Po raz kolejny w USA przeprowadzono kontrowersyjną egzekucję: Alan zabił 3 osoby w strzelaninie w miejscu pracy
Amerykański stan Alabama przeprowadził w czwartek egzekucję mężczyzny skazanego za zabicie trzech osób w strzelaninie w miejscu pracy. Był to drugi przypadek w Alabamie, w którym podczas egzekucji zastosowano metodę znaną jako niedotlenienie azotem (pozbawienie tlenu), podała agencja AP, donosi TASR.
Jest to metoda, która wywołała debatę na temat jej humanitarności. Polega ona na umieszczeniu maski oddechowej na twarzy więźnia w celu zastąpienia powietrza do oddychania czystym azotem. Śmierć danej osoby będzie spowodowana brakiem tlenu.
W czwartek, stracony Alan Eugene Miller († 59) został uznany za zmarłego o godzinie 18:38 czasu lokalnego w zakładzie karnym William C. Holmana w Atmore. Alabama po raz pierwszy użyła gazu azotowego podczas egzekucji w styczniu, kiedy to skazany Kenneth Smith został uśmiercony w ten sposób.
Według AP, ta pierwsza w historii egzekucja trwała łącznie 22 minuty, przy czym Smith był najwyraźniej przytomny przez kilka minut. W międzyczasie przez co najmniej dwie minuty wydawał się trząść i wić, z kilkoma minutami ciężkiego oddechu, aż w końcu przestał.
Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka, Volker Türk, powiedział, że egzekucja skazanego mordercy poprzez wdychanie azotu może stanowić torturę. Unia Europejska również potępiła sposób, w jaki przeprowadzono egzekucję.
