Izraelska armia niszczy tunel do przemytu broni na granicy syryjsko-libańskiej
Celem było udaremnienie przemytu broni do proirańskiego ruchu Hezbollah.
Izraelska armia przeprowadziła w czwartek naloty na pozycje w pobliżu granicy libańsko-syryjskiej w celu udaremnienia przemytu broni dla proirańskiego ruchu Hezbollah. Portal Times of Israel (TOI) poinformował o tym w piątek, podał TASR.
Rzecznik izraelskiej armii Avichai Adrai nie podał dokładnej lokalizacji tunelu, ale dodał, że podziemny obiekt był „pod nadzorem Jednostki 4400, która była odpowiedzialna za transfer broni z Iranu do Hezbollahu”. Jej dowódca, Muhammad Jafar Qasir, został zabity na początku tego tygodnia.
Podziemny tunel został zbombardowany przez izraelskie myśliwce
Tunel miał 3,5 kilometra długości i był wystarczająco przestronny nie tylko do przemytu, ale także do przechowywania materiałów wojskowych. Tunel został zbombardowany przez izraelskie myśliwce w czwartek. Według pułkownika Adrai, inne budynki wojskowe, składy broni i „instalacje terrorystyczne” zostały również zniszczone podczas czwartkowych ataków izraelskiej armii na to miejsce.
Potwierdził również, że Izrael zbombardował „infrastrukturę na przejściu granicznym Masnaa między Syrią a Libanem w piątek wieczorem, która była używana do transportu broni do Hezbollahu”.
Te ataki wokół jednego z oficjalnych przejść granicznych w dolinie Bikaa spowodowały znaczne szkody materialne i uszkodziły setki metrów drogi łączącej Liban z Syrią, która jest obecnie ważnym szlakiem dla ucieczki uchodźców i przesiedleńców. Przejście graniczne zostało zamknięte w piątek. Według doniesień, ludzie uciekali do Syrii pieszo, dodała agencja DPA.