Liban w ogniu: izraelskie naloty pochłonęły 60 ofiar
Urzędnik powiedział, że były to „najbardziej brutalne” ataki w dzielnicy od początku konfliktu.
Libańskie ministerstwo zdrowia podało, że co najmniej 60 osób, w tym dwoje dzieci, zginęło w poniedziałek w izraelskich nalotach na 12 obszarów w dolinie Bikaa, która jest powiązana z libańskim ruchem bojowym Hezbollah. Ponad 58 innych osób odniosło obrażenia. TASR informuje o tym na podstawie raportu AFP.
Większość nalotów miała miejsce w biednej dzielnicy Baalbek we wschodnim Libanie, która graniczy z Syrią. Jeden z lokalnych urzędników powiedział, że były to „najbardziej brutalne” ataki w tej dzielnicy od początku konfliktu. Przed atakiem Izrael nie wydał żadnego ostrzeżenia ani zaleceń dotyczących ewakuacji. Według Libańskiej Agencji Informacyjnej (NNA), wraz z nalotami zaatakowano również libańskie nadmorskie miasto Sour.
Według danych ministerstwa zdrowia, całkowita liczba ofiar w Libanie wzrosła do ponad 1700 od początku wojny między Izraelem a Hezbollahem, która wybuchła 23 września po prawie roku ostrzałów transgranicznych.
