Prezydent USA Joe Biden nazywa śmierć przywódcy Hezbollahu sprawiedliwą
Prezydent USA Joe Biden określił w sobotę zabicie przywódcy Hezbollahu Hassana Nasrallaha jako „miarę sprawiedliwości”, na którą zasłużył za swoje ponad trzydziestoletnie rządy terroru. Dodał również, że Stany Zjednoczone w pełni popierają prawo Izraela do obrony przed wspieranymi przez Iran grupami zbrojnymi, donosi TASR, za Reuters i AP.
Prezydent USA powiedział, że operacja wyeliminowania Nasrallaha odbyła się w tzw. szerszym kontekście konfliktu, który rozpoczął się już 7 października 2023 r. bezprecedensowym atakiem na Izrael ze strony bojowników palestyńskiego ruchu Hamas. „Nasrallah podjął fatalną decyzję następnego dnia, aby dołączyć do Hamasu i otworzyć tak zwany Front Północny przeciwko Izraelowi” – dodał Biden. Zauważył również, że Hezbollah pod przywództwem Nasrallaha jest również odpowiedzialny za śmierć tysięcy Amerykanów.
Biden powiedział jednak, że intencją USA jest deeskalacja trwających konfliktów w Strefie Gazy i Libanie za pomocą dyplomacji. Prezydent USA nie odniósł się jednak natychmiast do wypowiedzi najwyższego przywódcy duchowego Iranu, ajatollaha Alego Chamenei, który obiecał, że śmierć Nasrallaha nie pozostanie bez odpowiedzi.
Biden powiedział jednak, że polecił sekretarzowi obrony USA Lloydowi Austinowi dalsze wzmocnienie postawy obronnej amerykańskich sił zbrojnych na Bliskim Wschodzie, aby zapobiec dalszej eskalacji i zmniejszyć ryzyko wybuchu szerszego konfliktu zbrojnego.
Jednocześnie Departament Stanu USA wezwał w sobotę wszystkich Amerykanów do opuszczenia Libanu, dopóki mają jeszcze „komercyjne możliwości” wyjazdu, w świetle eskalacji konfliktu między Izraelem a Hezbollahem. Departament nakazał również członkom rodzin ambasady w Bejrucie opuszczenie kraju i zezwolił niektórym pracownikom ambasady na bezpośredni wyjazd.
W sobotę z kolei izraelska armia wezwała mieszkańców zarówno wschodniego, jak i południowego Libanu, a także południowych przedmieść metropolii Bejrutu, aby unikali budynków wykorzystywanych przez Hezbollah i schronili się w bezpiecznym miejscu. Wezwanie zostało wydane w języku arabskim przez rzecznika izraelskiej armii. Jednak, jak zauważa agencja prasowa DPA, wielu mieszkańców obszarów kontrolowanych przez Hezbollah często nie zdaje sobie sprawy z budynków wykorzystywanych przez proirański szyicki ruch bojowy. Jednak takie oświadczenia Izraela są zwykle prekursorem zbliżających się ataków.
Siły izraelskie przeprowadziły piątkowy nalot w czasie, gdy przywódcy Hezbollahu odbywali spotkanie w swojej siedzibie w Dahiya, na południowych przedmieściach Bejrutu. Atak spowodował wiele ofiar, w tym kilku urzędników Hezbollahu, którzy do tej pory oficjalnie potwierdzili jedynie śmierć Nasrallaha. Irańskie media poinformowały wkrótce po tej wiadomości, że Abbas Nilforushan, zastępca dowódcy operacyjnego Gwardii Rewolucyjnej, również zginął w ataku.
