Liban ogłasza trzydniową żałobę narodową po śmierci lidera Hezbollahu Hassana Nasrallaha

Premier Libanu Najib Mikati ogłosił w sobotę trzydniową żałobę państwową po zabitym przywódcy Hezbollahu Hassanie Nasrallahu. TASR donosi o tym, powołując się na doniesienia libańskich mediów państwowych, według agencji prasowej DPA.

Żałoba państwowa rozpocznie się w poniedziałek i potrwa do środy. W ciągu tych trzech dni flagi państwowe w instytucjach publicznych i urzędach zostaną opuszczone do połowy masztu.

Jednocześnie stacje telewizyjne i radiowe dostosują swoje programy do tego „bolesnego wydarzenia”, według Mikatiego. Premier dodał, że dzień, w którym odbędzie się pogrzeb Nasrallaha, będzie dniem odpoczynku.

Do pięciu dni żałoby państwowej po Nasrallahu ogłosił wcześniej Iran, za pośrednictwem swojego najwyższego przywódcy duchowego ajatollaha Alego Chamenei, który ostrzegł również, że śmierć lidera Hezbollahu nie pozostanie bez odpowiedzi.

Tymczasem izraelska armia ogłosiła w sobotę, że rozpoczyna nowe ataki na cele Hezbollahu w południowym i wschodnim Libanie. Powołując się na anonimowe źródło w libańskich siłach bezpieczeństwa, Reuters poinformował, że jeden z takich ataków uderzył w obszar przemysłowy zaledwie około 500 metrów od lotniska w Bejrucie. Według źródła, był to najbliższy atak w pobliżu lotniska. Według doniesień, w zaatakowanym obszarze znajduje się wiele warsztatów samochodowych.

Władze Libanu poinformowały jednak, że samo lotnisko nie zostało zaatakowane i działa normalnie. Dodały, że na lotnisku nie było broni.

Siły izraelskie przeprowadziły piątkowy nalot w czasie, gdy przywódcy Hezbollahu odbywali spotkanie w swojej siedzibie w Dahiya, na południowych przedmieściach Bejrutu. Atak spowodował wiele ofiar, w tym kilku urzędników Hezbollahu, którzy do tej pory oficjalnie potwierdzili jedynie śmierć Nasrallaha. Irańskie media poinformowały wkrótce po tej wiadomości, że Abbas Nilforushan, zastępca dowódcy operacyjnego Gwardii Rewolucyjnej, również zginął w ataku.