Powodzie w Europie są zapowiedzią normalnej pogody w ciągu najbliższych kilku lat: podobne epizody będą prawdopodobnie bardziej intensywne i częstsze!
Sztorm Boris, który zdewastował nie tylko Czechy, ale także Rumunię, Austrię, Polskę i Włochy, jest tylko przykładem normalnych ekstremów pogodowych, które czekają nas w nadchodzących latach, zdaniem ekspertów. Klimat się zmienił i to jest twardy fakt. Grupa World Weather Attribution (WWA) stwierdziła, że ostatnie czterodniowy okres był najbardziej deszczowym, jaki kiedykolwiek odnotowano w Europie Środkowej. Intensywność podwoiła się z powodu zmian klimatycznych.
Z drugiej strony, burza została dobrze przewidziana, co oznacza, że niektóre regiony były na nią lepiej przygotowane i prawdopodobnie uniknęły dalszych ofiar śmiertelnych. Naukowcy z WWA zastanawiają się, jak dużą rolę odegrały zmiany klimatu w ekstremalnych zjawiskach pogodowych, porównując je z modelem, który pokazuje, jak silna byłaby burza, susza lub fala upałów w świecie, w którym ludzie nie spalali paliw kopalnych przez prawie 200 lat. Jeśli ocieplenie osiągnie dwa stopnie Celsjusza, podobne epizody będą o pięć procent bardziej intensywne i o pięćdziesiąt procent częstsze, ostrzega WWA.
Oczekuje się, że bez bardziej ambitnych działań klimatycznych globalne ocieplenie wzrośnie o około trzy stopnie Celsjusza do końca wieku. „W przyszłości z pewnością będziemy obserwować znacznie więcej takich zjawisk. To absolutny odcisk palca na zmianach klimatu. Rekordy są bite z tak dużym marginesem”. Friederike Ott, profesor nadzwyczajny klimatologii w Imperial College London i współautorka badania WWA, powiedziała BBC.
