Celem izraelskiego ataku był podobno dowódca Hezbollahu Akil
W piątkowym ataku zginęło osiem osób, a co najmniej 59 zostało rannych.
Celem piątkowego izraelskiego ataku na południowe przedmieścia stolicy Libanu, Bejrutu, był wysoki rangą dowódca proirańskiego ruchu bojowego Hezbollah, Ibrahim Akil, podało w piątek kilka izraelskich mediów, powołując się na źródła bezpieczeństwa. Nie wiadomo jeszcze, czy Akil również zginął w ataku, dodała agencja prasowa DPA monitorowana przez TASR.
Tymczasem libańskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w wyniku piątkowego ataku na południowych przedmieściach Bejrutu zginęło osiem osób, a co najmniej 59 zostało rannych, w tym osiem w stanie krytycznym. Akil jest uważany za jednego z założycieli Hezbollahu. Był szczególnie aktywny w wojskowym skrzydle proirańskiej szyickiej organizacji.
Stany Zjednoczone wyznaczyły nagrodę za jego schwytanie
Według The Times of Israel (TOI), Stany Zjednoczone wyznaczyły 7 milionów dolarów nagrody za schwytanie Akila, ponieważ chciały postawić go przed sądem za jego rolę w zamachu bombowym na koszary amerykańskiej piechoty morskiej w Bejrucie w 1983 roku, a także za jego rolę w odbijaniu amerykańskich i niemieckich zakładników w Libanie w latach 80-tych. Izrael bezskutecznie próbował go wyeliminować na początku lat 90-tych.
Według informacji z Bejrutu, Akil został zwolniony ze szpitala dopiero w piątek, gdzie dochodził do siebie po obrażeniach odniesionych w skoordynowanym ataku na urządzenia elektroniczne przez członków Hezbollahu. Ataki na pagery i krótkofalówki używane przez członków Hezbollahu do komunikacji zostały przypisane Izraelowi.
Atak na Bejrut miał miejsce w czasie, gdy libański premier Najib Mikati potępił Izrael za lekceważenie wszelkich wartości humanitarnych, prawnych i moralnych. Mikati odniósł się do wspomnianych ataków we wtorek i środę.
Portal informacyjny Times of Israel (TOI) dodał, że piątkowy atak to dopiero trzeci raz, kiedy izraelska armia przeprowadziła naloty w Bejrucie od początku wojny w Strefie Gazy: w czerwcu w nalocie na libańską stolicę zginął szef wojskowy Hezbollahu Fuad Shukr, a wcześniej w styczniu w ataku zginął zastępca lidera Hamasu Saleh Arouri.