Dyrektor MFW przewiduje upadek inflacji w Europie z „szokiem poszukiwań”
W Stanach Zjednoczonych oczekuje się wzrostu inflacji. Georgieva ostrzegł przed trudnymi czasami z powodu turbulencji w globalnym handlu, zapewniając bardziej dwustronne i wielostronne umowy handlowe. MFW zmniejszył oczekiwania globalnego wzrostu gospodarczego do 2025 r. Z 3,3% do 2,8%.
Dyrektor Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), Kristalina Georgieva, powiedział w poniedziałek w Los Angeles, że konsekwencje implikacji amerykańskich w regionie europejskim będą naciskać na popyt i zmniejszy inflację.
„W gospodarkach zaawansowanych, które podlegają szoku popytu – mianowicie Unia Europejska – które podlegają taryfom, widzimy oczekiwania dotyczące obniżenia inflacji”, powiedział urzędnik podczas sesji globalnej konferencji Instytutu Milken.
W Chinach dotkliwość tego szoku będzie taka, że kraj może stawić czoła deflacji, ostrzegł Georgieva. Oczekuje się przeciwnego do Stanów Zjednoczonych, gdzie prognozą jest zwiększenie inflacji, ponieważ popyt nie obniża się, ale oferta tak z powodu nagłego barier stawek celnych.
Te odwrotne trendy wynikają z „znaczących turbulencji, przez które przechodzimy w handlu globalnym” z powodu taryf, jednego z głównych tematów ekonomicznych omawianych na konferencji i które ma wyzwania dla polityk pieniężnych.
Chociaż uważa, że światowa gospodarka była „niezwykle odporna” w obliczu kolejnych wstrząsów, w tym wojny pandemicznej i Ukrainy Covid-19, Georgieva ostrzegł, że nadchodzące czasy będą trudne.
„Konsekwencje są znaczące, ponieważ przechodzimy od przewidywalnego systemu komercyjnego dla tego, który będzie nową równowagą, ale sposób na przybycie jest bardzo niepewny” – powiedział dyrektor. „Cena przejścia, to, co świat płaci za tę zmianę z salda na coś nowego, nie jest trywialna”.
MFW zmniejszył oczekiwania dotyczące wzrostu gospodarczego do 2025 r. Z 3,3% do 2,8%, chociaż jeszcze nie przewiduje recesji.
Kristalina Georgieva powiedziała, że wiosenne spotkania MFW, które odbyły się pod koniec kwietnia, wykazały duży niepokój w krajach członkowskich i potrzebę utorowania sposobu powrotu przewidywalności.
„Oczekiwam, że widzę wiele działań związanych z relacjami biznesowymi, z bardziej dwustronnymi i wielostronnymi umowami” – powiedział. „Mam również nadzieję, że kraje w końcu zrobią to, co powinny były zrobić, więcej wymian między sąsiadami i reformami, których broniliśmy”.
Dla dyrektora MFF jest to pozytywna strona tego, co się dzieje. Uznał, że szok doprowadzi kraje, takie jak Niemcy, aby dokonać niezbędnych reform w przypadku europejskiego „silnika”, z rozszerzeniem długu, który pozwoli mu rosnąć.
Przypadek Stanów Zjednoczonych jest inny, ponieważ deficyt jest bardzo wysoki, a obniżka podatku, która zostanie zatwierdzona przez nową administrację, zwiększy ją. Georgieva zwrócił uwagę, że w kraju pojawiło się nadmiar wydatków na bodźce i że wydatki muszą zostać odzwierciedlone.
„Zobaczymy znacznie większą uwagę na to, co gospodarki mogą rosnąć szybciej, ponieważ nie można jej pożyczyć, aby spłacić długi” – powiedział. „Możesz wyrastać tylko z długów”.
Mimo zmienności na rynkach finansowych urzędnik nie widzi potrzeby zakłóceń Rezerwy Federalnej ani innych banków centralnych. Powtórzył, że konieczne jest zmniejszenie niepewności, aby inwestorzy nadal inwestowali, a konsumenci nadal konsumowali.
Oprócz sesji z dyrektorem MFF istniał panel dyskusyjny na temat globalnych rynków kapitałowych i tego, co przewiduje się na nadchodzące miesiące.
Andrew Sullivan, dyrektor generalny Financial Prudential, powiedział, że już widzi poziomy inwestycji na niższe, szczególnie w obszarze nieruchomości. Jane Fraser, dyrektor generalny Citigroup, zauważyła, że większość firm znajduje się w otchłani, czekając, aby zobaczyć, jak sytuacja się rozwija przed ponownym inwestowaniem.
„Klienci przygotowują się do przeciwnych wiatrów” – powiedział dyrektor, wskazując, że sytuacja zabierze nas szybciej do świata wielobiegunowego, z dużymi gospodarkami, aby przemyśleć swoje połączenia.
Również Harvey Schwartz, dyrektor generalny Carlyle, podkreślił, że „koszt ryzyka jest wyższy, ponieważ wzrosła niepewność”. Enerfunetyczny spodziewa się, że do końca roku będzie pewna jasność i uważa negatywne starcie z Chinami. „Nie będzie to dobry wynik, że dwie największe gospodarki na świecie są w wojnie handlowej”.
Globalna konferencja Instytutu Milken trwa do środy, 7 maja, w Beverly Hilton w Los Angeles.