Rodzina nauczyła się najgorszych wiadomości: na Ukrainie były marker zmarł, aby pomóc w moim
Premier Australii Anthony Albanese potwierdził w poniedziałek, że obywatel Australii zmarł w walce na Ukrainie. Według doniesień medialnych były żołnierz pracował dla organizacji charytatywnej mającej na celu usunięcie. Według raportu Reutersa TASR informuje o tym.
Australijczyk i jego brytyjski kolega zmarli w zeszłym tygodniu na wschód od koreańskiego miasta Izium w wyniku obrażeń po wybuchu domowego zakładu wybuchowego. Zgłoszono to nadawca Służby Publicznej ABC, odnosząc się do źródeł wojskowych na Ukrainie. Dodał, że szczegóły incydentów muszą być nadal badane.
Albanese ogłosił, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewnia wsparcie dla rodziny mężczyzny, ale nie podał żadnych dalszych szczegółów. „Od szacunku do prywatności rodziny i zgodnie z naszymi obowiązkami, jesteśmy ograniczeni w tym, co możemy w tej chwili publicznie powiedzieć” – wyjaśnił Albanese dziennikarzom. „Mogę jednak potwierdzić, że nie był zaangażowany w konflikt, był wolontariuszem w organizacji humanitarnej”, ” podszedł do premiera.
Według ABC Australijczyk pracował razem w organizacji non -profit Vrochil (razem) z siedzibą w USA. Jego celem jest pomoc ukraińskim organizacjom w odprawie kopalni, świadczeniu opieki zdrowotnej i pomocy humanitarnej. Wspaniałe razem powiedział w oświadczeniu, że kilku członków zespołu doznało poważnych obrażeń podczas szóstego incydentu. „Nadal zbieramy informacje i współpracujemy z przedstawicielami armii i policji, wyjaśniając szczegóły” – powiedziała.
Armia australijska w Wielkiej Brytanii pomaga w szkoleniu wojsk ukraińskich. Jest to jeden z największych zwolenników Kijowa, który nie jest członkiem NATO i Kijowata zaopatrzenia w pomoc humanitarną, amunicję i sprzęt obrony przed inwazją rosyjską.