Ostatnie posty

Arvydas Avulis o wciąż nierozstrzygniętym wniosku KE w sprawie Stadionu Narodowego: nie warto mówić o terminach

„Nie sądzę, że mamy do czynienia z opóźnieniem. Po prostu na Litwie doszło do pewnych nieporozumień. Ponieważ niektórzy politycy popierają ten projekt, inni politycy nie popierają tego projektu. Komisja Europejska bardzo delikatnie dała do zrozumienia, że na początek trzeba jakoś dojść do porozumienia na własnym podwórku” – powiedział Avulis dziennikarzom w czwartek.

W przypadku braku oficjalnej odpowiedzi ze strony Komisji w czwartek, gmina Wilno powinna wysłać zapytanie dotyczące postępów procesu jeszcze w tym tygodniu, powiedział Avulis.

„10 października minął miesiąc. Miesiąc to najkrótszy czas na załatwienie czegokolwiek w Komisji Europejskiej. Jutro sprawdzimy i zobaczymy, czy coś jest, czy nie, ale to najkrótszy czas – nie ma najdłuższego czasu, nie ma najdłuższego czasu, ponieważ może to być rok, dwa lata, trzy lata”, wyjaśnił prezes Hanner.

Zdaniem biznesmena, gdy władze stolicy zweryfikują projekt Kompleksu Wielofunkcyjnego, w skład którego wchodzi Stadion Narodowy, zgodnie z uwagami Urzędu Zamówień Publicznych (UZP), Komisja nie będzie miała już żadnych argumentów, by dalej nie wyrażać zgody na przeniesienie.

„Powinni się zgodzić w większości przypadków, z wyjątkiem tych, w których coś jest nie tak – na przykład, gdy w biznesie panuje protekcjonizm. (…) Ale nie ma absolutnie żadnych tego symptomów” – powiedział Avulis.

W oczekiwaniu na pozytywną konkluzję KE i podczas gdy projekt jest zarządzany przez Baltcap, według prezesa spółki, Hanner, który ma przejąć projekt, nie może wdrożyć umowy co do zasady z Funduszem w sprawie wykupu akcji, ani rozpocząć prac nad budową stadionu, ponieważ projekt jest wstrzymany.

„Nie ma sensu robić czegokolwiek. Jeśli zgodzimy się na wszystko, zawsze jest szansa, że Komisja Europejska może się na coś nie zgodzić, trzeba oszczędzać czas”, podkreślił biznesmen.

Jednak według Avulisa, chociaż stadion zostanie zbudowany, nie należy mówić o konkretnych terminach. „Prezes Hanner do tej pory wskazywał, że stadion może powstać w połowie 2027 roku.

„Wiosną, kiedy rozmawiałem, powiedziałem, że realistyczne jest zrobienie tego do końca 2026 roku. Teraz, gdy mamy 2 lutego, musimy tyle dodać. Nie ma sensu mówić o terminach – już raz mówiliśmy o terminie i widzieliśmy, że to nie zadziałało” – podkreślił.

„Myślę, że stadion powstanie. Ponieważ jest to duży projekt, pracujemy nad nim od 37 lat, potrzebujemy trochę więcej cierpliwości i wszystko będzie dobrze” – zapewnił Avulis.

Pod koniec sierpnia Rada Miasta Wilna po raz trzeci w tym roku zatwierdziła zmiany przewidziane w projekcie wielofunkcyjnego kompleksu stolicy, w skład którego wchodzi Stadion Narodowy.

Po uwagach ze strony Służby Zamówień Publicznych (PPP), Rada Miasta postanowiła „odjąć” koszt stworzenia nowych aktywów od zindeksowanej kwoty, a także ponownie rozdzielić wkład gminy i firmy budowlanej ze względu na matrycę ryzyka i nieprzewidziane okoliczności.

KPWiG zapewnia, że nie ma już żadnych merytorycznych uwag po wprowadzeniu zmian do projektu. Urząd zauważa jednak, że stanowisko może ulec zmianie w zależności od wniosków KE i wszelkich nowych danych, które mogą wyjść na jaw.

Pierwotny koszt projektu wynosił 156 mln euro, plus indeksowane prace budowlane i pomocnicze oraz minus odsetki od pożyczek, projekt jest wart 900 000 euro.

Jednak Artūras Zuokas, lider opozycji w stołecznej radzie, powiedział, że nie poprze projektu i wskazał, że proces byłby znacznie szybszy, gdyby uwzględniono sugestie jego i jego kolegów.

Projekt Stadionu Narodowego w Wilnie ma zostać przejęty przez firmę deweloperską Hanner od zarządzającego funduszem kapitałowym BaltCap. Jego właściciel, Arvydas Avulis, wskazał, że stadion może zostać ukończony do końca 2026 roku. Według Valdasa Benkunskasa, burmistrza stolicy, rzeczywisty koszt samej budowy wzrósł o 40% między początkiem 2020 r. a połową 2022 r.

Cały wielofunkcyjny kompleks składa się ze Stadionu Narodowego z muzeum sportu w środku, centrum sportowego z salami do koszykówki, piłki ręcznej, gimnastyki i boksu, trzech boisk treningowych do piłki nożnej, międzynarodowego stadionu lekkoatletycznego z boiskiem do piłki nożnej, strefy rozgrzewki lekkoatletycznej z sektorami do rzutów, centrum kulturalnego z biblioteką i przedszkola na 300 miejsc.

Koszt prac budowlanych szacuje się na 27,1 mln euro, plus nowe prace (3000 dodatkowych miejsc na stadionie i wielofunkcyjna arena), czyli 13 mln euro. Twierdzi się jednak, że 38,1 miliona euro można zaoszczędzić, zaciągając pożyczkę tylko na 2 lata, a nie na 22 lata, jak wcześniej planowano.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.