Słynny gitarzysta Brian May ujawnia, że miał lekki udar mózgu

Brian May, gitarzysta brytyjskiego zespołu rockowego Queen, miał w zeszłym tygodniu „niewielki udar”, który tymczasowo uniemożliwił mu poruszanie lewą ręką. Poinformował o tym w środę na Instagramie, donosi AP.

Mayo został przewieziony do szpitala w mieście Frimley, położonym w hrabstwie Surrey. W nagraniu wideo na Instagramie zapewnił, że czuje się już dobrze i może poruszać ręką jak wcześniej, ponieważ obawiał się, że nie będzie już w stanie grać na gitarze.

Legendarny 77-letni muzyk ujawnił, że początkowo zachował ten „nieco przerażający” epizod dla siebie, ponieważ nie chciał, aby wszyscy mu współczuli.

Przezwyciężył nawet atak serca

„Dobra wiadomość jest taka, że nic mi nie jest. Po prostu robię to, co mi każą, czyli w zasadzie nic” – powiedział. Lekarze doradzili mu, aby nie wychodził z domu, nie prowadził samochodu, nie latał samolotem ani nie wykonywał żadnych czynności, które mogłyby zbytnio podnieść tętno. Podziękował również swoim lekarzom za ich „fantastyczną opiekę”.

W maju 2020 r. May doznał zawału serca, gdy trzy z jego tętnic zostały zablokowane. Powiedział wtedy na Instagramie, że był bardzo bliski śmierci.

Brytyjski zespół rockowy Queen został założony przez Maya wraz z wokalistą Freddiem Mercurym i perkusistą Rogerem Taylorem (75) w 1970 roku. Po śmierci Mercury’ego w 1991 roku Queen kontynuował działalność z Mayem i Taylorem w zmienionym składzie. Brian May Jest uważany za jednego z najlepszych gitarzystów rockowych.