Oskarżony o pedofilię mężczyzna z Kłajpedy rozpoczyna działalność gospodarczą
Według Centrum Rejestrów, 18 września Usovas założył firmę o nazwie Kpb, która jest zarejestrowana w domu przy ulicy Herkaus Mantas – inna firma zgodziła się udostępnić lokal.
Dokumenty wskazują, że 38-latek z Kłajpedy jest jedynym udziałowcem i zarządcą Kpb oraz że zobowiązał się do wpłacenia kapitału zakładowego w wysokości 1 000 EUR.
Mieszkaniec Kłajpedy jest jedynym udziałowcem i zarządcą założonej przez siebie spółki.
Przedmiotem działalności spółki jest doradztwo biznesowe i inne doradztwo w zakresie zarządzania, ogólne doradztwo i konsulting, sporządzanie dokumentów prawnych, doradztwo i reprezentacja w sporach pracowniczych, a także inne działania, które nie są sprzeczne z ustawodawstwem litewskim.
W dniu 20 czerwca br. V. Usovas został uznany winnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Kłajpedzie, Izba Rejonowa w Kłajpedzie, spełnienia namiętności seksualnej z osobą poniżej 16 roku życia, wciągnięcia dziecka w stan nietrzeźwości i zatłuczenia go na śmierć, popełnienia czynów rozpustnych wobec nieletnich i grożenia śmiercią.
Został skazany na 4 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Usov, który przez cały proces nie przyznawał się do winy, odwołał się od wyroku do sądu wyższej instancji, który w tym tygodniu uchylił wyrok.
Zgodnie ze sprawą, w latach 2013-2018 mężczyzna z Kłajpedy, w samochodach i w ich pobliżu w dzielnicach Kłajpedy, Taurogów, Kretyngi, Połągi i Możejek, zaspokajał swoją seksualną pasję poprzez kontakty oralne i inne kontakty fizyczne z nieletnimi w zamian za wynagrodzenie pieniężne i inne, takie jak doładowanie konta telefonicznego lub papierosy.
Kupował, częstował i podawał napoje alkoholowe nieletnim, doprowadzając ich do stanu nietrzeźwości.
Kiedy dwie nieletnie odmówiły picia i uprawiania z nim seksu w samochodzie, a jedna z nich zagroziła, że zgłosi go na policję, Usov zagroził dziecku pistoletem.
Stwierdzono, że jego ofiarami były głównie dzieci znajdujące się w trudnej sytuacji społecznej, mieszkające w rodzinach zastępczych, z rodzicami nadużywającymi alkoholu i zaniedbującymi dzieci oraz w rodzinach dotkniętych ubóstwem.
Po otrzymaniu informacji o tych przestępstwach Usov został aresztowany w maju 2018 r., a sprawa toczy się w sądzie od lata 2019 r.
Nie jest on nowicjuszem w sądzie
Usov był już wcześniej w sądzie za swoje czyny. Był w nich już wcześniej po tym, jak nie spłacił długu Jonasowi Valanciunasowi, znanemu litewskiemu koszykarzowi, który gra w NBA, najsilniejszej lidze świata.
W maju 2015 r. litewski sąd apelacyjny orzekł, że Usovas musi zwrócić koszykarzowi prawie 44 000 euro i ponad 3 000 euro odsetek.
Zgodnie z danymi dotyczącymi tej sprawy, Valančiūnas pożyczył mężczyźnie z Kłajpedy pieniądze – w sumie prawie 153 tysiące litów – w okresie od lutego 2012 roku do maja 2013 roku. Sąd stwierdził, że fakt udzielenia pożyczek został potwierdzony wyciągami bankowymi koszykarza.
Valančiūnas wielokrotnie wysyłał do Usova ustne i pisemne przypomnienia o spłacie długów. Ten ostatni nie kwestionował długu, ale nie zgadzał się z jego wysokością, twierdził, że nie ma wystarczającej ilości pieniędzy i prosił o spłatę w ratach.
Zawodnik zgodził się spłacić dług do końca stycznia 2020 r. i sporządził w tym celu porozumienie, ale Usov nie wyraził na to zgody.
Kiedy koszykarz udał się do sądu w 2014 roku, dłużnik nie złożył żadnej odpowiedzi, więc decyzja została podjęta zaocznie, ale Usov odwołał się od decyzji i poprosił o wznowienie postępowania cywilnego.
Mieszkaniec Kłajpedy zaprzeczył części długu i przyznał, że jest winien Valančiūnasowi jedynie 100 tysięcy litów.
Pożyczone pieniądze zostały wykorzystane na zakup czterokołowego motocykla (11,3 tys. EUR), skutera wodnego (17,4 tys. EUR) i samochodu Toyota (40,5 tys. EUR).
V. Usovas twierdził również, że wynajął mieszkanie, w którym mieszkał Valančiūnas, na swoje nazwisko i sam za nie zapłacił.
Podczas postępowania mieszkaniec Kłajpedy próbował również udowodnić, że on i słynny koszykarz byli przyjaciółmi – przedstawił sądowi zdjęcia pokazujące, jak spędzali razem wolny czas, a Valančiūnas korzystał z usług Usovasa jako prezentera wydarzeń.