Ostatnie posty

Decyzja Węgier w sprawie wiz dla obywateli Rosji i Białorusi nadal budzi obawy o zagrożenie szpiegostwem

Eksperci twierdzą, że posunięcie Budapesztu może stworzyć niebezpieczne luki dla szpiegostwa, a także zagrozić bezpieczeństwu UE.

Analityk polityczny Vytis Jurkonis powiedział Elcie, że decyzja Budapesztu może być postrzegana jako polityczne przesłanie dla Rosji i Białorusi, a także dla UE.

Według analityka politycznego, decyzja ta wysyła wiadomość o rzekomym dialogu do rosyjskiego i białoruskiego reżimu.

„Jednocześnie ich urzędnicy i biznesmeni, którzy zarabiają tutaj pieniądze i omijają sankcje, znajdując luki w systemie, otrzymują informację, że można działać, zalegalizować się za pośrednictwem Budapesztu. To bardzo cyniczny sygnał”, mówi.

„Przesłanie wysyłane w drugą stronę jest takie, że UE może nałożyć wszelkie dodatkowe ograniczenia, ale nawet jeśli Węgry nie mogą zawetować tego czy innego w stu procentach, mają własne instrumenty na szczeblu krajowym, aby poradzić sobie z tymi kwestiami” – dodaje ekspert.

Według niego, sytuacja ta odzwierciedla również rodzaj walki między Budapesztem a Brukselą, wysyłając kolejną wiadomość w kontekście wojny w Ukrainie.

Węgry stają się koniem trojańskim dla obywateli Rosji i Białorusi

ELTA poinformowała na początku tego miesiąca, że w sierpniu Węgry ogłosiły przyspieszenie wydawania wiz obywatelom ośmiu krajów, w tym Rosji i Białorusi.

Po wizycie węgierskiego premiera Viktora Orbana w Moskwie, Budapeszt włączył obywateli Rosji i Białorusi do tzw. programu Karty Narodowej, która jest wydawana osobom chcącym pracować na Węgrzech.

Posiadacze Karty Narodowej mogą przebywać na Węgrzech przez dwa lata, a następnie przedłużać swój pobyt dowolną liczbę razy przez trzy lata. Cudzoziemcy mogą pracować w dowolnym zawodzie.

Według Węgier, wielu z przybyszów będzie budować elektrownię jądrową w oparciu o rosyjską technologię.

V. Yurkonis zauważa, że decyzja ta nie jest zaskakująca, biorąc pod uwagę ostatnie zachowanie Budapesztu. Wskazuje on również, że złagodzenie wymogów wizowych dla obywateli Rosji i Białorusi może stanowić wyzwanie dla UE.

„Jeśli Węgry wydają wizy krajowe, zezwolenia na pobyt lub inne dokumenty, które nie mogą być zweryfikowane przez poszczególne kraje strefy Schengen, to poważnie osłabia to nasz radar, aby zobaczyć, kto tu przyjeżdża i dlaczego. Węgry stają się swego rodzaju koniem trojańskim dla obywateli Rosji czy Białorusi.

Po wejściu do strefy Schengen mogą udać się, gdzie chcą, zwłaszcza jeśli nie korzystają z linii lotniczych, ale podróżują drogą lądową” – mówi politolog.

Zwraca również uwagę, że skala niebezpieczeństwa takiej decyzji Budapesztu będzie zależeć od tego, jak zostanie ona wdrożona.

„Pytanie brzmi: w jakim stopniu, dla jakiej liczby osób, dla jakich osób, na jakiej podstawie będą wydawane te wizy lub zezwolenia na pobyt, jaki będzie proces kontroli i weryfikacji” – pyta ELTA.

„Jest to również kluczowe pytanie o to, ile zaufania mamy do Budapesztu: czy nie zacznie wydawać wiz wszystkim szpiegom i pracownikom różnych struktur złapanych w Austrii, czy też nie będzie tak, że niektóre z tych osób, gdy ich wizy lub zezwolenia na pobyt zostaną anulowane, po prostu przeniosą się do Budapesztu zamiast opuszczać terytorium UE?”, pyta.

Komisarz UE ds. wewnętrznych prosi Budapeszt o wyjaśnienie decyzji

Decyzja Budapesztu wywołała również oburzenie w UE. Największa grupa w Parlamencie Europejskim stwierdziła po jej ogłoszeniu, że złagodzone zasady dla obywateli Rosji i Białorusi mogą stworzyć poważne luki dla szpiegostwa w następstwie wojny na Ukrainie, kiedy UE stała się celem ataków ze strony Rosji.

1 sierpnia unijna komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson wysłała list do rządu w Budapeszcie z prośbą o odpowiedź do 19 sierpnia na pytania dotyczące powodów złagodzenia warunków wjazdu dla obywateli Rosji i Białorusi.

„Konieczne jest, aby obywatele Rosji, którzy mogą stanowić szpiegostwo lub inne zagrożenie dla bezpieczeństwa, byli sprawdzani na najwyższym poziomie”, napisała Johansson w liście do Sándora Pintéra, węgierskiego ministra spraw wewnętrznych.

Komisarz dodała, że program może podważyć europejską strefę Schengen, w której podróżni podróżują bez kontroli paszportowych.

„W moim liście proszę węgierski rząd o wyjaśnienia. Jeśli ich system łatwego dostępu stanowi zagrożenie, podejmiemy działania” – powiedziała.

Węgierski minister spraw wewnętrznych: Krajowa karta jest wydawana z należytym uwzględnieniem potencjalnych zagrożeń dla bezpieczeństwa

Boróka Paraszka, reporterka węgierskiego portalu informacyjnego HGV, zwraca uwagę Elty, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie odpowiedziało na jej pytania dotyczące złagodzenia reżimu wizowego dla obywateli Rosji i Białorusi.

Dziennikarka zwraca jednak uwagę, że 21 sierpnia minister ds. UE János Bóka udostępnił na swoim koncie na Facebooku list napisany przez ministra spraw wewnętrznych S. Pintério 16 sierpnia, który stanowi odpowiedź na prośbę pani Johansson o wyjaśnienia z 1 sierpnia w sprawie rozszerzenia kręgu odbiorców karty krajowej o obywateli Rosji i Białorusi.

„Węgry przeprowadzają takie same kontrole migracyjne i bezpieczeństwa podczas oceny wniosków o kartę krajową, jak w przypadku innych zezwoleń na pobyt.

Karta krajowa jest wydawana zgodnie z odpowiednimi przepisami UE i z należytym uwzględnieniem potencjalnych zagrożeń dla bezpieczeństwa.

Węgierskie zasady i praktyki, do których Komisja do tej pory nie miała zastrzeżeń, nie zmieniły się w tej kwestii” – napisał Pintéris w swoim liście.

„Węgry nadal przywiązują dużą wagę do ochrony swojego bezpieczeństwa narodowego i bezpieczeństwa strefy Schengen jako całości”, dodaje.

Ze swojej strony rzecznik KE potwierdził Euractiv, że 19 sierpnia Komisja Europejska ogłosiła, że zorganizuje posiedzenie Parlamentu Europejskiego w tej sprawie. Węgry nie otrzymały jeszcze odpowiedzi na pytania, dlaczego uprościły procedury wjazdowe dla Rosjan i Białorusinów.

V. Jurkonis: potrzeba jednolitej bazy danych biometrycznych

Ze swojej strony politolog V. Jurkonis wskazuje również, że aby uniknąć niebezpieczeństw związanych z takimi i podobnymi rozwiązaniami, UE musi stworzyć jednolitą bazę danych biometrycznych.

„W takim przypadku, jeśli Węgry wydadzą wizę krajową, Łotwa, Austria, Szwecja i inne kraje będą ją widzieć. Myślę, że takie rozwiązanie jest już dawno spóźnione w UE. Mogło to nastąpić po ataku w Salisbury, po historii szpiegowskiej. Wtedy sprawa nie wydawałaby się tak niepokojąca” – powiedział.

„Nie jest tajemnicą, że matka dzieci Putina, Alina Kabajewa, ma willę we Francji i mieszka w Szwajcarii. Pytanie brzmi, czy polscy urzędnicy widzą, kiedy i jak wjechała na terytorium UE. A jeśli nie widzą, a rozumiem, że nie widzą, to pytanie, z jakimi dokumentami podróżuje.

Gdyby UE stworzyła jednolitą bazę danych biometrycznych, nie byłoby możliwe sprawdzenie na podstawie dokumentu w ręku, na podstawie zniekształconej transliteracji dokumentu, ale na podstawie odcisków palców, na podstawie danych biometrycznych, że taka a taka osoba wjechała do takiego a takiego kraju, wjechała do takiego a takiego kraju, wjechała przez taką a taką granicę i wjechała przez taki a taki kraj.

W tej chwili osoba ta przybywa z paszportem innego kraju, z wizą krajową wydaną przez inny kraj, a wszystkie inne państwa członkowskie o tym nie wiedzą” – dodaje.

Według politologa, jeśli jesteśmy jednolitym obszarem gospodarczym i jednolitym obszarem wizowym, pożądane jest, aby nasze kontrole opierały się na tych samych standardach.

„Nawet w obecnych warunkach, jeśli jesteś obywatelem Rosji lub Białorusi i masz węgierską wizę, to samo w sobie jest to rodzaj sygnału, czerwonej flagi, że temu konkretnemu obywatelowi należy poświęcić nieco więcej uwagi, aby dokładniej przyjrzeć się temu, kto przyjeżdża do naszego kraju” – mówi ekspert.

ELTA informuje, że 16 sierpnia nordyccy i bałtyccy ministrowie odpowiedzialni za sprawy zagraniczne i migrację wystosowali wspólny list do komisarza ds. wewnętrznych Komisji Europejskiej (KE) Johanssona w sprawie decyzji Węgier o rozszerzeniu stosowania systemu kart krajowych na obywateli Rosji i Białorusi.

W liście ministrowie poparli prośbę komisarza Johanssona do węgierskiego ministra spraw wewnętrznych Pintéra o udzielenie szczegółowych odpowiedzi do 19 sierpnia, aby umożliwić Komisji Europejskiej ocenę, czy system kart krajowych dla obywateli Rosji i Białorusi jest zgodny z prawem UE i czy decyzja Węgier zagraża ogólnemu funkcjonowaniu obszaru bez granic wewnętrznych.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.