Ostatnie posty

Przyjaciel czy wróg: czy cholesterol jest zły i czy powinniśmy się go pozbyć?

ABC

Po pierwsze: cholesterol nie jest zły i nie trzeba się go pozbywać.

Jest niezbędny dla siły i elastyczności naszych komórek, a bez niego organizm nie produkowałby kwasów żółciowych, hormonów płciowych, witaminy D i innych ważnych substancji.

Lekarze ostrzegają: nie lekceważ wpływu cholesterolu na choroby serca.

Po drugie. Cholesterol jest uważany za zły, gdy zmniejsza lub zwiększa jego stężenie we krwi. Według profesji medycznej dzieje się tak, gdy wątroba go nie produkuje lub nie otrzymuje się go wystarczająco dużo z pożywienia lub otrzymuje się go zbyt dużo z pożywienia.

Po trzecie. Ważne jest, aby nasz organizm produkował tak zwany „dobry” cholesterol, ponieważ nie osadza się on na ścianach naczyń krwionośnych. „Zły” cholesterol, który gromadzi się na ściankach naczyń krwionośnych, dostaje się do organizmu, według lekarzy, poprzez tłuste pokarmy (mięso, jaja, produkty mleczne itp.).

Po czwarte. Poziom cholesterolu można obecnie zbadać w wielu aptekach. Niestety, ten test nie powie Ci, którego cholesterolu (dobrego czy złego) masz za dużo. Tylko laboratoria krwi mogą dać dokładniejsze wyniki.

Po piąte. Obniżenie „złego” cholesterolu można osiągnąć po prostu jedząc chudszą żywność, tracąc tłuszcz poprzez ćwiczenia i mniej złości lub przyjmując tabletki przepisane przez lekarza.

Dlaczego u mnie wzrósł?

W idealnym stanie organizm może wchłonąć tyle cholesterolu, ile potrzebuje i usunąć jego nadmiar. Niestety, metabolizm (zdolność organizmu do przekształcania substancji spożywczych w energię, a nie tłuszcz) wielu współczesnych ludzi jest zaburzony.

Wśród powodów, dla których tak się dzieje, eksperci medyczni wskazują na złą dietę, predyspozycje genetyczne i stres.

Wielokrotnie czytaliśmy i słyszeliśmy, że „zły” cholesterol grozi nam nadwagą i chorobami, o których nie będziemy tutaj wspominać, aby nie wywoływać niepotrzebnego stresu, który doda nam niepotrzebnego cholesterolu….

Zwłaszcza, że w świecie naukowym wciąż toczy się debata, czy demonizowanie cholesterolu w ten sposób ma w ogóle jakiekolwiek uzasadnienie.

Niektórzy naukowcy kwestionują, czy to cholesterol w organizmie naprawdę powoduje tak wiele problemów zdrowotnych i czy „zły” cholesterol, który pochodzi ze „złej” tłustej żywności, jest rzeczywiście tak zły…

Po prostu nie martw się!

Jednym z naukowców, którzy odrzucają pogląd, że cholesterol jest winowajcą chorób sercowo-naczyniowych, jest Zhores Medvedev, biochemik z Londynu i autor wielu książek naukowych, który od dziesięcioleci bada gerontologię – przyczyny, mechanizmy i zjawiska starzenia się, a także starzenie się ludzkiego ciała i samych osób starszych.

Według niego w ostatnich latach i dziesięcioleciach przeprowadzono tysiące badań w celu zbadania możliwego związku między cholesterolem w diecie a poziomem cholesterolu we krwi, ale wyniki były bardzo kontrowersyjne. Oznacza to, że nie ma solidnych dowodów.

Ž. Medvedev podaje w swoich publikacjach przykłady, które według niego dowodzą, że miażdżyca, z całym kompleksem powiązanych z nią chorób, jest nie tyle chorobą „cholesterolowo-mityczną”, co chorobą „stresu społeczno-ekonomicznego”.

Na przykład, według danych z 2003 r., najwyższą częstość występowania miażdżycy w Europie odnotowano w Rumunii i Mołdawii.

Przyjaciel czy wróg: czy cholesterol jest zły i czy powinniśmy się go pozbyć?

CHOLESTEROL – miękka, podobna do wosku substancja potrzebna do produkcji komórek, hormonów i innych substancji witalnych. Istnieją dwa źródła cholesterolu: cholesterol wytwarzany przez wątrobę i cholesterol pochodzący z produktów zwierzęcych (jaja, mięso, mleko).

Jeśli nie ma genetycznych predyspozycji do chorób układu krążenia, wysoki poziom cholesterolu we krwi nie jest powodem do niepokoju, mówi Ž. Medvedev.

Zwłaszcza, że poziom cholesterolu we krwi może się znacznie różnić – nie tylko w zależności od wieku, ale także płci, a nawet różnic etnicznych i rasowych (więcej na ten temat w Science and Life, 2008, nr 1,2).

Czy tak powinno być?

Inny biochemik, Konstantin Monastyrsky, certyfikowany konsultant żywieniowy mieszkający w USA, który napisał wiele popularnych książek (np. „Odżywianie funkcjonalne”, „Zaburzenia metabolizmu węglowodanów” itp.), uważa, że statystyki i informacje medyczne dotyczące wpływu wysokiego poziomu cholesterolu na zdrowie są stronnicze i celowo wypaczone na korzyść przemysłu farmaceutycznego.

Autor książek na temat odżywiania, który jest również członkiem Amerykańskiego Stowarzyszenia Konsultantów Żywieniowych, uważa, że organizm sam wie, jakiego poziomu cholesterolu potrzebujesz.

„Im jesteś starszy, tym wyższego poziomu cholesterolu potrzebujesz” – pisze Monastyrsky, dodając, że w 2001 roku popularne angielskie czasopismo medyczne The Lancet napisało: „Nasze dane potwierdzają wcześniejsze doniesienia o wyższej śmiertelności u osób starszych z niskim poziomem cholesterolu”.

(Artykuły tego autora można przeczytać na stronie www.GutSense.org).

Toczeń

Dodał, że to nie cholesterol jest winny, ale siedzący tryb życia, przejadanie się, napięcie, palenie i inne złe nawyki.

Niezdrowy tryb życia prowadzi do chorób układu krążenia i innych, takich jak choroby płuc, stawów i przewodu pokarmowego.

Nie pigułki, ale kreatywny zdrowy tryb życia może przed nimi uchronić.

Poziom cholesterolu może również wzrosnąć, jeśli nagle zaczniesz prowadzić zdrowy tryb życia.

Kiedy drastycznie zmieniasz dietę i zaczynasz ćwiczyć, twoje ciało nagle uderza i energicznie się oczyszcza; twoja krew pochłania lipidy, z których głównym jest cholesterol, więc testy wykazują jego wyższy poziom.

Później wraca do normy.

Kardiolodzy ostrzegają

Kardiolodzy, którzy postępują zgodnie z wytycznymi Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego dotyczącymi zapobiegania chorobom sercowo-naczyniowym i ustalonymi przez nie docelowymi poziomami lipidów, ostrzegają: nie lekceważmy wpływu cholesterolu na choroby serca.

Spadek „dobrego” cholesterolu i wzrost „złego” cholesterolu we krwi zwiększają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych.

]”Zły” cholesterol, jeśli jest podwyższony w krążącej krwi, powoli odkłada się na wewnętrznej ścianie tętnic i tworzy blaszki miażdżycowe wraz z innymi strukturami, które zmniejszają elastyczność tętnic. Prowadzi to do miażdżycy.

Miażdżyca wpływa na naczynia krwionośne, które dostarczają krew do serca, mózgu, nerek, kończyn dolnych i jelit cienkich.

Według lekarzy naraża ona ludzi na ryzyko zawału serca i udaru mózgu.

Według strony internetowej Litewskiego Stowarzyszenia Serca, związek między cholesterolem w diecie a miażdżycą został ustalony eksperymentalnie w XX wieku przez rosyjskiego naukowca N. Anichkova.

Karmił on króliki żółtkami jaj i stwierdził zmiany w naczyniach krwionośnych zwierząt analogiczne do miażdżycy u ludzi.

Trwające 25 lat badanie rozpoczęte w 1957 r. wykazało później, że kraje o wyższym poziomie cholesterolu miały wyższą zapadalność na chorobę wieńcową serca i wyższe wskaźniki umieralności.

Leczenie pacjentów lekami obniżającymi poziom cholesterolu znacznie zmniejszyło częstość występowania zawałów serca i ryzyko zgonu.

Co jeść?

David J.A. Jenkins, dietetyk i profesor na Uniwersytecie w Toronto w Kanadzie, próbował dowiedzieć się, czy właściwości niektórych pokarmów mogą zmieniać właściwości leków.

Na podstawie swoich badań opracował „Portfolio Eating Plan”, który polega na spożywaniu większej ilości pokarmów obniżających poziom cholesterolu i unikaniu tych, które go podnoszą.

Pacjenci, którzy stosowali tę dietę przez kilka miesięcy, obniżyli poziom cholesterolu o 16-35%, co przekłada się na 9% zmniejszenie ryzyka zgonu z powodu chorób układu krążenia.

Produkty pochodzenia zwierzęcego, jak wiemy, uważane są za źródło „złego” cholesterolu. Z drugiej strony dostarczają organizmowi ważnych składników odżywczych, dla których na szczęście lub niestety nie opracowano jeszcze substytutu.

Prof. D. Jenkins sugeruje, że główne produkty pochodzenia zwierzęcego – mięso, jaja itp. powinny być spożywane nie częściej niż raz dziennie.

Jeśli masz wysoki poziom cholesterolu lub genetyczne predyspozycje do chorób układu krążenia (ktoś z Twoich bliskich miał udar lub zawał serca), powinieneś unikać jedzenia mięsa częściej niż dwa razy w tygodniu. W pozostałe dni wybieraj ryby lub owoce morza.

Jeśli jesteś zagorzałym miłośnikiem omletów, możesz pocieszyć się faktem, że tylko żółtka zawierają cholesterol, więc możesz zrobić jajecznicę z białek.

Nie spożywaj produktów mlecznych (jogurtu, twarogu, mleka) częściej niż raz dziennie. Jeśli jesteś w grupie ryzyka, produkty te muszą być chude.

Porady są zróżnicowane i sprzeczne, więc to Ty decydujesz, co jest dla Ciebie najlepsze i co zrobić ze swoim „cholesterolem”. Nasze zdrowie jest naszą odpowiedzialnością.

Menu zdrowego serca

Przyjaciel czy wróg: czy cholesterol jest zły i czy powinniśmy się go pozbyć?

Migdały

Karczochy

Ananas

Truskawki

Fasola

Soja

Ogranicz tłuste pokarmy w diecie.

Staraj się nie jeść więcej niż 300 g dziennie.

Jedz więcej migdałów, soczewicy, zielonej fasoli i produktów sojowych.

Osobom z wysokim poziomem cholesterolu we krwi (powyżej 6,5 milimoli na litr krwi) zaleca się zastąpienie zwykłego mleka sojowym.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.