Marketerzy podsłuchują rozmowy użytkowników: jak wyłączyć tę funkcję w telefonach komórkowych?
Czy zdarzyło Ci się kiedyś, że po rozmowie telefonicznej z przyjaciółką na temat kosmetyków, zacząłeś widzieć w Internecie reklamy wspomnianych produktów? Czy to tylko zbieg okoliczności, czy też technologia zawładnęła naszym życiem bardziej, niż jesteśmy skłonni przyznać? I co możemy z tym zrobić?
Może nam się to wydawać bezsensowne, ale niestety taka sytuacja nie może być dziś kojarzona z wyobraźnią science fiction niektórych szczególnie nieufnych osób. Jak potwierdziła firma marketingowa 404 Media, w sieci krąży system opracowany przez Cox Media Group, który faktycznie może monitorować nie tylko poszczególne połączenia, ale „podsłuchiwać” nawet wtedy, gdy telefon leży w pobliżu. Prawda jest taka, że musisz mieć wspomnianą aplikację na swoim telefonie.
Czy Twój telefon Cię podsłuchuje? Skończ z tym dzięki temu filmowi na youtube z WWLTV:
Źródło.
Możemy to zrobić sobie sami
Dlaczego ktokolwiek miałby pozwolić na taki podsłuch w swoim telefonie? To łatwiejsze niż się wydaje. Ponieważ po pobraniu nawet pozornie niewinnej aplikacji musimy potwierdzić naszą zgodę na wykorzystanie plików cookie. I w tym tkwi przeszkoda.
Bądźmy szczerzy, nigdy tak naprawdę nie czytamy wielostronicowego dokumentu przed kliknięciem zgody. Tylko, że tam może być ukryte odniesienie do tzw. aktywnego podsłuchiwania. Zgadzając się na warunki pobrania aplikacji, zgadzamy się również na to śledzenie.
Spersonalizowane reklamy
Chociaż większość dużych firm dystansuje się dziś od takich praktyk, z pewnością możliwe jest, że sztuczna inteligencja „prowadzi telefon” dla mniejszych firm, które mogą uzyskać jasny obraz ludzkich zachowań jako grupy potencjalnych klientów.
Na podstawie złożonych analiz mogą następnie kierować odpowiednie reklamy bezpośrednio do danej osoby. Właśnie taka sytuacja może wprawić nas w zdumienie – po niedawnej rozmowie na temat wyboru nowego samochodu, nagle w Internecie pojawia się maksymalne stężenie tego typu reklam. Tak, jest to niestety możliwe.
Skończ z tym na Androidzie
Poprzednie informacje brzmią przerażająco, więc nadszedł czas, aby położyć kres tej opcji bezpośrednio na telefonie. Dobrą wiadomością jest to, że nie jest to wykluczone. Procedura różni się w zależności od systemu, na którym działa smartfon. Przyjrzyjmy się najpierw Androidowi.
Tutaj musisz otworzyć „Ustawienia”, następnie „Aplikacje i powiadomienia” (w niektórych wersjach tylko „Aplikacje”), a następnie „Uprawnienia aplikacji”. Jesteśmy na ostatnim etapie, po kliknięciu „Mikrofon” zobaczysz listę aplikacji, którym dałeś uprawnienia dostępu do mikrofonu. Możesz usunąć aplikacje, których nie używasz lub bez których możesz się obejść, i wyłączyć opcję dla tych, które chcesz zachować w telefonie.
Instrukcje dla iPhone’a
Użytkownicy Apple, czyli użytkownicy iPhone’a, będą mieli o jeden krok łatwiej. Będą musieli po prostu kliknąć „Prywatność” w „Ustawieniach”, a następnie „Mikrofon”. Potem wszystko wygląda tak samo – należy wyszukać aplikacje, które mają dostęp do mikrofonu i zabezpieczyć je tak, jak zrobili to użytkownicy Androida. Nie jest to skomplikowane i będziesz mieć pewność, że Twoja prywatność znów należy do Ciebie.
Przeczytaj zanim podpiszesz
Należy pamiętać, że opisane tutaj kroki nie kończą ochrony prywatności, ale ją rozpoczynają. Jeśli następnym razem popełnisz ten sam błąd, sytuacja może się wkrótce powtórzyć. Poświęć więc trochę czasu na zapoznanie się z polityką prywatności przed pobraniem nowej aplikacji lub aktualizacją już używanej. Jeśli możesz obejść się bez Siri i innych podobnych narzędzi, wszystko będzie dobrze.
Nie zapomnij o programie antywirusowym
I odwrotnie, nigdy nie wolno przegapić programu antywirusowego na żadnym urządzeniu. Czy to skomplikowane? Właściwie tak. Wraz z rozwojem inteligentnych technologii pojawiają się nie tylko zalety, ale także pewne zagrożenia, wśród których musimy nauczyć się ostrożnie stąpać. Nie ma więc wstydu w tym, by na wszelki wypadek zlecić przeskanowanie telefonu komuś, kto naprawdę się na tym zna. Warto zachować spokój ducha.
Źródła: www.business-standard.com, nypost.com, www.dailymail.co.uk
