Ostatnie posty

Ciekawe historie o latarniach morskich (15)

Wcześniejszą historię latarni morskich można znaleźć tutaj

Artysta przedstawił promenadę Zalewu Kurońskiego widzianą z wieży latarni morskiej Klaipėda w Melnrage.

Obecnie nie jest to już możliwe, ale w XIX wieku ludzie często spacerowali wzdłuż długiego odcinka brzegu laguny. Niezabudowany, niezablokowany przez ogrodzenia firm, które dzierżawiły tereny portowe. W tamtych czasach port dopiero powoli wrastał w Zatokę Kłajpedzką i znajdował się w samym centrum miasta, nad rzeką Dange.

Promenada Nadmorska. To był weekend, a może sobota po godzinach pracy, i można było powoli, przyjemnie spacerować od Starego Miasta aż do latarni morskiej wzdłuż promenady. Inni jeździli bryczkami. Ale to jest spacer. Jeszcze w okresie międzywojennym Litwini używali tego osobliwego wyrażenia „zrobić promenadę”.

Panie w długich spódnicach i parasolach, panowie w kapeluszach, dorożki, a miejsce wyraźnie tętniło życiem. Miasto nad wodą. Ludzie nie tylko je znali, ale też czuli, widzieli, dotykali.
Restauracja Strandvilla obok latarni morskiej. W oddali widać iglicę budynku portowego i wieże starych, nieistniejących już kościołów, które wieńczyły krajobraz miasta Mémel. U ujścia rzeki Dange obracał się wiatrak. I żaglowce. Wiele, wiele żaglowców.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.