Ostatnie posty

Mama myślała, że jej maluch ma po prostu zaparcia, ale lekarze ujawnili przerażającą diagnozę!

Mąż i żona, Nicole i David Quinn, doświadczyli najgorszego koszmaru każdego rodzica, gdy u ich malucha zdiagnozowano raka po tym, jak początkowo myśleli, że ma zaparcia. Wtedy cały świat tej pary wywrócił się do góry nogami. Dwuletni Tommy zdiagnozowano neuroblastomę wysokiego ryzyka w stadium czwartym, donosi .

Jest to rzadka forma raka dziecięcego. Powiedziano im, że ich syn ma 50% szans na przeżycie. Tommy przeszedł pobranie komórek macierzystych, resekcję guza i przeszczep komórek macierzystych.

Kiedy Tommy miał częste objawy choroby, jego rodzice przypisali to alergiom pokarmowym i zmienili jego dietę. Kiedy jego stan się pogorszył, odwiedzili lekarzy, którzy początkowo myśleli, że to zaparcia, ale po drugim badaniu powiedziano im, że to rak.

„Jego rokowania codziennie wywołują u nas straszny niepokój. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że nie zostanie wyleczony po leczeniu i choroba może powrócić. Jeśli tak się stanie, jego rokowania drastycznie spadną do zaledwie pięciu procent. Kiedy powiedziano nam o jego diagnozie, David i ja doświadczyliśmy całej mieszanki emocji. To było okropne uczucie i nadal jest, nie rozumiem, że to moje dziecko”. opisuje 37-letnia Nicole.

Nicole powiedziała, że przed wystąpieniem jakichkolwiek objawów w styczniu 2024 r. jej syn był zawsze pełen energii. Kiedy zaczął chorować dwa razy w tygodniu, zauważyli, że dzieje się tak po spożyciu czegokolwiek z nabiałem. Pomimo wprowadzenia diety bezlaktozowej, nudności nie ustępowały i szybko się nasilały.

W kwietniu 2024 r. udali się do lekarza, który początkowo powiedział im, że cierpią z powodu objawów powirusowych, które powinny ustąpić w ciągu najbliższych kilku tygodni. Jednak stan Tommy’ego tylko się pogarszał. Miał dziwnie podwyższoną temperaturę i nie spał w nocy, co doprowadziło do braku zainteresowania zabawą, letargu i rzadkiego korzystania z toalety.

Nicole zabrała go do szpitala dziecięcego w Glasgow po tym, jak jego stan gwałtownie się pogorszył po przebudzeniu, gdzie powiedziano im, że prawdopodobnie jest to spowodowane zaparciami. Pielęgniarka przyszła zbadać jego brzuszek. „Od tego momentu sprawy szybko przybrały zły obrót. Pobrano mu krew, podłączono kroplówkę, a konsultant był już w drodze do nas. Była dziesiąta wieczorem, więc wiedzieliśmy, że to nie może czekać. Pielęgniarka doradziła nam, że masa prawdopodobnie nie była zaparciem, a biorąc pod uwagę jego wiek, prawdopodobnie było to coś nieprzyjemnego. Ale słowo na „R” nigdy nie przeszło nam przez myśl” – powiedziała mama.

Po testach ich obawy się sprawdziły i zdiagnozowano u niego raka. Lekarze znaleźli guza pokrywającego całą jamę brzuszną, otaczającego główną tętnicę i żyłę. Nowotwór rozprzestrzenił się również na nadnercza, węzły chłonne, klatkę piersiową i rdzeń kręgowy. Chirurdzy obawiali się operacji ze względu na lokalizację znaleziska i zamiast tego chłopiec przeszedł osiem rund chemioterapii.

Chociaż rodzina ma nadzieję, że kolejne 18 miesięcy leczenia zakończy się bez raka, nie jest to gwarantowane. W wyniku obecnego leczenia stracił słuch, ma wysokie ciśnienie krwi i inne trwałe skutki uboczne, które staną się bardziej powszechne wraz z wiekiem, takie jak bezpłodność. „To dramatycznie wpłynęło na nasze życie. Nie widujemy się już z ludźmi a David i ja jesteśmy czasami jak statki mijające się z wiatrem. Psychicznie to codzienna kolejka górska. Możesz czuć się dobrze, a następnego dnia płakać. Czujemy się wyczerpani” – dodała mama.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.