Mantas Jankavičius prezentuje utwór „Dviese ant Roof”, napisany z myślą o nadchodzącym występie
Mantas zagra główną rolę w komicznym romantycznym przedstawieniu „Dviese ant Roof” wraz z aktorką Adele Šuminskaite.
Spektakl opowie historię niemożliwej miłości, tęsknoty i oczekiwań dwojga młodych ludzi oraz przypomni o ponadczasowych wartościach.
Najnowsza kompozycja Mantasa „Two on the Roof” jest częścią oryginalnej muzyki skomponowanej na potrzeby spektaklu.
Aktor i piosenkarz mówi, że oryginalny pomysł na piosenkę „Dwoje na dachu” zrodził się z ciekawej historii, która przydarzyła się przyjacielowi.
„Mój przyjaciel powiedział mi, że poznał mężczyznę w klubie sportowym. Przez kilka miesięcy rozmawiali, aż w końcu jedna z rozmów doprowadziła do pytania „w jakiej części miasta mieszkasz?”.
Okazało się, że od wielu lat mieszkają w tej samej dzielnicy, na tej samej ulicy, ale też w tym samym domu – w mieszkaniach obok siebie.
I nigdy wcześniej się nie spotkali” – wspomina Mantas. – To jest historia, która mnie pociągnęła – piosenka jest o ludziach, którzy mieszkają obok siebie, ale nie wiedzą o sobie nawzajem”.
Wspomina o zupełnie przeciwnych sytuacjach życiowych, które zainspirowały piosenkę.
„Wyobraź sobie dwoje ludzi, którzy spotykają się na wspólnym tarasie z osobnymi wejściami. Są zobowiązani do zobaczenia się, przywitania i wreszcie do komunikacji.
Czasami spotykamy ludzi w pewnych sytuacjach i musimy się do nich dostosować, poznać ich, być razem, próbować się dogadać.
Musimy tylko mieć nadzieję, że te naturalnie pojawiające się relacje ostatecznie rozwiną się w coś czystego i pięknego” – mówi piosenkarka.
Według Mantas, jest to dokładnie ten rodzaj prostego, łatwego i czystego związku, który przedstawia teledysk do „Dviese ant Roof”.
„Reżyser teledysku, Kęstutis Meliauskas, miał bardzo dobre wyczucie, jak przedstawić ten delikatny i kruchy związek, a praca z aktorką w teledysku, Justiną Vanžodyte, była świetną zabawą.
Myślę, że osiągnęliśmy w tym filmie wszystko, co chcieliśmy” – mówi z zadowoleniem.
Mówiąc o zbliżającej się premierze „Two on the Roof”, Mantas przyznaje, że choć występ nie jest zbyt bezpiecznym doświadczeniem, aktor i piosenkarz nie mogą się go doczekać.
„Scena teatralna jest raczej wyjątkiem niż regułą w moim życiu – większość życia spędziłem w muzyce, więc może dlatego teatr jest dla mnie trudniejszym doświadczeniem.
Musisz zbudować wiele relacji, zarówno z reżyserem, jak i innymi aktorami, a na koniec musisz być w stanie opowiedzieć poruszającą, życiową historię w samej roli.
Staram się wrócić do formy jako aktor, a to duży proces – zarówno psychicznie, jak i fizycznie”.
Mantas ma nadzieję, że wiele osób rozpozna siebie i swoje własne doświadczenia w „Two on the Roof” – jak zaczynają się związki, jak się rozwijają, jak mogą się skończyć.
„To piękna, ciepła historia z nutką komedii. Wspaniale, że reżyser i mój przyjaciel Dainius Kazlauskas zasugerowali włączenie mojej muzyki do spektaklu – utwory muzyczne przeplatają się z fabułą spektaklu, więc można powiedzieć, że publiczność otrzyma dwa w jednym – spektakl i koncert” – powiedział.