Piłkarze ręczni Klaipėda Dragūnas wygrali LRF Super Cup po pokonaniu mistrzów
W ostatnim czasie drogi „Šviesy” i „Dragūnasa” regularnie krzyżowały się w decydujących meczach o tytuły. Tym razem silniejszą drużyną okazała się ekipa z portowego miasta, której udało się zrewanżować za porażkę ze stołeczną drużyną w finale Litewskiej Ligi Piłki Ręcznej w poprzednim sezonie.
W meczu o Superpuchar LRF AB Pieno žvaigždės pierwsi na prowadzenie wyszli szczypiorniści Šviesy. Wileńskiej drużynie nie udało się jednak powiększyć przewagi i w 11. minucie wynik na remis ustalił Dragūnas. Kłajpeda również nie zdołała odskoczyć rywalom i po pierwszej kwarcie Dragūnas prowadził minimalnie 18:17.
Po przerwie szczypiorniści Dragūnasa powoli powiększali swoją przewagę i w połowie drugiej odsłony Kłajpeda prowadziła 27:22. Choć Šviesa kilkukrotnie zmniejszała różnicę, Dragūnas nie poddawał się i zwyciężył 34:30.
„Najważniejsza jest jakość naszej gry. Graliśmy w trzech turniejach przedsezonowych, aby sprawdzić się z różnymi stylami drużyn. Ten mecz był pierwszym oficjalnym i cieszymy się, że rozpoczęliśmy sezon od zwycięstwa” – powiedział nowy trener Dragūnas, Hiszpan Juan Moreno, który cieszył się ze zdobycia swojego pierwszego tytułu na Litwie. – Każdy lubi wygrywać, ale w tej chwili wszystko zależy od naszej gry. Ważne jest, aby zawodnicy wierzyli w innowacje, które wprowadzamy i wdrażali swoje pomysły na boisku”.
„Mecz nie był ładny i widać było, że obie drużyny są w okresie przygotowawczym. My rozpoczęliśmy nasze przygotowania dość późno, więc wciąż brakowało nam zarówno siły fizycznej, jak i dyscypliny na boisku. To tylko kwestia czasu, zanim to poprawimy i wierzę, że szybko nabierzemy prędkości” – powiedział trener Gintaras Cibulskis, który przed sezonem przeniósł się z Dragūnas do Šviesy. – Zdobyliśmy 30 bramek, co jest dobrym wynikiem. Brakowało tylko lepszej obrony. Szkoda, że nie wygraliśmy Superpucharu, ale Šviesa nie jest drużyną, która szybko się gubi. Wszystko można naprawić i będziemy nad tym pracować”.
Najlepszymi strzelcami byli Mykolas Lapiniauskas i Paulius Čėsna – po 7 bramek, Karolis Stropus – 5 bramek, Lukas Juškėnas, Tomas Drakšas i Benas Butkus – po 3 bramki.
„Skirmantas Plėta zdobył 8 bramek, Šarūnas Ugianskis i Valdas Drabavičius zdobyli po 5 bramek, Eimantas Sinkevičius i Mantas Urvikis zdobyli po 3 bramki dla Šviesy.
„Brakowało nam lepszego przygotowania. Z różnych powodów późno rozpoczęliśmy przygotowania przedsezonowe i rozegraliśmy tylko jeden mecz testowy, podczas gdy Dragūnas rozegrał już osiem spotkań. Chociaż mamy w zespole większość tych samych zawodników i graliśmy dobrze, to brakowało nam przygotowania fizycznego. Zabrakło wytrzymałości, pojawiły się błędy i niecelne rzuty” – powiedział Skirmantas Plėta, który został wybrany najlepszym zawodnikiem Šviesy. – Nie robimy tragedii z porażki. Oczywiście, zawsze chce się wygrać, zwłaszcza z Dragunasem. Ale sezon dopiero się zaczyna i wiosną będziemy walczyć o inne tytuły. Miejmy nadzieję, że wiosną złapiemy formę i obronimy tytuł”.
„Mecz był dość dramatyczny, to była wyrównana walka i dopiero pod koniec meczu udało nam się nieco odskoczyć. Być może jesteśmy lepiej przygotowani fizycznie, bo przygotowania do sezonu rozpoczęliśmy półtora miesiąca temu i pod koniec meczu byliśmy świeżsi” – powiedział Mykolas Lapiniauskas, zawodnik Dragūnas, który został najlepszym graczem meczu. – Broniliśmy aktywnie i to trochę wytrąciło przeciwników z równowagi, bo nie spodziewali się tego. Nowy trener stara się wprowadzić szybką, produktywną grę i aktywną obronę”.
„Piłkarze ręczni Dragūnas po trzech latach przerwy odzyskali Superpuchar LRF AB Pieno žvaigzdės.
Šviesa, która ostatni raz zdobyła Superpuchar w 2022 roku, przegrała Superpuchar po raz drugi z rzędu. W ubiegłym roku drużyna z Wilna musiała uznać wyższość Varsa-Stronglas z Alytusa.