W pożegnalnym klimacie w Real, Ancelotti rozczarowująca przyszłość w Brazylii: „Dopiero po sezonie”
Podczas tej soboty trener podkreślił, że jest wspierany przez prezydenta Florentino Pérez, jednocześnie dziękując grupie za tytuły w klubie
Główny faworyt, aby przejąć brazylijską drużynę po rezygnacji, Włoch po raz kolejny rozpaczał nad tym tematem. Ale jego konferencja w sobotę (19), przed grą w mistrzostwach hiszpańskich, wydawała się pożegnanie z klubem Merengue. Trener podkreślił, że jest wspierany przez prezydenta Florentino Péreza, dziękując grupie za tytuły w klubie. Próbując uratować nastrój po upadku w Lidze Mistrzów z dwiema stratami z Arsenalem, 3-0 i 2-1, Ancelotti próbował pokazać, że nadal koncentruje się na poszukiwaniu tytułu hiszpańskiego i króla. Ale linie wyglądały jak ktoś już przygotowany na wyjście.
„Florentino Pérez pokazuje mi teraz jeszcze większe wsparcie i miłość niż wtedy, gdy wszystko idzie dobrze”, powiedział Ancelotti, nieco skierowany i zapytał, czy będzie w ostatnich meczach w kierunku klubu Merengue. „Ocenimy przyszłość pod koniec sezonu, nie teraz. Brazylia? Nie omawiam teraz mojej przyszłości. Całkowity skupienie się na dwóch brakujących tytułach” – powiedział. Krytyka była ciężka dla zespołu i trenera po złych występach przeciwko Arsenalowi. A Ancelotti pojawił się jako tarcza obsady w tę sobotę. „Wydaje mi się błędne kwestionowanie jakości klubu, który zyskał prawie 30 trofeów w ciągu ostatnich 10 lat” – powiedział, ujawniając rozmowę z obsadą.
„Rozmawialiśmy z klubem i zawodnikami. Wszyscy jesteśmy ranni przez to, co się stało. Liga Mistrzów jest najważniejszym konkursem, ale nie jedyna. To piłka nożna, nie zawsze wygrywa” – ostrzegł. Dzięki grupie był jednak główny program, że Ancelotti musi doświadczyć ostatniego DI w Madrycie. Oprócz zainteresowania zespołu brazylijskiego trener ma sondaże, aby przejąć Rzym. „Chcę podziękować wszystkim tym graczom, ponieważ dali mi szansę wygrania dwóch lig mistrzów w ciągu czterech lat”, powiedział trener, a następnie próbując poszukać ostatniej odwagi pod koniec sezonu. „Bawiłem się z nimi dużo i nadal dobrze się bawiłem. Musimy być razem, ponieważ wciąż mamy dwa tytuły, musimy ich szukać”.
Wysłane przez Luisa Cardoso
*Z informacjami z treści Estadão