Administracja Trumpa w Purges opublikowała dyrektora biblioteki kongresowej
Prezydent USA Donald Trump nagle wydał w czwartek dyrektora biblioteki kongresowej Carli Hayden. Zgłoszono to przez AP, zgodnie z którym jest częścią czystek w strukturach rządu federalnego od pracowników postrzeganych jako przeciwnicy prezydenta i jego programu.
Hayden był pierwszym afroamerykańskim w tym poście. AP powiedział, że część konserwatystów oskarżyła ją o promowanie „radykalnych” książek i poglądów anty -Turump.
Kongresman Connecticut Rosa Delaur, która pracuje w Izbie Reprezentantów w Komitecie Budżetowym, powiedziała, że zażądała administracji Trumpa wyjaśniającego przyczyny zwolnienia Hayden.
Delaur argumentował, że Hayden walczył o dostępność, modernizację i demokratyzację dostępu do wiedzy. „Jej uwolnienie jest nie tylko zniewagą dla jej służby, ale także bezpośrednim atakiem na niezależność jednej z naszych najbardziej uznanych instytucji” – dodał kongresmen.
Przełom w aktualizacji biblioteki
Kiedy Hayden został potwierdzony w Senacie w 2016 r. Przez zdecydowaną większość głosów Demokratów i Republikanów, było to postrzegane jako przełom w obszarze reprezentacji i modernizacji biblioteki.
Jako były dyrektor Free Enocha Pratta Library w Baltimore i namiętny zwolennik podejścia cyfrowego, umiejętności czytania i pisania, Hayden przyczyniła się do digitalizacji dużych części archiwów bibliotecznych, dywersyfikacji jej kolekcji i rozszerzenia jej wpływu na społeczności w niekorzystnej sytuacji. Pracowała także nad dostępem do tej biblioteki – jednej z największych na świecie – wszystkich Amerykanów, nie tylko naukowców i prawodawców.
Jednak jego krytycy postrzegali takie reformy jako część szerszego programu „Woke Ideology”. Na kilka tygodni przed premierą amerykańska fundacja skrajnie prawicowa rozpoczęła agresywną kampanię, w której Hayden oskarżył Haydena o promowanie „radykalnych” książek, wspieranie treści LGBTQ dla dzieci i dostarczanie platform autorów o krytycznych dla Trumpa. Jej wezwanie „na wyjazd Haydena” przyszedł zaledwie kilka godzin przed opublikowaniem jej wydania.
Montery i szanowane
Pomimo faktu, że Hayden został potwierdzony przez Senat, a jego kadencja miała zakończyć się w ciągu czterech lat, jej zwolnienie zostało ogłoszone przez e-mail, w którym jedyne wyjaśnienie stwierdza, że jej umowa została „natychmiast zakończona”.
Ta metoda zwolnienia była zaskoczona przez wielu urzędników i obserwatorów, szczególnie dlatego, że Hayden był postrzegany jako wnętrze i szanowany w liniach partyjnych, zauważa AP.
„Nie w ten sposób nasze instytucje nie powinny działać” – powiedział były urzędnik biblioteki kongresowej. „Uwolnienie czyjegoś stanowiska bez powodu lub właściwego procesu jest ostrzeżeniem dla każdej instytucji kulturowej”.