Izrael traci poparcie dla ludzi na Zachodzie. Publiczność jest odwrócona, wahania USA, a UE ostrzega przed kolejną ofensywą w Gazie
Stosunki między Stanami Zjednoczonymi a Izraelem, które przez dziesięciolecia działały jako niezachwiany filarze amerykańskiej polityki zagranicznej, stoją obecnie w obliczu głębokiej transformacji. Nawet z prezydentem USA Donaldem Trumpem zainteresowanie rozwiązywaniem konfliktu jest wyraźnie osłabione.
Jednocześnie krytyka podejścia Izraela rośnie przez zachodnią opinię publiczną – amerykańską i europejską opinią publiczną. W wielu krajach europejskich temat Gazy stał się już częścią wewnętrznej walki politycznej.
Tymczasem Unia Europejska wezwała do powściągliwości i ostrzegła przed dalszą eskalacją i naruszeniem prawa międzynarodowego.
Amerykańskie poparcie dla Izraela zmniejsza się, frustracja rośnie
Od kwietnia tego roku ujawniło, że 53 % Amerykanów ma niekorzystny pogląd na Izrael – znaczny wzrost o ponad 42 procent w 2022 r. Tylko 43 % Amerykanów stwierdziło, że popierają Izrael w konflikcie z Palestyńczykami. Wśród demokratycznych wyborców różnica ta była jeszcze bardziej wyraźna – 59 % dotyczyło Palestyńczyków, podczas gdy Izrael poparł tylko 21 %. Wreszcie, zgodnie z badaniem CBS/YouGov z czerwca 2023 r., Do 61 % Amerykanów stwierdziło, że USA powinny przestać wysyłać broń do Izraela.
„Obecne trudne represje to bezpośrednia reakcja na niekorzystne sondaże opinii publicznej związane z Izraelem. Im więcej ludzi jest deportowanych, tracą pracę, stypendia lub niepokojące wydarzenia publiczne, a im więcej uniwersytetów potwierdza protesty uczniów, często starając się cieszyć się Donaldem Trumpem lub Elisą Stefanikiem (Elovenka USA w USA). Izrael i przenosi je do większego zrozumienia dla Paszyn.
Odgrywało to ważną rolę w upadku poparcia Izraela w USA, reakcji młodych Amerykanów po rozpoczęciu konfliktu w Gazie. Młodsze pokolenie wrażliwie postrzegane obrazy ofiar cywilnych, które rozprzestrzeniają się w sieciach społecznościowych, co znacząco wpłynęło na jej postawę. Dane Pew Research Center pokazują, że nawet 33 % respondentów w wieku poniżej 30 lat wyraziło większe poparcie dla Palestyńczyków, podczas gdy Izrael poparł tylko 14 %. Z drugiej strony starsi Amerykanie w większości utrzymują nastawienie pro -izraelskie.
Postawa prezydenta USA Donalda Trumpa
Po drugiej stronie spektrum politycznego prezydent USA Donald Trump w lutym 2025 r., Krótko po spotkaniu z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w Białym Domu, publicznie powiedział, że Stany Zjednoczone stwierdziły również, że terytorium to zostanie „oczyszczone” z ludności palestyńskiej.
Oświadczenie wywołało szok na scenie międzynarodowej i było sprzeczne z podstawowymi zasadami prawa międzynarodowego. W tym samym czasie Trump potwierdził bezwarunkowe poparcie Izraela, które jest realizowane przez Partię Republikańską również poprzez propozycję deportacji setek zagranicznych studentów podejrzanych o anty -emeryzm lub poparcie dla Hamasu.
„W styczniu 2025 r. Interwencje Trumpa, zwłaszcza przez Emissar Steve Witkoff, odegrały kluczową rolę w krótkoterminowym zawieszeniu broni. Jego wpływ na Netanjahu był większy niż wpływ jakiegokolwiek innego prezydenta, w tym Joe Biden”, ”
Zainteresowanie Trumpa konfliktem wkrótce spadł, który według komentatorów miał Netanjahua do dalszej eskalacji. Chociaż Trump wcześniej poparł pomysł przekształcenia Gazy w „Riviera Bliskiego Wschodu”, później przeniósł swoją uwagę na inne tematy. Według analityka wojskowego Amosa Harela z Harela „tragedią tego konfliktu jest fakt, że jedyny, który nadal może zmusić Netanjahu do umowy zakładnikowej, nie jest już tym zainteresowany”.
Tymczasem Izrael zablokował podaż pomocy humanitarnej dla Gazy, która jeszcze bardziej pogłębiła kryzys humanitarny. Wysiłki Stanów Zjednoczonych o stworzenie alternatywnego mechanizmu dystrybucji pomocy, który ominąłby HAMAS, zostały silnie skrytykowane przez ONZ i wszystkie organizacje humanitarne działające w regionie. Wspólne oświadczenie zidentyfikowało ten plan jako część izraelskiej strategii wojskowej, która narusza podstawowe zasady humanitarne.
Jednocześnie administracja USA zasygnalizowała zmniejszenie zaangażowania dyplomatycznego. Cięcia budżetowe i personelu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych wpłynęły również na stanowisko koordynatora bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu i Gazie – generał o wysokim poziomie odpowiedzialnym za zarządzanie napięciami między osadnikami izraelskimi a ludnością palestyńską.
Współczucie Europy do Izraela osłabia, szczególnie wśród młodych ludzi
Wsparcie Izraela w Europie znacznie osłabia. Pokazał, że większość Europejczyków postrzega krytycznie konflikt izraelsko-palestyński.
Chociaż wielu uznaje prawo Izraela do reagowania na ataki terrorystyczne, tylko mniejszość społeczeństwa uważa kolejną izraelską operację wojskową uzasadnioną. W poszczególnych krajach tylko 16 do 34 % respondentów uważa reakcję izraelską odpowiednią. Wielu jest przekonanych, że Izrael przekroczył granicę odpowiedniego użycia siły i spowodował zbyt wiele ofiar cywilnych.
Jednocześnie większość Europejczyków jest przeciwna dalszego wzmocnienia Izraela. Zapytany, czy państwa USA i europejskie powinny zapewnić pomoc wojskową Izraela w przypadku wojny z Iranem, od 42 do 59 % respondentów odpowiedziało negatywnie, podczas gdy wsparcie dla takiej pomocy wyniosło tylko od 14 do 28 procent.
Obraz Izraela jest głównie negatywny w europejskiej opinii publicznej. W każdym z siedmiu krajów zaangażowanych w badanie zwyciężył niekorzystny pogląd na Izrael (44–57 %) i tylko mniejszość oceniła ją pozytywnie. Termin „palestyna” jest również niekorzystnie postrzegany – 43 do 61 % respondentów wyraziło negatywne nastawienie. Wyjątkiem są Włochy, w których opinie zostały podzielone dość równomiernie, a jedna trzecia respondentów nie mogła zająć stanowiska.
Badanie wykazało również, że większość Europejczyków nie zgadza się również z innymi krokami wojskowymi w regionie – w tym izraelskimi atakami na Ataki Libanu i Iranu lub Iranu na Izrael. Tylko niewielka część społeczeństwa (5-11 %) rozważała ataki Hamasa na Izrael od października 2023 r. Uzasadnione.
Szczególnie interesujący jest rozwój w Wielkiej Brytanii, pokazał głęboką lukę w pokoleniu. Podczas gdy starsi wyborcy (SO -Called Boomers) mają tendencję do obrony oficjalnej polityki Londynu wobec Gazy i odmawiania protestów za zawieszenie broni (46 %), młodsi Brytyjczycy postrzegają ją na odwrót. Do 59 % pokolenia Z popiera protesty, a 43 % krytykuje politykę brytyjską. W tym samym czasie tysiąclecie i generacja Z są silnym poparciem dla rozpoznawania Palestyny i zatrzymania sprzedaży broni Izraela – do 73 % młodych Brytyjczyków zostało zakazanych w sprzedaży broni, a między wyżu demograficznego wynosi 47 %.
Z politycznego punktu widzenia konflikt stał się tematem, który również zakłócił zachowania wyborcze. Do 58 % pokolenia i 43 % tysiąclecia argumentowało, że wojna w Gazie wpłynie na ich decyzję w wyborach parlamentarnych w brytyjskich wyborach parlamentarnych 4 lipca 2024 r. Przeciwnie, tylko 18 % wyżu demograficznego wyraziło to. Niemniej jednak większość we wszystkich grupach wiekowych – do 62 % – popiera publiczne wezwanie do pełnego zawieszenia broni.
Ustalenia badania wskazują ogólny sceptycyzm europejskiej opinii publicznej na ciągłą eskalację przemocy w regionie i rosnące wezwanie po złagodzeniu napięcia zamiast dalszego pogłębienia.
UE zwiększa presję, ostrzega przed eskalacją
Rosnąca krytyka izraelskich operacji wojskowych jest słyszana nie tylko od społeczeństwa, ale także z kręgów dyplomatycznych. Poważne obawy dotyczące planowanej powszechnej ofensywy w Strefie Gazy. Komisja Europejska zidentyfikowała nadchodzącą operację jako zagrożenie dla ludności cywilnej i wezwała rząd Izraela do maksymalnego ograniczenia.
Jednocześnie odmówił dostarczenia Tel Awiwu dostarczenia pomocy humanitarnej za pośrednictwem prywatnych firm – modelu, który ONZ opisał jako naruszenie podstawowych zasad prawa humanitarnego. Chociaż Bruksela nie zbliżyła się jeszcze do żadnych konkretnych kroków, zasygnalizował, że powtórzy swoje wyzwanie „tak często, jak to konieczne”.
Procedura rządu izraelskiego, która otwarcie mówi o okupacji Gazy, jest coraz bardziej napięta w instytucjach europejskich. Zatem UE znajduje się w roli, w której równoważy się wśród historycznego sojuszu z Izraelem oraz w obronie prawa międzynarodowego i standardów humanitarnych. W kontekście zmian opinii publicznej, szczególnie wśród młodszych wyborców, presja na przywódców politycznych prawdopodobnie wzrośnie.