Czechy i Włochy wzywają UE do odroczenia kar dla producentów samochodów za niską sprzedaż e-samochodów
Czechy wraz z Włochami wezwą Unię Europejską do wycofania w przyszłym roku sankcji nałożonych na producentów samochodów, którzy nie sprzedają wystarczającej liczby samochodów elektrycznych.
Poinformował o tym serwis informacyjny novinky.cz, który powołał się na komentarze czeskiego ministra transportu Martina Kupki w telewizji Prima.
Kupka powiedział, że chce zapobiec sytuacji, w której europejscy producenci samochodów będą musieli zapłacić w przyszłym roku stosunkowo wysokie kary za niespełnienie limitów emisji CO2 w nowo produkowanych samochodach. Ponadto chcą, aby Unia już w przyszłym roku ponownie rozważyła zakaz stosowania silników spalinowych po 2035 roku.
Według niego firmy samochodowe nie są w stanie spełnić wymaganych limitów, ponieważ nastąpił nieoczekiwany spadek zainteresowania samochodami elektrycznymi. Podczas gdy szacowano, że sprzedaż pojazdów elektrycznych wzrośnie o 20%, wielkość sprzedaży spadła o 8%. Oznacza to różnicę 28 punktów procentowych.
Wysokie grzywny zaszkodziłyby zatem firmom motoryzacyjnym. Miałyby one jeszcze mniej pieniędzy do wydania na niezbędne badania i rozwój.
„W piątek (1 listopada) premier Fiala uzgodnił z premierem Włoch Giorgią Meloni wspólny kierunek działań” – dodał Kupka. Według niego, zmiany zostaną zaapelowane przez sąsiednie państwa Unii Europejskiej na nieformalnej radzie na Węgrzech. Minister transportu dodał, że niemiecki minister gospodarki Robert Habeck również popiera zawieszenie kar. Ponadto Republika Czeska wysłała już 14 dni temu list do krajów UE z podobnym wezwaniem.
Przeciwnik Kupki w debacie telewizyjnej, Patrik Nacher, szef deputowanych ANO, ogólnie poparł te wysiłki. „Błędy popełniono tu już podczas naszej ostatniej prezydencji w UE, kiedy uciekł królik, a teraz wszyscy próbujemy gonić tego królika. Ja również przyłączam się do tego polowania, ale obawiam się, że porozumienie będzie kosztem kompromisów, jeśli w ogóle zostanie osiągnięte” – dodał Nacher.