Ostatnie posty

Pies asystujący Aura – potrafi wyczuć ból swojego właściciela i ostrzec go przed zbliżającymi się atakami bólu.

Istnieją jednak czworonogi, których życiowa misja jest czymś więcej niż tylko dodawaniem wartości do ludzkiego życia. Psy asystujące są jednymi z tych, które mogą dokonać prawdziwej, „namacalnej” zmiany w tym życiu.

Dr Irina Liubertė, profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie ISM, która od trzech lat ma psa asystującego o imieniu Aura, mówi: „W czasie, gdy Aura zaczęła zauważać pogarszający się stan mojego zdrowia, czułam się dość zdesperowana z powodu stale pogarszającego się samopoczucia. Aura stała się moim światłem przewodnim”.

Aura nie powinna być utożsamiana z psami asystującymi i opiekunami

Psy asystujące to psy wyszkolone przez profesjonalnych przewodników, których głównym zadaniem jest pomoc osobom o specjalnych potrzebach w różnych aspektach życia, fizycznie, emocjonalnie i społecznie, w zależności od charakteru niepełnosprawności danej osoby.

Pierwsze psy asystujące były szkolone, aby pomagać osobom niewidomym w poruszaniu się, znane również jako psy przewodniki, termin, który jest znacznie częściej słyszany w domenie publicznej, chociaż ostatnio czworonogi są szkolone, aby pomagać nie tylko osobom niewidomym, ale także osobom z szerokim zakresem niepełnosprawności, takich jak niektóre problemy z poruszaniem się, epilepsja, cukrzyca lub choroby autoimmunologiczne.

W przypadku Iriny Lubert, głównym narzędziem pracy Aury jest jej zmysł węchu, a jej misją jest ostrzeganie swojej właścicielki przed zbliżającym się atakiem bólu spowodowanym chorobą autoimmunologiczną.

„Pomyślałam o możliwości posiadania psa asystującego około trzy lata temu, kiedy wraz z kolegą rozmawialiśmy o tym, że istnieje szersza gama psów asystujących niż tylko psy przewodniki dla niewidomych.

Słyszałem wcześniej o psach asystujących, ale nigdy nie pomyślałem, że nasza rodzina mogłaby z nich skorzystać.

Zdałem sobie sprawę, że „pies asystujący”, który wcześniej brzmiał dla mnie mistycznie, może stać się rzeczywistością dla naszej rodziny. Nie czekaliśmy długo: miesiąc później, z pomocą trenerów, zarezerwowaliśmy szczeniaka, a kilka miesięcy później był już w naszej rodzinie”, mówi I. Lubertė.

Głównym zadaniem jest ostrzeżenie właściciela o zbliżającym się ataku bólu

Dwa lata po intensywnym szkoleniu i pracy swoich opiekunów, Aura, Golden Retriever, jest teraz w stanie w pełni wykorzystać swój potencjał – ostrzec swojego właściciela o zbliżającym się ataku bólu regularnym stukaniem w nos.

Pomaga również swojemu właścicielowi łatwiej się poruszać, gdy jest to potrzebne, i łagodzi ból, leżąc z ciałem.

„Jej głównym zadaniem jest ostrzeganie mnie, gdy zbliżają się ataki bólu, a następnie biorę leki z wyprzedzeniem, aby zmniejszyć intensywność bólu. Ponadto, jeśli to konieczne, dostosowuję swój codzienny harmonogram tak, abym mogła odpocząć i pozostać w domu – aby pozwolić sobie na szybszy powrót do zdrowia” – mówi Irina, właścicielka Aury, o specyfice jej pracy.

Mówi, że traktuje swoją pracę poważnie i upewnia się, że przyjmuje leki natychmiast po otrzymaniu ostrzeżenia.

„Są chwile, kiedy pracuję bardzo ciężko i nawet nie reaguję na szczekanie Aury, a wtedy nie pozostaje jej nic innego, jak tylko szczekać, ponieważ wie, że szczekanie z pewnością sprawi, że oderwę się od pracy”.

Oprócz wszystkich podstawowych zadań, istnieją bardziej przyziemne rzeczy, które Aura może zrobić w razie potrzeby. Według Iriny, znalezienie i podniesienie rzeczy, które spadły na ziemię, nie stanowi dla niej żadnego problemu, a jej ulubionym zadaniem jest zaniesienie ubrań do pralki.

„Na przykład, kiedy wędrowaliśmy po górach, nauczyła się chodzić do przodu i zatrzymywać się tylko po to, abym mógł użyć napiętej smyczy, aby ją dogonić”.

Szkolenie psa asystującego może kosztować od 20 000 do 26 000 euro.

Chociaż psy asystujące nie są jeszcze zbyt powszechne na Litwie, mamy już w naszym kraju specjalistów, którzy mogą przygotować psa asystującego do pracy.

Jednak konsekwentne szkolenie musi odbywać się od pierwszych miesięcy życia zwierzęcia, a koszt pełnego szkolenia może sięgać dziesiątek tysięcy euro.

„Psy asystujące rozpoczynają szkolenie bardzo wcześnie. Już w hodowli zwraca się szczególną uwagę na zabawę, interakcje międzyludzkie i socjalizację.

Prawdopodobnie wszystkie czworonogi czerpią z tego korzyści, ale dla psów asystujących wczesne doświadczenie jest szczególnie ważne, aby świat nie wydawał się dziwny i przerażający” – mówi I. Liubertė.

„Zwykle na samym początku szczenięta trafiają z hodowli do rodzin wolontariuszy, które współpracują ze szkołą szkolenia psów asystujących i pomagają wychowywać asystentów, dopóki nie dotrą do swoich właścicieli. Przypadek naszej rodziny był nieco inny – sami wychowywaliśmy Aurę od bardzo młodego wieku, od pierwszych dni konsultowaliśmy się z trenerami (a dokładniej z Klubem Psa Służbowego) i pracowaliśmy konsekwentnie”, dodaje.

Właścicielka Aury opowiada, że początkowo trenerka jeździła do domu i prowadziła indywidualne sesje treningowe, a później Aura zaczęła uczęszczać na grupowe zajęcia z ogólnego posłuszeństwa.

Po pewnym czasie pojawiły się indywidualne zajęcia socjalizacyjne w mieście, a kiedy zwierzak skończył rok, uczono go również specjalnych zadań związanych z niepełnosprawnością.

„Celem jest zwykle, aby dwuletni pies był w pełni gotowy do pracy. Tuż przed swoimi drugimi urodzinami Aura zdała wszystkie niezbędne testy, aby zostać psem asystującym: ogólne posłuszeństwo, socjalizacja (zachowanie w miejscach publicznych) i zadania specjalne”, mówi profesor nadzwyczajny Irina Liubertė.

Zapytana o koszt przygotowania takiego psa, mówi, że może to kosztować dziesiątki tysięcy:

„Pełny koszt wyszkolenia psa asystującego może wynieść około 20 000-26 000 euro, ale zależy to od wielu czynników.

W naszym przypadku byłem mocno zaangażowany w ujeżdżenie Aury, więc koszt lekcji ujeżdżenia był nieco niższy. Z drugiej strony, wymagało to więcej emocji i czasu spędzonego z trenerami na poprawianiu moich błędów”.

Głównym problemem jest prawo do chodzenia z psem w miejsca publiczne

Chociaż Aura jest dobrze zsocjalizowanym, profesjonalnie wyszkolonym psem, który spełnia wszystkie wymagania asystenta, Irina mówi, że nadal zdarzają się sytuacje, w których musi pozostać bez opieki, a nawet wyproszona z restauracji, sklepów lub innych miejsc publicznych.

„Chociaż prawo psów asystujących do odwiedzania wszystkich miejsc publicznych wraz z ich właścicielami jest przewidziane zarówno w prawie litewskim (od stycznia 2024 r.), jak i w Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawach osób niepełnosprawnych, psy asystujące są nadal dużą nowością na Litwie.

W sklepach, hotelach, restauracjach i innych miejscach publicznych nie wszyscy rozumieją, czym różni się pies asystujący od psa domowego, więc często odmawiają świadczenia usług i proszą o opuszczenie lokalu” – mówi I. Liubertė.

Dzieli się również absurdalnymi sytuacjami, z którymi czasami się spotyka:

„Na przykład, pozwolono mi pozostać w restauracji, ale odmówiono mi jedzenia lub napojów, lub poproszono o siedzenie w oddzielnym pomieszczeniu, w którym inni klienci nie są obsługiwani.

Ponadto niektórzy ludzie słyszeli tylko o psach przewodnikach dla niewidomych, a kiedy mnie widzą, mówią, że dobrze widzę i nie potrzebuję psa przewodnika”.

Psy asystujące wymagają specjalnej opieki: regularne kontrole stanu zdrowia są niezbędne

Aura jest profesjonalnym psem asystującym, a jej głównym obowiązkiem jest zapewnienie zdrowia i bezpieczeństwa swojemu właścicielowi w jak największym stopniu.

Aby jednak osiągnąć pomyślne wyniki, konieczne jest, aby sama Aura była odpowiednio pielęgnowana. Irina jest przekonana, że najważniejszą rzeczą jest zapewnienie zdrowia jej pupilowi i jest zachwycona, że sieć klinik weterynaryjnych PetCity zgodziła się o to zadbać.

„Dobre zdrowie jest niezwykle ważne dla psa asystującego. Pomimo dobrego samopoczucia psa, jeśli zachoruje, pies asystujący nie może pracować, a poważniejsze choroby mogą prowadzić do całkowitego zakończenia kariery zawodowej.

Profilaktyka zdrowotna jest zatem niezbędna, aby intensywnie szkolony i długo wyczekiwany pies mógł jak najdłużej służyć swojemu właścicielowi. Dlatego jestem bardzo zadowolona z inicjatywy Pet City, aby od teraz regularnie sprawdzać stan zdrowia Aury w klinikach PetCity” – mówi dr Irina Liubertė.

„Vilius Dovydauskas, szef sieci klinik PetCity, dodaje, że profesjonaliści PetCity czują, że bardzo ważne jest, aby móc przyczynić się do tak głębokiej relacji między ludźmi a ich zwierzętami:

„Relacja między zwierzęciem a właścicielem od dawna wykracza poza formalny związek opiekuńczy. Właściciele zwierząt doskonale zdają sobie sprawę z więzi, jaką tworzą ich nie-ludzcy przyjaciele, a każdy z członków naszego zespołu szczerze i głęboko wierzy i codziennie angażuje się w wzbogacanie i przedłużanie tej przyjaźni między ludźmi i ich zwierzętami.

Naturalnie chcemy zapewnić najlepszą opiekę medyczną i profilaktyczną dla Aury dzięki naszej wiedzy i zasobom”.

„Z Aurą jesteśmy zespołem”

Chociaż Aura jest typowym golden retrieverem, który kocha wszystkich ludzi i zwierzęta, zadaniem jej właścicielki Iriny jest ochrona jej przed czynnikami drażniącymi:

„Aura nie lubi nadmiernego głaskania i sama wybiera osoby, z którymi chce mieć kontakt fizyczny, a z którymi nie. Jest bardzo cierpliwa i toleruje tylko głaskanie, poklepywanie i wszelkiego rodzaju rzeczy z pochyleniem głowy, ale chronimy ją przed tym wszystkim.

Rzeczywiście, praca psów asystujących wymaga koncentracji i nie należy ich dotykać ani rozmawiać z nimi w miejscach publicznych bez pytania (tak jak w przypadku wszystkich innych psów).

Aura została wyszkolona do używania komend, co oznacza, że sama decyduje, czy chce być głaskana, czy nie. Jeśli tego nie chce, odwraca się. Jeśli chce, może cieszyć się poklepywaniem od serca”.

Jak podkreśla, udana praca między człowiekiem a psem asystującym jest wynikiem natychmiastowej pracy zespołowej:

„Aura wniosła do mojego życia większą stabilność i możliwość spokojniejszego życia z chorobą. Ułatwia mi patrzenie w przyszłość i mówienie: „jest przyszłość” i mogę realizować swoje marzenia.

Pomogło mi to również znaleźć więcej odwagi i zdolności do obrony mojego osobistego i rodzinnego dobrobytu.

Para psa asystującego i jego właściciela jest często określana w języku angielskim jako „zespół psa asystującego”, aby podkreślić, że człowiek i pies pracują jako zespół i że tylko dzięki bliskiej więzi można osiągnąć sukces.

Aura i ja jesteśmy zespołem – stale się rozwijamy i uczymy, aby lepiej się rozumieć i pomagać sobie nawzajem”.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.