Ostatnie posty

Jak złe psy wyhodowane przez USA. Siostra Kim Dzong Una grozi Ukrainie i Korei Południowej

Najwyraźniej w odpowiedzi na krytykę Ukrainy i Korei Południowej za wysłanie wojsk północnokoreańskich do Rosji, Kim Yo-chong, wpływowa siostra Kim Jong-una, zagroziła Kijowowi i Seulowi. Jej zdaniem oświadczenia te prowokują uzbrojone w broń nuklearną państwo i podważają jego suwerenność. „To haniebna prowokacja wojskowa, której nigdy nie można wybaczyć” – powiedziała w oświadczeniu.

Jej uwagi pojawiły się zaledwie dzień po tym, jak minister spraw zagranicznych KRLD Che Son-hui zagroził między innymi pięciu państwom europejskim. „Siły zaangażowane w kampanię oszczerstw przeciwko KRLD będą musiały zapłacić za to wysoką cenę” – cytuje wypowiedź północnokoreańskiego ministra japoński dziennik Asahi Shimbun.

Groźby Son-hui dotyczą pięciu krajów europejskich – Niemiec, Francji, Włoch, Holandii i Wielkiej Brytanii, a także USA, Australii, Kanady, Korei Południowej, Japonii i Nowej Zelandii.

Wspólna cecha wściekłych psów

Kolejne groźby pojawiły się zaledwie dzień później. Ostatnio starszy urzędnik KRLD Kim Yo-chong zagroził, że „prowokacja wojskowa przeciwko państwu uzbrojonemu w broń jądrową może doprowadzić do strasznej sytuacji, której politycy i eksperci wojskowi w żadnym dużym ani małym kraju na świecie nie są w stanie sobie wyobrazić”.

Jej zdaniem podobna prowokacja, taka jak komentarze Seulu i Kijowa na temat obecności północnokoreańskich żołnierzy w rosyjskiej armii, „może być dokonana tylko przez szaleńców”.

Według niej, Korea Południowa i Ukraina są lustrzanymi odpowiednikami w wygłaszaniu „przypadkowych, bezmyślnych oświadczeń przeciwko państwu nuklearnemu”, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji. „Wydaje się, że jest to wspólna cecha złych psów wyhodowanych przez USA” – kontynuuje Kim Yo-chong. W ten sposób sugeruje, że jakakolwiek krytyka potęgi nuklearnej może zakończyć się atakiem: „Nikt nie wie, jak zakończy się nasz odwet i zemsta” – dodaje.

Nie muszą polegać na Chinach

Koreanista Jaromir Chlada w komentarzu dla Republiki Czeskiej skomentował wysiłki KRLD na rzecz powrotu do sfery publicznej, głównie poprzez marketing. Jego zdaniem kluczowym momentem jest podpisana kilka miesięcy temu Umowa o Partnerstwie Stargickim. Zostało ono podpisane przez Kim Dzong Una i Władimira Putina w czerwcu. Obejmowało ono wzajemnie korzystną pomoc wojskową KRLD dla Rosji, która opróżniła magazyny amunicji KRLD, pozbyła się starych zapasów i udzieliła Rosji potrzebnej pomocy.

Według Colda, współpraca z Rosją jest również korzystna dla KRLD, ponieważ nie musi ona polegać tak mocno na Chinach pod względem gospodarczym, ale także uzyska korzyści ekonomiczne od Rosji. „Ta sztuka została dobrze opanowana przez Kim Il-sunga, który umiejętnie manewrował między Chinami a Związkiem Radzieckim, wykorzystując ich wzajemne animozje i uzyskując wsparcie gospodarcze od obu”, powiedział.

Wątpliwe zaangażowanie w walkę

W tym momencie pomoc Korei Północnej w wojnie będzie prawdopodobnie najbardziej widoczna na polu bitwy, gdzie oczekuje się, że dołączą jej żołnierze. Jednak według Koreanist, jest mało prawdopodobne, aby żołnierze KRLD byli w stanie dołączyć do walki bez rosyjskiego szkolenia i przy tak dużej barierze językowej. Żołnierze obcej armii bezpośrednio zaangażowani w konflikt otworzyliby bramy Kijowowi, który mógłby zrobić to samo.

Jednak kilku najwyższej jakości żołnierzy z Korei Północnej prawdopodobnie ostatecznie pomoże Rosji przynajmniej w uwolnieniu rosyjskich żołnierzy z frontu wschodniego, co według Chlada jest tylko „lustrzaną wersją potencjalnego planu Zachodu, aby strzec granicy Ukrainy z Białorusią, a tym samym uwolnić ukraińskie oddziały tam związane”.

Zdobyte rosyjskie szkolenie może z kolei ułatwić powtarzanie takich ćwiczeń w przyszłości, czyniąc wojsko KRLD bardziej nowoczesnym, co może martwić nie tylko Koreę Południową, ale także Stany Zjednoczone. Tym samym umowa o współpracy między Rosją a KRLD okazuje się naprawdę korzystna dla obu stron.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.