Czescy meteorolodzy przedłużyli ostrzeżenia, najwyższe ostrzeżenie powodziowe obowiązuje teraz dla Pragi
Według Czeskiego Instytutu Hydrometeorologicznego (ČHMÚ) od czwartku do piątku rano we wschodniej części Czech, Moraw i Śląska spadło od 15 do 60 milimetrów deszczu, a w Górach Orlickich około 80 milimetrów.
Czescy meteorolodzy przedłużyli w piątek swoje ostrzeżenia. Najwyższy poziom zagrożenia powodziowego obowiązuje teraz dla Pragi i większości regionu środkowoczeskiego, ostrzeżenie przed ulewnymi deszczami obowiązuje również w Rudawach, a ostrzeżenie przed silnym wiatrem obowiązuje w całej Republice Czeskiej. Zostało to ogłoszone na portalu społecznościowym X, donosi praski korespondent TASR.
Według meteorologów, deszcz będzie się nasilał w nadchodzącym okresie. „W ciągu dzisiejszego dnia na większości terytorium spadnie od 40 do 80 milimetrów deszczu, zwłaszcza w północnych górach od Gór Izerskich przez Karkonosze i Góry Orlickie po Jesioniki, lokalnie około 100 milimetrów. W zachodnich Czechach sumy będą niższe” – wyjaśnili. W sobotę spodziewają się około 200 milimetrów opadów w Jesionikach.
Według Czeskiej Narodowej Służby Meteorologicznej (CHMU) sumy opadów od czwartku do niedzieli pozostają podobne do czwartkowych prognoz – od 150 do 300 milimetrów w południowo-wschodniej części terytorium oraz w górach w północno-wschodnich i północnych Czechach, z lokalnie większą ilością po nawietrznej stronie gór. „Nadal spodziewamy się najwyższych sum opadów w regionie Jesioników, ponad 400 milimetrów w całym okresie opadów” – dodał instytut.
W górach, według meteorologów, sumy będą akcentowane przez umacniający się wiatr z północnego zachodu na północ, który może tam osiągać prędkość do 110 km/h. Ostrzeżenie pierwszego stopnia o silnym wietrze obowiązuje na całym terytorium Republiki Czeskiej.
Oczekuje się, że od piątkowego wieczoru poziom wody w ciekach wodnych zacznie rosnąć w wyniku intensywnych opadów. Największy wzrost, z przekroczeniem trzeciego poziomu powodziowego w wielu miejscach, spodziewany jest w sobotę i niedzielę.