Strażacy w południowej Rosji walczyli z pożarami w 50 miejscach
Pożary lasów w obwodzie rostowskim były spowodowane nie tylko nieostrożnością, ale także zerwanymi liniami energetycznymi. Niektórzy mieszkańcy musieli zostać ewakuowani.
Strażacy w obwodzie rostowskim w południowoeuropejskiej części Rosji walczyli w niedzielę z pożarami lasów w około 50 miejscowościach. Niektóre pożary wybuchły z powodu zerwanych linii energetycznych, inne z powodu nieostrożności ludzi. TASR donosi o tym, powołując się na agencję Reuters, cytując agencję Interfax i gubernatora obwodu rostowskiego Wasilija Gołubiewa.
Do walki z pożarami zaangażowano około 2000 strażaków i 300 sztuk sprzętu. W niektórych miejscowościach władze przystąpiły do ewakuacji części mieszkańców. Są to głównie ludzie z wiosek, w których pożar lasu dotarł w bezpośrednie sąsiedztwo zabudowy. Bardzo poważna sytuacja miała miejsce w mieście Aksai, gdzie strażacy walczyli z pożarem, który wybuchł w magazynie materiałów budowlanych. Ogień stopniowo rozprzestrzenił się na powierzchnię 1100 metrów kwadratowych i dotarł również w pobliże domów. Strażacy przypisali temu pożarowi najwyższy poziom złożoności.
Region Rostowa jest ważnym regionem rolniczym, w którym w ubiegłym roku wyprodukowano 11 procent całkowitych zbiorów zbóż w Rosji. W tym roku – z powodu wiosennych przymrozków i długotrwałej suszy – plony są o 30 procent niższe w porównaniu do 2023 roku.