wymaga maksymalnej koncentracji.
„To także najbardziej osobiste i intymne spotkanie aktora z widzem.
Z drugiej strony, monodram jest jednym z najtrudniejszych sposobów na zdobycie sympatii widzów.
Monodram jest najbardziej osobistym, intymnym spotkaniem aktora z publicznością, a także najodważniejszym sprawdzianem talentu i umiejętności.
Czy młoda para przyjdzie na „To Be” na randkę? O czym będą rozmawiać po spektaklu? Choć temat „Być” jest bardzo bolesny i niewygodny, to jest to spektakl bardzo lekki, z podnoszącym na duchu nastrojem, komicznymi sytuacjami i humorem. Wydaje mi się, że komizm jest jednym z elementów sukcesu spektaklu jednoosobowego.
Monodram to jeden z najtrudniejszych sposobów na zdobycie sympatii publiczności.
Występy stand-upowe są obecnie bardzo popularne. Myślę, że można je również sklasyfikować jako gatunek mono-performance”, zastanawiał się dyrektor Teatru Taško.
Przyciągnięci kontrowersyjnym dziełem
W repertuarze Młodzieżowego Teatru w Kłajpedzie znajdują się obecnie trzy monospektakle: inscenizacja na podstawie opowiadania Lwa Tołstoja „Sonata Kreutzerowska” z udziałem aktora Patrika Siuskinda, monodram „Kontrabas” oraz najnowszy monospektakl „Latarnia” na podstawie sztuki Timotée de Fombelle.
Toma Liutikė, specjalista ds. marketingu i komunikacji w teatrze, powiedziała, że wszystkie trzy monospektakle pojawiły się w repertuarze teatru z różnych powodów, a widzowie wybierają je z różnych powodów.
„Skandaliczne dzieło Tołstoja „Sonata Kreutzerowska” przeplata namiętną miłość, zazdrość i krytykę społeczną.
Historia przedstawia konflikt między pożądaniem seksualnym a moralnymi ograniczeniami i stawia pytania, na które często milczą, nie chcą lub nie mogą odpowiedzieć.
Niektórzy uważają to dzieło za najlepszy tekst Tołstoja, podczas gdy inni sprzeciwiają się wyrażonym w nim ideom. Większość widzów tego przedstawienia to osoby starsze, które czytały i znają twórczość Tołstoja.
A sama sztuka narodziła się jako praca projektowa aktora Simona Lunevicha. Artysta otrzymał grant na jej stworzenie. Aktorka Vaiva Kvedaravičiūtė nadal występuje w sztuce, ale gra cichą rolę. Oczywiście widzów przyciąga również fakt, że sztukę wyreżyserował sam mistrz gatunku monospektaklu Valentinas Masalskis” – powiedziała T. Liutikė.
Zauważyła, że charyzma aktora występującego w monodramie jest tym, co najbardziej przyciąga publiczność.
Charyzma aktora, który występuje w mono-performansach jest tym, co najbardziej przyciąga publiczność.
Nie potrzeba reklamy
Według T. Liutikė najbardziej oczekiwanym i lubianym monospektaklem Teatru Młodzieżowego w Kłajpedzie, wystawianym od ośmiu lat, jest Kontrabosas.
Spektakl ten jest tragikomicznym monologiem muzyka rozczarowanego sobą, muzyką i światem.
Ukazuje widzom dramat małego człowieka: jak pogodzić się z faktem, że nigdy nie zagra się partii solowej, że nigdy nie stanie się w pierwszym rzędzie, że jest się tylko podrzędną postacią we własnym życiu.
„Bohaterem sztuki jest gwiazda Teatru Młodzieżowego w Kłajpedzie, aktor Donatas Želvys, który jest uwielbiany przez publiczność. Ta sztuka nie potrzebuje nawet reklamy.
Co ciekawe, tę monodramę próbował sam W. Masalski, ale nigdy nie została wystawiona, więc mistrz przekazał ją swojemu uczniowi D. Želvysowi” – powiedziała T. Liutikė.
Według prelegentki, najnowszy spektakl Kłajpedzkiego Teatru Młodzieżowego „Švyturys” pojawił się w repertuarze teatru z inicjatywy dyrektora Pauliusa Pinigisa.
Timotée de Fombelle, autor sztuki, mówi, że chciał opowiedzieć historię o samotności. O człowieku nieświadomym reszty świata, który żyje otoczony własnymi wspomnieniami, na wyspie skał i ptaków.
To opowieść o człowieku, którego całe życie jest latarnią morską. Tutaj codzienność łączy się z porami roku, a horyzont nieustannie nawiedza. A rzeczywistość jest najjaśniejsza, gdy zamykamy oczy.
„Interesujące jest to, że głównym bohaterem sztuki jest mężczyzna, ale reżyser widział tę rolę jako kobietę, a w monodramie stworzyła ją młoda utalentowana aktorka Marija Žemaitytė” – zaintrygował przedstawiciel Teatru Młodzieżowego w Kłajpedzie.
Vytautas Paukštė zaginął
Wszyscy prelegenci podkreślali, że jednym z najbardziej fascynujących momentów mono-performansu jest przestrzeń, w której jest on pokazywany. Mono-performerzy szukają małych, przytulnych przestrzeni, w których mogą nawiązać szczery kontakt z widzem.
Monospektakle tworzone w Kłajpedzie są zazwyczaj wystawiane w sali kameralnej lub małej sali Teatru Dramatycznego w Kłajpedzie, ale sam teatr nie ma obecnie w swoim repertuarze żadnych monospektakli.
„W przeszłości mieliśmy monospektakle. Vytautas Paukštė, aktor o świetnej pamięci, zrobił mono-spektakl „Mój Hamlet” o klaunie, który zasnął i śniło mu się, że jest Hamletem.
W repertuarze znalazła się również sztuka „Produkt” w reżyserii Tomasa Jašinskasa z Igorem Reklaitisem w roli głównej.
Obecnie w repertuarze teatru nie ma mono-spektaklu. Nie dlatego, że nie chcemy, ale dlatego, że okoliczności nie pozwoliły nam na to” – powiedział Tomas Juočys, dyrektor Teatru Dramatycznego w Kłajpedzie.
Zwrócił również uwagę, że gatunek monodramu jest szczególnie trudny.
„Monodram wymaga szczególnie silnego pomysłu i utalentowanego aktora, takiego jak V. Masalskis lub V. Paukštė. Obecnie widzowie chcą być zaskakiwani w teatrze, chcą innowacji. A w monodramie występuje tylko jeden aktor.
Dlatego widzom trudno jest oglądać ten gatunek sztuk, jeśli aktor nie jest gwiazdą. Nie wspominając już o tym, że Kłajpeda ma ogólnie mniej widzów teatralnych niż inne duże miasta.
Poza tym, jesteśmy dużym teatrem państwowym i staramy się przyciągnąć jak najwięcej aktorów” – powiedział szef Teatru Dramatycznego w Kłajpedzie.