Moja żona pojechała na wakacje beze mnie, mimo że powiedziałem jej, że się rozwodzimy…

„Zawiodła mnie, kiedy najbardziej jej potrzebowałem – to zniszczyło moje zaufanie do niej.

Teraz jest w Turcji, opala się z przyjaciółmi, a ja mam paranoję, że znajdzie sobie nowego faceta.

Mam 42 lata, a moja żona 33. Jesteśmy małżeństwem od pięciu lat.

Muszę przyznać, że byłem bardzo zdenerwowany, ponieważ nigdy bym jej tego nie zrobił.

Ale ona upierała się, że absolutnie musi jechać i mimo że nie miałem paszportu, i tak zarezerwowała wycieczkę.

Kiedy w końcu powiedziała mi o swoich planach, wpłaciła już zaliczkę.

Kłóciliśmy się przez kilka dni, ale byłem zszokowany, kiedy się załamała, spakowała wszystkie moje rzeczy i wyrzuciła mnie na ulicę.

Moja żona jest właścicielką domu, w którym mieszkamy, więc nie miałem innego wyjścia, jak tylko zabrać wszystko, co posiadam, do domu mojego ojca, gdzie mieszkam od tamtej pory.

Przed wyjazdem napisała do mnie wiadomość tekstową, w której zabroniła mi się wyprowadzać podczas jej nieobecności i nalegała, bym oddał klucze.

O ile jej wiadomo, spałem przez jakiś czas w samochodzie, ale to i tak nie powstrzymało jej przed wejściem do samolotu.

Napisała mi, że mnie kocha, ale jak może, skoro jest gotowa zobaczyć mnie bezdomnego?

Czuję, że cokolwiek dzieje się za granicą, jest dla niej ważniejsze.

Nie chcę jej widzieć ani z nią rozmawiać, kiedy wróci.

Komentarz psychologa

Rozumiemy twój gniew, ale stawianie ultimatum nie jest najlepszym sposobem komunikacji.

A kiedy już zostanie postawione, bardzo trudno jest je wycofać.

Twoja żona postąpiła co najmniej niehonorowo, odchodząc bez ciebie.

Ale być może wiedziała, jak zareagujesz, jeśli odejdzie, i dlatego postanowiła z tobą o tym nie rozmawiać.

Twoja żona ma wiele do zrobienia, aby naprawić szkody i odzyskać twoje zaufanie.

Nie stanie się to w jeden dzień. Jest to jednak symptom większego problemu w waszym związku.

Komunikacja jest dużym problemem, ale wina leży po obu stronach.

Zamiast zapytać, dlaczego nie powiedziała ci wcześniej o swoich planach, przyjąłeś najgorsze założenie – że cię nie kocha.

Kiedy wróci, nie przegap okazji, by spokojnie przedyskutować wszystko razem.