Złote działalność rezydencji studenckich: łóżka za ponad 1000 euro, które obejmują tylko 20% popytu | Gospodarka
Każdego roku scena jest powtarzana z niemal choreograficzną precyzją: tysiące studentów, zarówno krajowych, jak i międzynarodowych, są uniwersytetem w głównych miastach hiszpańskich. I każdej jesieni stają przed wyzwaniem znalezienia zakwaterowania. Opcje obsługiwane przez ponad pół miliona przesiedlonych uczniów to starsze szkoły, wypożyczalnia podłóg i. W kontekście i żądaniu, które nie ustępuje, miejsca w rezydencjach stały się kwestią lat w niewielkim i powszechnie pożądanym dobrym, a ceny, które uciekają w zasięgu dużej części uczniów.
Zapotrzebowanie przekracza ofertę, która ledwo osiąga 20% tych, którzy jej potrzebują. W szczególności Hiszpania odnotowuje 108 604 łóżek operacyjnych w rezydencjach w całym kraju, w porównaniu z potencjalnym popytem przekraczającym 520 000 osób, zgodnie z raportem Obecny status rynku rezydencji studentówopublikowane we wtorek przez. Oznacza to, że tylko jedna na pięć osób, które potrzebowałyby miejsca w rezydencji, mogą uzyskać do niego dostęp.
Brak równowagi między podaże a popytem wzrosła w taki sposób, że średnia wartość pokoju osiągnęła już 1030 euro miesięcznie, w analizie 22 głównych grup inwestycyjnych. Pomimo ceny pozwala, aby stawki zawodu na głównych rynkach przekraczają 90%. Liczby odzwierciedlają nie tylko brak podaży, ale także postępową prywatyzację sektora.
Boom rynkowy nie jest przypadkowy. W 2024 r. Liczba przesiedlonych studentów uniwersytetów przekroczyła 655 000, promowaną częściowo przez trwały wzrost studentów zagranicznych, których obecność wzrosła o ponad 10% od 2019 r. Jednak oferta nie ewoluowała w tym samym tempie. Publiczne rezydencje lub zarządzane przez instytucje religijne – historycznie bardziej przystępne – reprezentują marginalną część całkowitej: według konsultanta jest tylko 13 688 łóżek, a 7419 jest w rękach organizacji kultu.
W obliczu tej ograniczonej interwencji publicznej prywatni operatorzy objęli inicjatywę. Firmy takie jak Resa, Yugo lub Micampus dominują na rynku z ofertą, której cena minimalna, w wielu przypadkach, już część 860 euro miesięcznie za pokój z prywatną łazienką. Jeśli analizuje się całkowita oferta 22 firm. Średnia wynosi 1030 euro miesięcznie, ale 40% operatorów przekracza tę średnią. Ekstremalnym przypadkiem jest Student Vita, gdzie łóżko kosztuje średnio 1778 euro. Następnie następuje TSH, przy standardowym koszcie 1464 euro miesięcznie. Z najtańszej strony znajdują się nowatorskie i uniihabit firmy, w których w każdym razie student musiałby wypłacać ponad 600 euro za łóżko.
Niektóre z tych cen obejmują usługi takie jak pół emerytury lub pełna emerytura. Oznacza to, że posiłki są całkowicie lub częściowo uwzględnione w kosztach. Ale nawet z tym niuansem różnice są znaczące w porównaniu z cenami instytucji publicznych, takich jak, gdzie indywidualny pokój z łazienkami kosztuje 359 euro miesięcznie. Studenci Bravo jest jedynym prywatnym operatorem, który zbliża się do tej liczby, choć tylko z niewielką częścią jej oferty, która ogólnie przekracza tę stawkę.
Wysoka rentowność oferowana przez University Residences w Hiszpanii wyjaśnia, że fundusze inwestycyjne mają coraz większe zainteresowanie biznesem. Jasna próbka jest właścicielem jednego z głównych portfeli zakwaterowania dla studentów w kraju, który niedawno otrzymał oferty powyżej 1 200 milionów euro. Ten rodzaj operacji pokazuje, w jaki sposób sektor stał się strategiczną inwestycją niskiego ryzyka i wysokiego popytu. To nie jest po prostu operacja nieruchomości; Jest to zaangażowanie w potrzebę strukturalną, która jest odnawiana każdego roku wraz z pojawieniem się nowych kohort studentów.
Obecny model jest coraz bardziej ekskluzywny i zmusza dużą część studentów do rywalizacji na tradycyjnym rynku wynajmu, do przejścia na obszary peryferyjne lub rezygnacja z długich list oczekujących. Nierówność terytorialna również pogłębia lukę. Dokument podkreśla, że zapotrzebowanie na zakwaterowanie uniwersyteckie w Hiszpanii jest w przeważającej mierze skoncentrowane w dwóch głównych miastach: Madrycie i Barcelonie.
Kapitał hiszpański prowadzi rzeź, przekraczając 107 000 żądanych łóżek, ponad 70% powyżej katalońskiego odpowiednika. Jednocześnie ponad połowa oferty koncentruje się w zaledwie 10 gminach, w tym w Granadzie, Salamanca, Walencji i Pampelunie. Reszta kraju przedstawia krytyczne wskaźniki, a ponad 20 studentów dla każdego miejsca dostępnych w lokalizacjach takich jak Girona lub Murcia. Ta silna nierównowaga ujawnia koncentrację studentów krajowych i zagranicznych w dużych miastach, zjawisku ściśle.
„Liczby pokazują wyraźne niedopasowanie, że promotor i kapitał inwestycyjny muszą zająć się strategiczną wizją. Chodzi o budowanie nowoczesnych rozwiązań, elastyczne i dostosowane do nowych wymagań obecnego ucznia”, mówi Alejandro Bermúdez, dyrektor generalny konsultanta. Jednak nierównowaga jest tak wyraźna, że nawet nowe projekty nie wystarczą, aby zrekompensować popyt, a także wszystkie prywatne. Zgodnie z dokumentem największa ilość koncentruje się operatorzy tacy jak Yugo, studenci Bravo i Student Vita, które w sumie ponad 5000 rozwijających się łóżek. Dodatkowym problemem jest to, że na wielu terytoriach nie ma nawet nowych planowanych rezydencji w krótkim okresie.