Niezdrowe obiady kończą się w Hiszpanii. Kraj walczy z otyłością, szkoły muszą serwować zdrowszy posiłek
Zwykły dzień w hiszpańskiej szkole. Podczas przerwy grupa młodych ludzi regularnie chodzi na bufet i lunch. Niektóre, jak zwykle, zamawiaj hot-pies, kawałek pizzy lub słodkie ciasto, podczas gdy inni wstrząsają napojami do napojów, aż wypadają z aromatyzowanych napojów kofeiny.
To ma się teraz skończyć, przynajmniej w Hiszpanii.
Według najnowszych badań młodzi ludzie jedzą owoce i warzywa tylko dwa lub mniej razy w tygodniu – ponieważ nie oferują im więcej podczas lunchu w szkolnej stołówce. Pliki cookie serwowane głównie i wstępnie przygotowane posiłki, które znajduje również odzwierciedlenie w otyłości rosnącej dziecka. Rząd w Madrycie planuje poradzić sobie z prawem. Musi jednak również radzić sobie z dochodami różnych rodziców, więc walczy z nierównościami społecznymi bezpośrednio na talerzu.
Wszystkie szkoły w Hiszpanii będą teraz zobowiązane do podawania owoców i warzyw w ramach obiadów szkolnych i ryb przynajmniej raz w tygodniu. Ponadto będą musieli oferować dania wegetariańskie i wegańskie. Zasady zostały ustanowione przez rząd, aby szkoły były tak ograniczone przez administrację smażonej i tłustej żywności dla wszystkich bez urodzenia.
Nowy Testament ma pomóc w walce z otyłością dzieci, która jest szóstym najwyższym ze wszystkich krajów w Hiszpanii. W tym tygodniu zasady zostały również przyjęte przez królewski powrót.
Jednak każda epidemia otyłości w krajach zachodnich walczy inaczej.
Co było na tablicach
Wykazała, że ponad 40 % dzieci w Hiszpanii w wieku sześciu do dziewięciu lat miało nadwagę, z 17,3 % otyłymi. Dzieci spędzają najwięcej czasu od normalnego dnia w szkole, więc przepisy zaczynają się od zmiany nawyków żywieniowych przede wszystkim w jadalni.
Nie oferują jednak zalecanych czterech porcji świeżych warzyw tygodniowo – 37 % szkół daje tylko dwa lub mniej. A 16 % nie oferuje czterech do pięciu porcji owoców tygodniowo, a 7 % szkolnych stołówek nigdy nie oferowało ryb. Stwierdzono również, że wstępnie przygotowane posiłki są podawane do czterech razy w tygodniu lub dłużej.
Pablo Bustindu, minister ds. Konsumentów i spraw społecznych, ogłosił, że zgodnie z nowym prawem co najmniej 45 % podanych owoców i warzyw, a najlepiej również lokalne pochodzenie, z 5 % certyfikatu bio.
Badania przeprowadzone przez rząd wskazują również na niebezpieczeństwo pozornie niewinnych słodzonych napojów z maszyn szkolnych – do 70 % z nich przekracza zalecane granice cukru i kofeiny. Wszyscy, których zawartość cukru wynosi powyżej 5 %, będzie zabronione. Precyzyjne sufity dla kofeiny, tłuszczu i soli są określone przez prawo.
Kuchnia zmienia również zawartość szuflad i półek. Odtąd tylko olej oliwkowy lub słonecznikowy i pizza lub ciasta przygotowane poza szkolną stołówką będą mogły być podawane przez maksymalnie raz w miesiącu do smażenia.
Każdy otrzymuje opcję
Pomimo faktu, że Hiszpania jest uważana za kraj o różnorodnej diecie, ma szósty najwyższy poziom otyłości w Unii Europejskiej. W 2023 r. Stanowiło to 20,3 % u dorosłych i 15,9 % u dzieci – chociaż oznaczało to spadek o 4 % w porównaniu do 2019 r.
Jednak nie można mówić o diecie, jeśli koncepcja statusu społecznego nie brzmi w rozmowie. Dochód rodziny odgrywa ważną rolę. W rodzinach z dochodem mniejszym niż 18 000 EUR rocznie 46,7 % dzieci ma nadwagę, podczas gdy w rodzinach z dochodami powyżej 30 000 EUR wynosi 29,2 %.
Minister Bustindu powiedział, że ustawienie tego prawa, które dotyczy wszystkich publicznych i prywatnych szkół podstawowych i średnich, może również zmniejszyć stopień nierówności. Odtąd „wszystkie dzieci i młodzież będą miały dostęp do zdrowej i pożywnej żywności każdego dnia – niezależnie od ich rodziny” – dodał. Według ekspertów, co najmniej jeden pożywny posiłek szkolny dziennie jest dobrą podstawą do zapobiegania chorobom przewlekłym i problemom zdrowotnym.
Inne kraje europejskie walczą również ze wzrostem wskaźnika nadwagi i otyłości. Prawie jedna trzecia dzieci w młodszym wieku szkolnym ma nadwagę lub otyłość, a prawie jedna czwarta dzieci z UE jest zagrożona ubóstwem lub wykluczeniem społecznym.
„Gdy powiesz, że każde dziecko powinno mieć zdrowe jedzenie szkolne każdego dnia – niezależnie od tego, czy jest bogate, biedne, mieszka w sąsiedztwie w niekorzystnej sytuacji, czy gdziekolwiek indziej – jest to minimalny standard, który naprawdę miałby sens w Europie”, powiedział Peter Defranceschi, członek projektu SchoolFood4.
Dieta jako fatalna broń?
Badanie pod auspicjami Światowej Organizacji Zdrowia, opublikowane przez prestiżowy magazyn medyczny The Lancet, wyjaśniło, że jeśli obecna sytuacja nie zostanie schwytana, nadwaga i otyłość zdominują planetę. Wpłyną one na ponad połowę dorosłych – 3,8 miliarda ludzi – i około 746 milionów dzieci i młodzieży.
Największy udział w otyłych narodach został zarejestrowany przez ekspertów na wyspach na Oceanie Pacyfiku i na Karaibach. Głównym powodem jest po prostu niezrównoważona dieta.
Współczynnik nadwagi w Iraku i innych krajach arabskich wzrosła. Spośród krajów rozwiniętych tylko Stany Zjednoczone, które są znane w szczególności, że sztuczna i przetworzona żywność należą do najtańszych, tj. Najtańsze, były znane wśród dwudziestu najgorszych krajów.
Sytuacja szybko się pogarsza w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Azja Południowa, zwłaszcza Nepal i Bangladesz, to nowy obszar zagrożony.
Brzmi jak paradoksalne, że rosnąca wskaźnik otyłości przejawia się również w wielu biedniejszych i mniej rozwiniętych krajach. Powodem jest to, że brak żywności żywieniowej jest źródłem problemu obu skrajności – niedożywienia i nadwagi. Wystarczające i zrównoważone spożycie składników odżywczych jest jedynym wyjściem z jakiegokolwiek nie -emerydera.
„To naprawdę oznacza, że polityka makroekonomiczna dotycząca ubóstwa i cen żywności, a także konkretne środki, takie jak dieta szkolna i ukierunkowana pomoc w dziedzinie zdrowego żywienia, powinny być naprawdę głównym priorytetem” – podkreślił lider badań otyłości Majid Ezzati.