Syn prezydenta USA Huntera Bidena chce przyznać się do winy za uchylanie się od płacenia podatków
Zgodnie z aktem oskarżenia, nie zapłacił on około 1,4 miliona dolarów podatków w latach 2016-2019.
Syn prezydenta USA Joe Bidena, Hunter Biden, zamierza przyznać się do winy pod zarzutem uchylania się od płacenia podatków. Według Reutersa, NBC News poinformowało o tym w czwartek, powołując się na jego prawnika Abbe Lowella, donosi TASR.
Informacja ta została podana do wiadomości publicznej w dniu, w którym w Los Angeles rozpoczął się proces 54-letniego Huntera Bidena. Zgodnie z aktem oskarżenia, nie zapłacił on około 1,4 miliona dolarów podatków w latach 2016-2019. Jest oskarżony o trzy przestępstwa i sześć innych przestępstw związanych z uchylaniem się od płacenia podatków. Wkrótce po ogłoszeniu, proces został zawieszony, aby umożliwić prokuraturze i adwokatom Bidena naradę w sprawie dalszego postępowania.
Według NBC News, nie wiadomo, czy sędzia zaakceptuje przyznanie się Bidena do winy i przejdzie od razu do wydania wyroku. W przeciwnym razie Biden stanie przed publicznym procesem, w którym prokuratura powołała ponad 20 świadków. Mieliby oni najwyraźniej potwierdzić, że syn prezydenta nie wydawał pieniędzy na płacenie podatków w okresie, o którym mowa, ale „na narkotyki, eskortę i dziewczyny, luksusowe hotele i wynajem nieruchomości, egzotyczne samochody, ubrania i inne przedmioty o charakterze osobistym”, jak stwierdza akt oskarżenia.
W czerwcu Hunter Biden został uznany winnym nielegalnego posiadania broni palnej. Zgodnie z aktem oskarżenia kłamał, że nie zażywał narkotyków, kiedy kupił broń w 2018 roku. Wyrok w tej sprawie jest nadal w toku. Za uchylanie się od płacenia podatków grozi mu 17 lat więzienia.