Były wokalista One Direction, Liam Payne, zmarł po upadku z trzeciego piętra hotelu w Buenos Aires.
Były wokalista One Direction Liam Payne zmarł / FOTO: Tobias SCHWARZ / AFP / Profimedia
Liam Payne, , zmarł w stolicy Argentyny Buenos Aires po upadku z trzeciego piętra hotelu, donosi Reuters, powołując się na lokalne media. Brytyjski piosenkarz miał 31 lat.
Wiodące lokalne gazety La Nacion i Clarin napisały, powołując się na urzędników, że funkcjonariusze policji interweniowali w hotelu w zielonej dzielnicy Palermo po telefonie alarmowym o „agresywnym mężczyźnie, który może być pod wpływem narkotyków i alkoholu”.
Sanitariusze potwierdzili później śmierć piosenkarza, który został znaleziony na wewnętrznym tarasie hotelu, według lokalnych mediów.
Liam Payne zyskał światową sławę jako członek rozwiązanego zespołu pop One Direction, wraz z Harrym Stylesem, Zaynem Malikiem, Niallem Horanem i Louisem Tomlinsonem.
Chłopięcy zespół powstał w 2010 roku podczas siódmego sezonu X Factor, ale grupa rozpadła się w 2016 roku, ponieważ jej członkowie wybrali różne projekty, w tym kariery solowe.
W edycji konkursu w 2010 roku zespół zajął trzecie miejsce.
Payne został przyjęty do ośrodka odwykowego w 2023 roku
Payne był na koncercie swojego byłego kolegi z zespołu Niall Horan w Buenos Aires na początku tego miesiąca.
Muzyk otwarcie mówił w mediach o swoich zmaganiach z uzależnieniem, w tym o pobycie w klinice odwykowej.
Wcześniej w środę Payne opublikował na Snapchacie relację ze swojej podróży do Argentyny, opowiadając o jeździe konnej, grze w polo i o tym, że nie może się doczekać powrotu do domu, by zobaczyć swojego psa.
„Jest piękny dzień w Argentynie”, powiedział w filmie.