Ostatnie posty

ŠK Slovan Bratysława to udowodnił: Jesienią zagrają w Lidze Mistrzów!

Po zeszłotygodniowym remisie 1:1 z FC Midtjylland, pokonali swoich duńskich rywali 3:2 w środowym rewanżu u siebie w fazie play-off. stał się czwartym klubem ze Słowacji w nowoczesnej historii rozgrywek z miejscem w fazie głównej. Ostatni raz MŠK Žilina uczestniczyła w rozgrywkach w sezonie 2010/2011. Wcześniej do elity zdołały się przebić 1. FC Koszyce i Artmedia Petržalka.

Slovan przystąpił do rewanżu na wyprzedanym Tehelny Pole z nadzieją po remisie 1-1 w Danii. Marko Tolic otworzył wynik w 33. minucie, goście wyrównali w pierwszej połowie dzięki Aralowi Simsirowi. Tuż po zmianie stron Franculino wyprowadził mistrzów Danii na prowadzenie, ale w końcówce najpierw wyrównał Tolic, a o awansie „białych” zadecydował Tigran Barseghjan.

Slovan swoich przeciwników w fazie zasadniczej LM pozna podczas czwartkowego losowania, które odbędzie się w Monte Carlo. Midtjylland kontynuuje grę w EL, której losowanie odbędzie się w piątek.

Play-offy Ligi Mistrzów (rewanż):

ŠK SLOVAN BRATYSŁAWA – FC MIDTJYLLAND 3:2 (1:1)

Gole: 33. a 82. Tolic, 86. Barseghjan – 41. Simsir, 50. Franculino

Decydowali: Stieler – Foltyn, Barszcz (wszyscy Nem.), Karne: Tolic, Wimmer, Blackman – Diao, Buksa, 21.609 widzów (sold out)

Składy i zmiany:

ŠK Slovan: Takáč – Blackman, Kasia, Bajrič, Wimmer – Szöke (78. Metsoko), Kucka – Barseghjan, Tolič, Weiss (79. Mak) – Strelec (88. Savvidis)

Midtjylland: Ólafsson – J. Andersson, Diao, Bech, Juninho (57. Gabriel) – Osorio, Sörensen, Martinez (87. Castillo), Simsir (74. Brynhildsen) – Franculino (87. Chilufya), Buksa

Przed rozpoczęciem meczu, zgromadzeni na wyprzedanym stadionie Tehelny Pole minutą ciszy uczcili pamięć zmarłego szwedzkiego trenera Svena-Görana Erikssona. W tradycyjnie burzliwej atmosferze, drużyna gospodarzy rozpoczęła bez kontuzjowanej pary Pauschek – Zuberu, Szöke otrzymał szansę w środku pola od samego początku. W 3. minucie Barseghjan oddał pierwszy strzał na bramkę, ale Ólafsson był gotowy. Midtjylland zbliżyło się do Takácsa w 10. minucie, ale Martinez strzelił z dystansu wysoko nad poprzeczką. Piłkarze dobrze kryli, więc żadnej z drużyn nie było łatwo stworzyć sobie dobrej okazji.

W 16. minucie po dobrym wbiegnięciu w szesnastkę strzelał Strelec, bramkarz Midtjylland dwukrotnie poradził sobie z jego próbą. Po dośrodkowaniu Tolicia w dobrej sytuacji znalazł się Kasia, ale jego strzał z woleja nie trafił w bramkę, a w dodatku gruziński obrońca był na spalonym. Słowacy byli bardziej aktywni z przodu i zdobyli bramkę w 33. minucie. Tolic pozbył się obrońcy w sześciokątnym polu i strzałem lewą nogą w poprzeczkę doprowadził stadion do szału – 1:0. Midtjylland mogło wyrównać chwilę później, ale Osorio został uratowany przez genialnego Takaca w karnym rogu. Po golu goście wrzucili wyższy bieg i w 41. minucie bramkarz Slovana był bezradny. Simsir po sprytnym dośrodkowaniu minął dryblingiem obrońców i ze środka sześciokąta pokonał Takáča strzałem po ziemi z lewej ręki – 1:1.

W 48. minucie, po akcji Blackmana, piłka znalazła w szesnastce Tolicia, ale ten z kąta minimalnie chybił celu. W 50. minucie goście ukarali kolejny błąd, tym razem na środku obrony Slovana. Franculino, całkowicie wolny w polu karnym, wpakował do siatki dośrodkowanie Juninho z lewej strony i nagle Duńczycy byli na prowadzeniu – 1:2. Weszli na wyższy poziom, gdy tego potrzebowali, a jakość była po ich stronie. Po godzinie gry Buksa prawie podwyższył prowadzenie strzałem z obrotu, Takac gonił piłkę, ale ta minęła jego bramkę. Po stracie piłki przez Kucka goście mieli kolejną szansę. Slovan popadł w marazm, przestał być groźny w ataku. Midtjylland kontrolowało akcję na boisku, po kolejnym strzale Franculina interweniować musiał Takac.

Trener Weiss, chcąc wyrównać, wzmocnił ofensywę nowymi zawodnikami i ten ruch się sprawdził, zwłaszcza Metsoko spisywał się bez zarzutu. W 82. minucie było już 2:2, kiedy Tolic jeszcze bardziej poprawił swoją pozycję strzelecką i swoim drugim golem w meczu nie dał szans bramkarzowi rywali fantastycznym strzałem lewą nogą. Dwie minuty później, po jego podaniu, Metsoko prawie pokonał Ólfassona, który końcami palców wypchnął jego strzał na rzut rożny. To Barseghjan otworzył wynik po podaniu Metsoko – 3:2. W euforycznej końcówce Slovan utrzymał triumf, choć prawy słupek uratował ich po strzale Osorio z rzutu wolnego. Tym samym klub z Bratysławy może cieszyć się z pierwszego udziału w fazie zasadniczej LM.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.