VERT: Przetarg na drugą morską farmę wiatrową 18 listopada

„Data publikacji informacji o przetargu (…) jest zaplanowana na 18 listopada”, powiedziała Laura Kasparavičiūtė, doradca Działu Energii Odnawialnej i Rynku Detalicznego Energii Elektrycznej VERT, na spotkaniu z uczestnikami rynku w poniedziałek.

Po tym, jak Sejm uprościł warunki drugiego przetargu w lipcu, procedura i harmonogram przetargu zostaną zaproponowane rządowi do zatwierdzenia.

L. Według Kasparavičiūtė, przetarg na dewelopera parku o mocy 700 megawatów (MW) może potrwać około 7 miesięcy – zwycięzca ma zostać ogłoszony w czerwcu przyszłego roku.

„Oczekuje się, że zwycięzca zostanie ogłoszony pod koniec czerwca 2025 roku. Jeśli miałyby zostać przeprowadzone dodatkowe etapy, zajęłoby to nieco więcej czasu. Organizacja przetargu zajęłaby łącznie około siedmiu miesięcy” – powiedziała.

Po ogłoszeniu przetargu, VERT miałby 120 dni – do 18 marca przyszłego roku – na zarejestrowanie ofert oferentów, po czym przez około miesiąc sprawdzałby ich kwalifikacje, a następnie 15 kwietnia zatwierdziłby listę zakwalifikowanych oferentów, przed ogłoszeniem potencjalnego zwycięzcy 18 kwietnia. Będzie to jeszcze musiało zostać zweryfikowane przez rządowy Panel ds. Przeglądu Transakcji Strategicznych.

„Ogłoszenie (potencjalnego zwycięzcy – BNS) dostarczy danych do oceny zgodności z interesami bezpieczeństwa narodowego. Zajmie to około 60 dni kalendarzowych” – powiedziała Kasparavičiūtė.

Gracze rynkowi: jeden gracz nie zapewni konkurencji

Po tym, jak drugi przetarg na farmę wiatrową na Morzu Bałtyckim nie odbył się w kwietniu tego roku, Sejm uprościł warunki w lipcu, pozwalając na drugą aukcję z tylko jednym uczestnikiem zamiast dwóch, jak wcześniej wymagano, oraz na coroczne przeliczanie ceny energii elektrycznej, zmieniając wysokość zachęt państwowych.

Drugi przetarg zakończył się niepowodzeniem po tym, jak do połowy kwietnia wpłynął tylko jeden wniosek od Ignitis Renewables, spółki zależnej Ignitis Group.

Linas Sabaliauskas, dyrektor Litewskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, zapytał, czy zmiany w procedurze przetargowej zostały uzgodnione z Komisją Europejską (KE), która sfinansuje morską farmę wiatrową.

„Czy nie skończy się na komentarzach i grzywnie za dopuszczenie jednego uczestnika do udziału?” – powiedział Sabaliauskas podczas poniedziałkowego spotkania VERT z uczestnikami rynku.

Daiva Garbaliauskaitė, wiceminister energii, powiedziała, że KE została poinformowana o poprawkach do ustawy przyjętych przez parlament.

„To strategiczny projekt, zapisany w prawie i długoterminowej strategii. Wszyscy pracujemy nad tym, aby regulacje były zarówno w interesie konsumentów, jak i zrównoważone dla inwestorów. Dlatego właśnie wprowadzono te zmiany” – powiedziała Garbaliauskaitė.

Według Sabaliauskasa, dopuszczenie tylko jednego oferenta do udziału w przetargu wiąże się z ryzykiem, że tylko jedna firma, na przykład zagraniczny deweloper, weźmie w nim udział i zaoferuje cenę za projekt, która będzie niekorzystna dla Litwy.

„Oferent, widząc brak zainteresowania przetargiem na tym rynku, może założyć, że weźmie w nim udział sam i zaoferuje najwyższą cenę. (…) Kiedy nie tworzymy takiej konkurencji, pojawia się pytanie, czy oferent, który bierze udział w przetargu, wygra na najlepszych warunkach dla Litwy, a nie dla siebie”, powiedział Sabaliauskas.

„Byłoby dobrze, gdyby nasze litewskie firmy wzięły udział w przetargu i zapewniły pewną konkurencję”, dodał.

D. Garbaliauskaitė powiedziała, że warunki aukcji zostały zmienione po tym, jak odbyła się już jedna aukcja. Według niej Litwa ma trudności z przyciągnięciem inwestorów ze względu na napiętą sytuację geopolityczną w regionie, niewielki rozmiar rynku, a według niej uczestnicy nie będą wiedzieć, czy w przetargu bierze udział więcej deweloperów, a aukcja odbędzie się w sposób poufny.

Litwa przygotowuje się do budowy dwóch farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim do 2030 roku, każda o mocy 700 MW. Obie farmy miałyby zaspokajać około połowy obecnego zapotrzebowania Litwy na energię elektryczną.